-
Emilko nie bardzo wiem co napisać, bo Kasia napisała już wszytko co mi w sercu gra.
Jak nikt wiem jak to ciężko nie uprasować koszul, posprzątać i służyć cały dzień. Ja wiem, że mamy wbudawany w głowę mechanizm, który nam każe to robić, ale proszę mi tu uroczyście przyżeknąć, że dzisiaj nie będziesz. Nie obrażaj się na męża tylko mu wytłumacz, że Ty czasempotrzebujesz spędzić wekend w domu wtulona w jego futerko na klacie :wink: . Powiedz, że chodzisz z nim na imprezy, bo go kochasz, ale on też musi musi pokazać Ci, że Cię kocha zostając z Tobą w domu. Powiedz mu to wszystko....i nie oczekuj, ż Cię rozumie za pierwszym razem. Powiedz mu więc to samo za tydzień, dwa tygodnie, trzy tygodnie, a potem zbieraj owoce swojej cierpliwości :wink:
Na pocieszenie powiem, że po trzech miesiącach ptarzania, że jestem ważna i się nie zgadzam, Kaszak nie przyznał mi racji ale:
- wczoraj zadbał o mnie jak nigdy :lol: (normalnie jakbym zupełnie obcego faceta miała w łóżku)
:twisted: - dzisiaj rano wstał, zamknął drzwi od sypialni żebym jeszcze pospała :shock:
- wyprowadził psa na spacer :shock:
- zrobił dzieciom śniadanie :shock: (ja cały czas spałam tzn. udawałam, ale bałam się ruszyć żeby czar nie prysnął :wink: )
- obiecał dzieciom, że pojedziemy do Pizza Hut i na lodowisko :shock: :shock: :shock: :shock: (u nas to ja mam cygańską duszę, a on lubi sobie w domku posiedzieć)
Ja mam świadomość, że jeszcze będzie regres, ale pierwszy krok w dobrym kierunku został zrobiony.
Emilko walcz o swoje, może nawet nie walcz tylko sobie swoje bierz :twisted:
Cudnej soboty Ci kochanie życzę i całym serduchem jestem dzisiaj z Tobą.
Buziam baaaardzo
Kaszania
-
Emilko, tak! Kaszania dobrze prawi :wink: słuchaj nas, doświadczonych kobiet :wink: :lol:
Mam nadzieję, że dzisiaj już będziesz miała lepszy nastrój, życzę Ci udanego dnia :D :D
I kawusią częstują na miły początek dnia :P
http://crize.killonsight.jp/images/coffe.jpg
-
Słucham się :D
Nie pojechałam na działkę popracować (porządki po rozbiórce domu i przed budową nowego). Chociaż wszyscy pojechali, i mąż i jego rodzice i siostra z chłopakiem. Ode mnie pewnie oczekiwali tego samego.
Nie sprzątam, nie prasuję, nie odkurzam...
Za to siedzę i jem naleśnika z dżemem i popijam kawką. :mrgreen:
W planach wyprawa po buty.
-
I pięknie!!!
I o to chodzi, brawo!!!
Masz ochotę iść po buty, idziesz! Słuchaj własnych potrzeb, a nie tylko potrzeb innych :wink: :wink:
To co, że tego od Ciebie oczekiwali? Nie miałaś chęci jechać i już. Nie możesz ciągle robić tylko tego, czego od Ciebie oczekują inni, pamiętaj :P
Naleśnik z dżemem? uwielbiam :P :P :P
-
Brawo Emilko :D im prędzej nauczysz się zdrowego egoizmu - wiem co mówię, bo jak za późno zaczniesz sie dopominac o swoje, to może sie to skończyc jak u mnie - wymianą na nowszy model, który jeszcze ślepo wykonuje wszystkie zachcianki męża :evil:
a może w ramach oderwania wybierzesz sie z nami :?:
a tak w ogóle to myślami już jestem tutaj :D szczegóły wkrótce :D
http://www.turnia.pl/img_galerie_gor/big/9656.jpg
Miłego weekendu
***
Grazyna
-
Oj, będę ja się was słuchać.
