Aniu, sprawdz czy działa, wypróbuj, a z odwdzięczaniem to sie jakoś umówimy :wink: :wink: :wink:
Wersja do druku
Aniu, sprawdz czy działa, wypróbuj, a z odwdzięczaniem to sie jakoś umówimy :wink: :wink: :wink:
Zaraz id edo domu. Zrobię obiad, poćwiczę i będę siedzieć w świnkowych skarpetkach z kubkiem herbaty.
Albo pójdę na całoś i jeszcze kocem się przykryję - rozpusta zupełna.
ja tez tak chce................. :(
Milas, oczywiscie nie mozemy sie dac Pani Depresji, przeciez to taka strata czasu i zdrowia przede wszystkim. Czasami to trzeba czyscic glowe z niedobrych mysli, a to przede wszystkim nalezy do nas i jak poposcimy czy zaniedbamy ta czynnosc to nas dorwie to cholerstwo. Tego nie chcemy i tez Ci zycze slonca wewnetrzenego, duzo slonca.
http://www.animowane-gify.net/gify/2/3.gif
Nie czuję się dziś najlepiej, a termometr pokazał 36.9 :?
Lewdo siedze i wszytko mnie pobolewa. I ten szum w uszach :roll:
Ale jeszce tylko 6 godzin, jakoś może wytrzymam.
O ile nie zasnę siedząc :shock: :wink:
Oj, niedobrze, a bierzesz coś na poprawę, jakiś Rutinoscorbin czy coś ....
Dużo zdrówka życzę, ja dzisiaj do 13.30, ale z pracy prosto do dentysty :?
Jakoś musimy przetrwać :roll:
Spokojnego dnia Emilko :P
eMILKO CHOROBA???
:( :( :( Przykro ...
Cwiczyłam wczoraj Turbo ...Extra ... Ale działa tylko pierwszy film z serii Turbo ... Nie martw się jednak wystarczy mi ...Pozostałe filmy działają:-)
Buźka.
Zwariowany mam dzień. Dużo sie dzieje, masa telefonów, pytań, decyzji.
Chyba na jakimś zakręcie właśnie jestem. Boję się źle zdecyduję.
Ale staram sie jak najlepiej!
Za jakiś czas zobaczymy co z tego będzie...
Poza tym to teść w szpitalu. Dziś miał operację. Wszyscy są u niego, ja się już nie chciałam pakować. pojadę jak trochę dojdzie do siebie. Wiem, że przede mną będzie udawał niemalże zdrowego. Po co się ma nadwyrężać...
Dostał ode mnie krople do oczy, bo go po narkozie strasznie bolą.
A od jutra zaczynają budować nowy domek nad jeziorem. :roll:
Mężowska siostra ma w poniedziałek egzamin, a babcia wciąż w szpitalu. :roll: :roll:
W pracy oczywiście piekiełko. I coś Niemcy o jakiejś wizycie na następny tydzień wspominają. :shock:
W sumie niech się już dzieje co chce. JA przestaję wyrabiać, kolejny człowiek odchodzi. A czwórka młodych :? zresztą nie będę narzekać, przytoczę wam przykład z dnia dzisiejszego.
Dzwoni Niemiec na telefon mojej A. Słuchawka zostaje przekazana dziewczynie, która pracuje pół roku i ma FCE. Wołają mnie, bo mniemają, że to ktoś z moich.
Koleżanka na mój widok odsuwa od uch słuchawkę i mówi:
- jakiś pan REQUEST dzwoni:!: :!: :!:
Zamarłam i nijak otrząsnąć się nie mogę. :? :? :? :? Napisze jeszcze tylko, ze po 5 minutach oddała mi słuchawkę i pan, ani nie seplenił, ani nie mówił nie wyraźnie.
