Strona 5 z 165 PierwszyPierwszy ... 3 4 5 6 7 15 55 105 ... OstatniOstatni
Pokaż wyniki od 41 do 50 z 1645

Wątek: Nie umiem przegrywac! Łatwo sie nie poddam...

  1. #41
    Awatar Paulyna
    Paulyna jest nieaktywny Znany na Dieta.pl
    Dołączył
    26-01-2005
    Mieszka w
    Olsztyn
    Posty
    1,190

    Domyślnie

    Witaj !!!
    Jak dla mnie to dzień rozpoczęłaś, jak najbardziej OK! Na śniadanie zawsze powinno się zjeść najwięcej a 200 kcal to minimalny przedział
    Więc się tutaj nie smutaj, bo nie ma czym - wszystko bardzo dobrze!
    Życzę miłego pobytu na działeczce, ale pewnie już wróciłaś hihi :P
    Mam nadzieję, że było miło.
    Pozdrawiam :*:*

  2. #42
    krysial jest nieaktywny Znany na Dieta.pl
    Dołączył
    08-04-2004
    Mieszka w
    Głogów
    Posty
    722

    Domyślnie

    sluchaj księżniczko ,jesteś za młoda ,zeby aż tak sie głodzić -chcesz zrąbać sobie metabolizm .Lepiej odchudzisz sie zjedzac tłuste śniadanko .500cal
    idługo po tym porzadny obiad Odpuść 600 cal
    na kolacje owoc . Nie szukaj lichtow bo to wielkie oszustwo -po tym czlowiek chodzi głodny i wkurwiony. Nie będziesz bynajmniej łapać infekcji .Ja tak schudłam -ale teraz powracam do starych nawykow
    no i
    papatki

  3. #43
    smutnaksiezniczka jest nieaktywny Nowy na forum
    Dołączył
    12-04-2005
    Mieszka w
    Szczecin
    Posty
    4

    Domyślnie

    Było miło ale wszytko popsułam... Pokłóciłam się z tatą i poszłam na spacer..moje nieszczęsne nogi zaprowadziły mnie do sklepu i zatrzymały się przy półce z batonami...4*Corny...
    W wielkiej rozpaczy wciagnelam wszystkie
    w domu obiad...
    ryż
    szpinak
    piers z indyka
    wszystkiego było po (większemu ) trochu :/
    oprócz tego dwa jabłka...i szkalnka soku pomaranczowego.
    Zawaliłam i z góry przepraszam. Obiecuje że jutro wezmę się za siebie...Nie nie od jutra...wszyscy mówią że od jutra. Ja się wezmę za siebie już od teraż...

    Krysiu ja wcale nie chce sobie zrabać metabolizmyu...ja chce poprostu być chuda...ale po tym co dzisiaj odwaliłam...

    pees: nawet kalorii nie licze bo na bank jest ponad 1200
    pees2:na początku zastanawiałam sie czy umiescic ta notke czy przemilczeć dzisiejszy dzien...ale to by było tak jakbym okłamywała samą siebie
    ...urodzona by przegrać-żyję by wygrać...



  4. #44
    krysial jest nieaktywny Znany na Dieta.pl
    Dołączył
    08-04-2004
    Mieszka w
    Głogów
    Posty
    722

    Domyślnie

    a ja dalej będe obstawala przy swoim
    w Twoim wieku -nie powinnas mieć sklonności do tycia a drastyczne ograniczenie jedzenia wynika tylko z błędow żywieniowych.
    to ,że masz nadwage to wcale nie oznacza ,ze jestes dobrze odżywiona
    poczytaj ,może znajdziesz coś dla siebiehttp://www.dobradieta.pl/

  5. #45
    smutnaksiezniczka jest nieaktywny Nowy na forum
    Dołączył
    12-04-2005
    Mieszka w
    Szczecin
    Posty
    4

    Domyślnie

    właśnie zabieram się za czytanie...nadwage miałam od zawsze...rodzice (zwłasxzcza tata) nauczyli mnie "miłości " do jedzenia...i tak mi zostało...chciała bym sie tego pozbyc a przy tym kilogramow....zreszta bardzo zbednych...
    ...urodzona by przegrać-żyję by wygrać...



  6. #46
    avve jest nieaktywny Nowy na forum
    Dołączył
    09-04-2004
    Posty
    0

    Domyślnie

    i nastał nowy dzionek żeby wytrwać musisz wierzyć w sukces a przecież to możliwe chociaż efekty bedą widoczne nie teraz nie od razu buziole : )

  7. #47
    smutnaksiezniczka jest nieaktywny Nowy na forum
    Dołączył
    12-04-2005
    Mieszka w
    Szczecin
    Posty
    4

    Domyślnie

    Są takie chwile,
    kiedyś czyjaś pomocna dłoń
    jest niezbędna;
    czyjaś obecność jest ratunkiem,
    wybawieniem, otuchą, pocieszeniem.
    Jak dobrze, że jest ktoś,
    do kogo możesz zwrócić się o pomoc.
    Jak dobrze, że ty jesteś,
    by komuś przyjść z pomocą,
    po prostu przy nim być,
    gdy tego potrzebuje.
    Jak dobrze, że jesteś...

    Avve...dałam sobie kolejną szanse...WYTRWAM!!!
    Dzisiejszy dzionek zapowiada się całkiem pozytywnie...wstałam sobie raniutko i jak nigdy ucięłam pogawędkę z tatą..to było na maxa sympatyczne, bo teraz rozmawiamy juz coraz zadziej. Usiadłam przy stole i zaczęłam isę zastanawiac co by tu zjeść a raczej co by do zjedzenia kupić w sklepie Wiedziałam tylko że w lodówce znajduje się resztka serka. Nagle przed moim nosem wyladowal:
    ok.150 gr.jogurtu naturalnego
    płatki
    wsiorbałam to i dokonczyłam twarożek(50g)co by się nie zmarnował. Dzisiaj wieczorem planuje wyskoczyć na jakąś impresske (chyba) co by kilka kalorii wytańczyć zapiję to wszystko wodą mineralną...to się wszyscy zdziwią !! He he he
    Narazie uciekam...papaty
    ...urodzona by przegrać-żyję by wygrać...



  8. #48
    patka007 jest nieaktywny Nowy na forum
    Dołączył
    24-11-2004
    Mieszka w
    London
    Posty
    0

    Domyślnie

    księżniczko śniadanko full wypas!!! imprezka to dobry pomysł pod względem tańców ale uważaj na pokusy!!! wierze w Ciebie, na pewno będziesz się twardo trzymać!!!
    ja mam dzię dodatkową motywację do działania bo na wadze zobaczyłam dziś kilo mniej
    miłego dzionka i imprezki!!!

  9. #49
    beem jest nieaktywny Nowy na forum
    Dołączył
    23-11-2004
    Posty
    0

    Domyślnie

    postanowiłam podzrucić fotkę, z cykłu które mnie inspirują klikając w obrazek zobaczycie więcej podobnych
    [link widoczny dla zalogowanych Użytkowników]

  10. #50
    beem jest nieaktywny Nowy na forum
    Dołączył
    23-11-2004
    Posty
    0

    Domyślnie

    nie wyszło: link do stronki jest tu [link widoczny dla zalogowanych Użytkowników]

Strona 5 z 165 PierwszyPierwszy ... 3 4 5 6 7 15 55 105 ... OstatniOstatni

Zakładki

Zakładki
-->

Uprawnienia umieszczania postów

  • Nie możesz zakładać nowych tematów
  • Nie możesz pisać wiadomości
  • Nie możesz dodawać załączników
  • Nie możesz edytować swoich postów
  •