Buty mam, poćwiczona jestem (całe 50 minut), najedzona warzywek, kupiłam sobie kilka innych fajnych rzeczy (sok jabłkowy świeży po 49 gr za 250mm, mleczko sojowe bez cukru, gazetkę). Pospacerowałam, odpoczęłam...
W domu nieposprzątana, obiadu nie ma, naczynia niepomyte.
I mi to wcale nie przeszkadza. I jakoś mi tak lepiej!
http://4risk.net/kartki/images/1077567553relax.jpg
-
Raporcik będzie jescze>
Jedzenie:
:arrow: 2 naleśniki pp + dżem
:arrow: kawa z mleczkiem
:arrow: sok świeży z jabłek
:arrow: baton sojowy + jogurt naturalny
:arrow: banan
:arrow: makaron sojowy + pieczarki + cukinia
:arrow: garść orzeszków ziemnych
Ćwiczenia:
:arrow: 20 minut dość intensywnego aerobiku (Turbo Jam)
:arrow: 30 minut ćwiczeń pt core stability (powolne ćwiczenia z podnoszeniami nóg rąk, takie utrzymywanie stabilizacji, nie powiem - mięśnie czuję).
-
Emilko, jestem z Ciebie dumna :mrgreen: :mrgreen: :mrgreen:
Gary nieważne, bałagan nieważny: WAŻNE, ŻE TY JESTEŚ ZADOWOLONA!!!
Uff, cieszę się, jak nie wiem, co :D :D :D :D
http://www.brawwwo.pl/images/site/brawo_logo.gif
-
Emilko dobrze dziś zrobiłaś ... Poczytałam sobie wszystko i popieram dzisiejszy sposób na spędzienie czasu ... Nie można ciąge gonić za obowiązkami i takie tam ... Zgadzam się w pełni z Kasią ...
Ładniutko poćwiczyłaś ... c óż to za ćwiczonka jakiś chyba super turbo zestaw :-)
Buźka.
-
Zimno :shock: nie mam mowy o otwieraniu okna na noc. Zasmarkana jestem i jakieś bolące paskudztwo wyskoczyło mi na ustach. Mam nadzieje, że to nie opryszczka. Bo to taki trochę wstyd dostać pierwszej opryszczki dzień przed 28-mi urodzinami :roll:
Idę zrobię sobie jakieś śniadanie i przede wszystkim ciepłej herbaty. A później siadam do tłumaczenia.
Aniu: co to za ćwiczenia, to już się niedługo dowiesz. :twisted: :wink:
-
Emilko, życzę więc udanego, szybkiego i bezbolesnego tłumaczenia :wink:
A to coś na ustach potraktuj szybko jakąś maścią, jakiś Zovirax, czy coś :lol: :lol:
Aaaa, to jutro masz urodzinki?
Życzenia więc złożę jutro :P :P :P
-
Emilko już się cieszę na przesyłeczkę od Ciebie :-) I z góry dziękuję :-)
U nas nawet troszkę cieplej niż wczoraj ale faktem jest, że latem tego już nazwać nie można ...