Z rzeczy bardziej normalnych raporcik ćwiczeniowy:
:arrow: 20 minut Turbo Jam na brzuch
:arrow: 10 min Tae Bo na nogi
Raporcik jedzeniowy:
:arrow: 2 tekturki + dzem bez cukrowy + jogurt naturalny
:arrow: 4 wafle ryżowe slim + napój sojowy
:arrow: serek piątnicy + pół papryki
:arrow: 2 kanapki z szynką pieczoną + pomidor
:arrow: garść orzeszków solonych
:arrow: 2 brzoskwinie
Kasiu: nic nie biorę, prócz błonnika. I powiem Ci, ze działa. Brzuch mi się spłaszczył i jakoś tak głodna nie jestem. Napisz mi jeszcze tylko w jakich dawkach Ty go bierzesz. Lecę sprawdzić jak udało Ci sie przetrwać.
Aniu: dziwne, bo u mnie wszystko działało. :? I płyta była R- i raczej powinna działać na każdym komputerze. A może to kwestia sterowników. Masz może ffdshow? Hmmm... Podłub jeszcze przy nich, ok?
Się idę wykąpię :D
:shock: :shock: :lol: :lol: :lol: :lol: :lol: :lol: :lol: :lol: :lol: :lol: :lol: :lol: :lol:Cytat:
Zamieszczone przez milas
Leżę i kwiczę :lol: :lol: :lol: :lol:
Emilko, błonnik biorę 2 x dziennie po 6 tabletek :P :P :P i świetnie działa, widzę, że u Ciebie.
Przykro mi, że teść w szpitalu ...
Emilko, u Ciebie wypadł mój 20 000 post :D :D :D :D :D :D :D
Cieszę się Kasiu, że się ubawiłaś. Mi się w głowienie mogło pomieścić. Ale jak się już pomieściło, to tez się zdrowo ubawiłam. Ale pomału zaczynam być przerażona. Ale co mi tam, ja sobie sama tłumaczę.Cytat:
Leżę i kwiczę
Tylko jaki to wstyd :roll: :oops:
I gratuluje 20 000 postu :!: :!:
http://www.photocase.de/en/upload/09...e4m5ytcdx3.jpg
:lol: :lol: :lol: :lol: :lol: :lol: :lol: :lol: :lol: :lol: Jakis Pan REQUEST :lol: :lol: :lol: 8) 8) 8) 8) 8) 8)
No co :roll: :roll: :roll: :roll: :lol: :lol: :lol: :lol:
Buziaki Emilka!
http://www.comments.zingerbugimages....te_flowers.JPG
Emilko, spokojnego dnia życzę i pozdrawiam cieplutko :P :P :P
Piątek! :P
Piąteczek! :D
Hurra :P
emilko jak zdrówko?
Popróbuję płytki jeszcze ...Przy tych trzech pozostałych Turbo pojawia się zielony ekran ...Ale jeszcze popatrzę :-)
Aniu, ja też miałąm taki zielony ekran na 8-mio minutówkach. Zainstaluj sobie ffdshow! A głos jest?
Kasiu, piątek i mi jeszcze tylko 4 godziny zostały w pracy. :D
Pogoda fatalna. Rano burz przestraszna. Zmokłam tak idąc do pracy, ze musiałam się rozbierać i spodnie prasować :shock: :lol: Zimno mi i pospałabym.
Ale brać sie do pracy trzeba. :D
A co to takiego?Cytat:
Zainstaluj sobie ffdshow
Z neta ściągnę?
Głos jest ...
Ja wczoraj maszerowalam w deszczu za to dziś niesmiało bo nieśmialo ale słoneczko przebijało się...
Miłego dnia!
http://www.digitalphoto.pl/foto_gale..._2005-1231.jpg
Aniu, to jak głos jest to wygląda na to że brakuje Ci jakiś sterowników. Wpisz po prostu Ffffdshow w wyszukiwarkę, ściągnij, zainstaluj i daj znać czy sie poprawiło.
Gosiu, u nas jakaś zemsta. 3 dzień już pada, szaro, ciemno i jeszcze to pioruny dzisiaj rano :roll:
Jedzenie za mną chodzi. Już nawet wziełam portfel, poszłąm do barów celem zakupu czegokolwiek. Całe szczęscie barówa zmknięta. I dobrze, bo penie skończyłoby się batonem, paluszkami, albo drożdzówą. Za oknem na tyle nieprzyjemnie, ze wolę cierpieć niż nos wychylić.
