-
CZEŚĆ BETSABE!!!!
MAM SUPER HUMOREK,BO WAGA WRESZCIE RUSZYŁA W... DÓŁ!!!!
:P CO U CIEBIE?
-
No moja waga stoi sobie na razie w miejscu, ale sie tym nie przejmuje tylko wciaz sobie dietkuje
-
WYOBRAŹCIE SOBIE,ŻE PRZEZ CAŁE 14 DNI(COŚ OK. TEGO) WAGA NIE DRGNĘŁA MI WCALE.PISAŁAM TU SWOJE "ŻALE" NA TEN TEMAT.
ZMIENIŁAM WCZORAJ STRATEGIĘ(Z 1000 KCAL NA 1200 KCAL).EFEKT?
DZIŚ MAM 57 KG I NIE JESTEM GŁODNA PRZY TEJ ILOŚCI KALORII,A NA 1000 BYŁAM STRASZNIE GŁODNA!!!
:P :P :P
AHA...I JESZCZE COŚ-W WEEKEND POĆWICZYŁAM 40 MIN. AEROBIKU Z PŁYTY DVD I WCZORAJ JOGINGOWAŁAM 15 MIN. PRZED KOLACJĄ W POSTACI JABŁKA LOBO
ALE WARTO BYŁO...TAK SIĘ CIESZĘ!!!DO WESELA BRATA JESZCZE 11 DNI WIĘC CHYBA MÓJ PLAN WAŻENIA NA NIM 56 KG JEST DO ZREALIZOWANIA-PRAWDA?
TRZYMAJCIE ZA MNIE KCIUKI...POZDRAWIAM WAS WSZYSTKIE LASENCJE!!!
AHA...JA TEŻ OD WCZORAJ NIE MOGŁAM WEJŚĆ NA TĘ STRONKĘ-PEWNIE COŚ U OPA SIĘ POPSUŁO.PAPATKI
-
Cholera!Nawet sobie nie wyobrażacie jaka jestem głodna (a dopiero 19.30), na dodatek odsmażam mężowi te wczorajsze pierogi. Spróbuję się nie dac głodowi, ale to będzie bardzo trudne
-
HEJ MAJOKA!HEJ LASKI!!!
JA MAM NADAL 57 KG (WAŻYŁAM SIĘ RANO NA CZCZO)...MAJOKA JAK TAM ODGRZEWANE PIEROGI?ZJADŁAŚ CZY UDAŁO CI SIĘ OBEJŚĆ SMAKIEM?
JA TEŻ TAK MAM. MÓJ MĄŻ UWIELBIA ZIEMNIAKI POD KAŻDĄ POSTACIĄ-JEST TZW."PYRKOSZEM" :P
NO I JA ZAWSZE MU COŚ TAM WIECZOREM PICHCĘ CZY ODGRZEWAM,BO ON ROBI CZASEM DO 21:00 W PRACY,WIĘC JUŻ PO MOJEJ GODZ.JEDZENIA OSTATNIEGO POSIŁKU
I WIECIE CO ON LUBI NAJBARDZIEJ NA KOLACJĘ?ZIEMNIAKI PODSMAŻANE NA MARGARYNIE Z JAJECZNICĄ Z 3 JAJ I SZKLANKĄ ZIMNEGO MLEKA...
.........A MNIE PRZYPADA MU TO PRZYGOTOWYWAĆ...!!!!!!!!!!!!!!!!!!!1
NO PRZYZNAM,ŻE BYWA TRUDNO POWĄCHAĆ I NIE TKNĄĆ,ALE JESTEM DZIELNA.JAK ON JE KOLACJĘ W POKOJU-JA COŚ ROBIĘ W KUCHNI(NP.ZMYWAM NACZYNIA)!!!
W TEN SPOSÓB ODGANIAM MYŚLI O POSMAKOWANIU "ZAKAZANEGO JEDZENIA PO 21-EJ" I JESTEM NADAL SZCZUPLEJSZA Z DNIA NA DZIEŃ.
PAPAPA
POZDROWIENIA :P
-
Rechota tak trzymaj dalej
Ja dzis z rana tez sie wazylam i wciaz 51 kg, wiec poki co waga stoi, ale to mnie za bardzo nie martwi, bo wiem, ze potrafi tak stac w miejscu przez kilka dni, a potem rusza... w dół
-
CZEŚĆ !!! TO ZNOWU JA!!!
DZIŚ UPAŁ NIEMOŻLIWY A JA BAWIĘ MAŁE DZIECKO W DOMU....JUŻ NIE MOGĘ DOCZEKAĆ SIĘ KIEDY O 15 BĘDĘ Z MOJĄ CÓRECZKĄ KLAUDUNIĄ
DZIEWCZYNY MAM DO WAS PYTANIE?
TAK Z CIEKAWOŚCI PYTAM-"ILE JESTEŚCIE PO ŚLUBIE I W JAKIM WIEKU ZASZŁYŚCIE W CIĄŻĘ?"
SĄDZĘ,ŻE MUSIMY SIĘ DALEJ BLIŻEJ POZNAĆ WIĘC JEŚLI CHCECIE TEGO TAKŻE TO ODPISZCIE...CZEKAM :P :P
IDĘ UŚPIĆ MAŁĄ...WRACAM NIEDŁUGO...PAPATKI :P
-
Hehehe Rechota, dobre pytania
Ja jestem po slubie 5 lat (XII 2000 rok), dziecko urodzilam majac skonczone 28 lat, a bylo to 14 IV 2003 roku
-
Hej dziewczyny!
Wczoraj nie mogłam wejść na neta (mam łącze radiowe, które chodzi jak Bozia da). A więc pierożków to tak oczywiście trochę tknęłam, ale nie za duzo. Wczoraj się pilnowałam, ale dzisiaj tragedia. Po prostu dzień klapa. Zrobiłam dla męża sałatkę jarzynową i tak się to zaczęło (uwielbiam majonez).
A teraz trochę o sobie:
-w sierpniu skończę 26 lat,
-urodziłam Łukasza mająć skończone 22 lata (8.12.2001)
-a 30 czerwca obchodzić będę czwartą rocznicę ślubu.
Obecnie zaczynam etap poszukiwań pracy. Łukasza urodziłam będąc na 3 roku studiów inżynierskich, teraz zrobiłam magisterkę (jak pisałam obrona w zeszłą sobotę) i muszę szukac pracy.Tyle ciakawostek o mnie. Pozdrawiam i jutro znowu biorę się ostro za siebie. Majoka
-
Jak tam Wasza dietka dziewczyny i co tam w ogóle słychać?
Uprawnienia umieszczania postów
- Nie możesz zakładać nowych tematów
- Nie możesz pisać wiadomości
- Nie możesz dodawać załączników
- Nie możesz edytować swoich postów
-
Zasady na forum
Zakładki