Jak na razie 1:0 dla mnie. :D
I już po pracy jestem i mam weekend :D :D :D
Pogoda co prawda nie tęga, ale i tak jest świetnie. Będzie czas na herbatę, ćwiczenia, kocyk, kawę, grube skarpety, gazetkę i może jakiś film :D
Bo przecież nosa za drzwi nie wychylę w taką pogodę. :roll:
Obiad sam mi się robi: warzywa w woku z sosem z pleśniaka 8) :D
A później cappuccino Nescafe, tak przez Kasie chwalone.
http://imagecache2.allposters.com/im...ay-Posters.jpg
Hej Milas, weekendziorkuj sobie ile wlezie. Nalezy Ci sie po stresujacym tygodniu pracy. Koniecznie badz zdrowa, zadne choroby.
Emilko, a u mnie pogoda dość ładna, jest chłodno rano, ale w ciągu dnia wychodzi słoneczko i jest naprawdę ciepło, tylko wiatr dzisiaj był duży :wink:
Weekend też zapowiada się całkiem nieźle pogodowo :wink:
I jak cappuccino?
Emila DZIALA!!!!!Wielkie dzięki :-)
Narazie wypróbowałam Turbo sculpt ... Fajne te ćwiczonka :-) Bardzo mi się podobają ...A ta prowadząca to niezła szprycha :-):-):-)
Aniu: to wielkie ufff :D ja wczoraj wypróbowałam AB Jam. I nie dość, ze mnie brzuch boli to jeszcze plecy :shock: Prowadząca szprycha masz rację, ale i niektóre z tych pań z tyłu tez całkiem nieźle. A obejrzałaś może ten filmik o nich po Turbo Sculpcie właśnie?
Kasiu:podeślij mi trochę tej pogody. Bo u mnie tragedia, ciągle zimno i pada. I zimno i pada :wink: A cappuccino przepyszne - miałaś rację :D
Anise: staram się weekendować. Przed chwilą rodzice poszli z odwiedzin. Świadomie nie poćwiczyłam, a za moment zjem pół kawałka pizzy.
Niestety nakłamałam Niemca, że robię pewne statystyki. I muszę teraz szybciutko je do wtorku pięknie spreparować. Zabrałam dane i jakoś muszę je szybko wklepać i obrobić. :roll:
Emilko, prawda, że jak na takie gotowe, 'kupne' cappuccino, to całkiem przyzwoite :wink: :D
Smacznej pizzy życzę, mniam :) :)
Oj, te statystyki :lol: :lol: na pewno zrobisz, a małe kłamstewko do Niemca, można wybaczyć :wink: :lol: :lol:
Posiedziałam wczoraj trochę przy statystykach i już 2/3 wprowadzania mam za sobą. Dziś jeszcze tylko 100 pozycji do wprowadzenia i przerobienie tego na wykresy. Przy okazji udało mi sie zoptymalizować pracę na maxa. :wink:
Siadam właśnie do wklepywania, zrobię to jak najszybciej. Może przerwę w połowie śniadaniem. I będę miała najgorsze z głowy :D
Kasiu: pizza całe szczęście była taka sobie. Zjadłam jeden kawałek, a na wadze od razy 0,5kg w górę :shock: :shock: :shock:
Miałam popracować, ale siedzę i na forum szperam :wink: :lol: :lol:
Emilko, miłej soboty życzę, ja tak szybciutko się witam, bo muszę lecieć po kwiaty na ślub :wink: :D
Buziaczki :)
... a te 0,5 kg więcej na wadze, to przecież nie od tej pizzy, po prostu wahnięcie wagi :roll:
Emilko szkoda, że pizza nie była warta tych 0,5 kg ... spal to dzisiaj z Turbo Gym :wink: :wink: :wink: :wink:
Miłego dnia...Uporaj się z pracą jak najszybciej:-)
Życie mnie dziś ciężko doświadczyło... :wink:
Robiłam zakupy w wielkim tłumie, co już jest udręką. Az nagle coś mnie po ręce szura. Patrzę a to wielgachny pająk. Blee :| Ogromniasty był, z moich relacji późniejszych wręcz tropikalny i na pewno przywieziony z owocami z bardzo daleka.
Nienawidzę, brzydzę sie nawet małych pajączków. A po tym jeszcze nie mogę dojść do siebie. Nie narobiłam wrzasku na cały sklep tylko dlatego, ze zaniemówiłam :?
Wróciłam do domu i samo mycie ręki mnie pomogło. Posprzątałam calusieńki dom tak, ze nawet inspekcja sanepidu mi nie straszna. Za szafkami czyściutko, w wersalce na błysk, ba nawet łóżko i krzesła "poprane". Królik ledwo przeżył ten armagedon.
Niestety nie bardzo pomogło, bo ciągle mam wrażenie, że coś po mnie łazi :?
A teraz siedzę sobie i jem chleb orkiszowy z pomidorem :D
Pieśni pracy włączone i zabieram sie do rytmicznego klepania w klawiaturę.
http://www.nets.net.pl/admin/data/up...lawiatura9.jpg
przyjemnego klikania!
Poklikane, wykresy zrobione. Wszystko gra i buczy.
Obiad zjadłam,
poczytałam,
kończę druga kawę (tym razem z kardamonem),
zakupy powkładana na miejsce,
jedno pranie zdjęła, drugie powiesiłam,
mogę więc spokojnie poćwiczyć :D
Emilko i jak poćwiczyłaś?
Korzystając z okazji, że forum znowu działa :D pozdrawiam Cię Emilko cieplutko i życzę udanego poniedziałku :) :) :)
No właśnie forum i połowa internetu wcale mi wczoraj nie działały. :?
Myślałam, że coś nabroiłam, ale nie :D
Dziś za szybko...
Właśnie wróciłam z rozmowy o pracę. Niestety warunki nie bardzo mi odpowiadają i będę rezygnować. A to oznacza kolejne dni z A. :?
Jakoś mi nie tęgo i w ogóle nijako. powiało beznadzieją :roll:
Jutro Niemcy przyjeżdżają i znowu będa krzyczeć, a pojutrze, albo popojutrze powinnam pójść na egzamin z niemieckiego, ale nic nie wiem, nic sie nie uczyłam i błaźnienie się chyba nie ma sensu. :oops:
:( :( :( :( Przykro mi ....Cytat:
Zamieszczone przez milas
Nie możesz się jednak poddać Emilko, musisz szukać dalej, w końcu znajdziesz.... jesteś młoda, zdolna, wykształcona :P :P
Tak musisz o sobie myśleć, tylko i wyłącznie :wink:
http://www.winiarski.nazwa.pl/zdjecia/Wodospady_5.jpg
Zaczynam po mału do siebie dochodzić.
Sukces polega na nie rzuceniu się na słodkie.
Ciężko mi trochę...
Wiem, ze będę nakrzyczana, bo coś źle zrobiłąm. ALe wisi mi to tak totalnie, ze nawet mi sie przejmować nie chce. Gotowa jestem przy pierwszych krzykać spakować sie i wyjść.
Ehhh :roll:
Z pracy wyszłam niestety o godzinę później. Co daje mi 5 godzin na plusie.
Ale po pracy to myślałam już tylko o sobie. Kupiłam sobie perfuma, owoce. Zjadłam warzywka na obiad, poćwiczyłam, a teraz sobie poleżę z herbatą i mężem :wink:
Raport będzie.
Jedzenie:
:arrow: kromka razowca z dżemem
:arrow: jogurt naturalny
:arrow: 2 nektarynki
:arrow: serek ziarnisty + pomidor
:arrow: warzywa
:arrow: garść orzeszków
:arrow: nektarynka + jabłko
Ćwiczenia:
:arrow: 20 min Turbo Jamu
:arrow: 10 min ćwiczeń z hantelkami
Pieknie! Trzymaj sie i nie daj sie!