-
A u mnie ma być 20 stopni dzisiaj i nawet słoneczko nieśmiało się przebija przez chmurki :P
-
Kasiu. tłumaczenie szybkie nie będzie, bo dostałam umowę na 130 stron. I całość dotyczy tematu głównie związanego z pracą. Ale 2 dokumentu badań nieniszczących i jest to straszliwe. Dlatego od nich zaczęłam. :twisted:
Aniu: czekaj, czekaj, a później używaj :wink:
U mnie też już sie słonecznie zrobiło. Ale marznę. Siedzę w swoich wielkich, grubych, różowych, pasiastych skarpetach ze świnkami i popijam herbatę. :D
Tłumaczę :|
-
No tak, to sporo masz tych stron :wink: :roll:
Ojej, ja chcę zobaczyć Twoje skarpetki :lol: :lol: Muszą być przeurocze :lol: :lol:
Powodzenia w tłumaczeniu :wink:
-
Proszę bardzo - skarpetka w całej swej świńskiej okazałości :lol:
http://images23.fotosik.pl/73/7433d0c277ed4806.jpg
-
Haha :P Jaka śliczna skarpetka :lol: :lol: :lol: :lol:
Urocza wręcz :lol: :lol:
Dziękuję Emilko za fatygę, bo Ty zajęta jesteś a ja Ci głowę zawracam :lol: :lol: :lol:
-
http://kartki.onet.pl/_i/d/urodziny_niesodzianka1_d.jpg
Emilka, dzień dobry!
Wszystkiego najlepszego w dniu 28 urodzin!!!
Jestem pierwsza :]
-
Druga!!!!
http://kartki.onet.pl/_i/d/psy_d.jpg
Kochana wszystkiego najlepszego, wymarzonej pracy i zdrowego egoizmu Ci życzę :D
***
Grażyna
-
http://i174.photobucket.com/albums/w...18/glitter.gif
Emilko kochana!
STO LAT!!! STO LAT!!!
Żyj nam w zdrowiu, szczęściu i wszelkiej pomyślności :wink: :D :D :D
Niech się spełniają Twoje marzenia! :D
Czy mogę Cię wyściskać??? :lol:
Cmok! Cmok! :P
http://www.birthdayjoys.com/glitters...raphics_28.gif
-
-
Emilko wszystkiego najwspanialszego w dniu twojego święta.
Niech buzia Ci się zawsze uśmiecha, niech nad Tobą zawsze słonko świeci,
Niech praca nie dostarcza Ci stresów i Niech małe bobo pojawi się w Twoim życiu.
A imprezkę zorganizowałaś jak się patrzy:-)
-
Urodziny, urodzinami...
ale poćwiczyłam już (50 minut :D ), zjadłam przepyszniasty obiadek (mięsko, surówka i pieczarki z cukinią).
Do końca jednak nie jestem, bo właśnie zajadam 2 ciastka :D A co! urodziny są raz w roku :mrgreen: A 28 to w ogóle raz w życiu :roll:
-
Zapomniałam się pochwalić: takie cudo od męża dostałam:
http://www.top12.pl/photo/PHA2661.jpg
niestety od losu też mam prezent: swoją pierwszą opryszczkę. Boli, szczypie i przeszkadza :|
-
Wszystkiego , wszystkiego najlepsiejszego!!! O matko....jaki cudny wiek....ciągle gadam, że tyle mam.... :roll: :roll: :roll: Wtedy urodziłam mojego Matusia kochanego....i wogóle.....łał....łał.....łał......!!!!!!!! !
Emileczko kochana spełnienia wszystkich marzeń...!!!!
http://www.luckyoliver.com/photos/de...il-4237799.jpg[/i]
-
-
Emilko, prezent pierwsza klasa :D :D :D :D
A ja miałam tyle, co Ty dzisiaj kończysz ... 10 lat temu :lol: :lol: :lol: a wydaje mi się, jakby to wczoraj było :wink: :D :D
Dobrej nocki życzę :)
-
Jednym słowem siksa z Ciebie... :lol: :lol: :lol:
Prezent fajniutki, zamówiony przez Ciebie czy prawdziwa niespodzianka?
-
Emilko była impreza i po imprezie ...
Fajnie, że zjadłaś wczoraj ciacho ...Raz w roku można :-)
Miłego dnia Ci życzę !!!
-
I jak po urodzinowych szaleństwach się czujesz Emilko? :P :D :D
Buziaczki zostawiam na miły wtorek 8) :)
-
Czesc Milas http://www.animowane-gify.net/gify/12/26.gif
Nie zalapalam sie na impreze, ale mimo tego zycze Ci dzisiaj zebys byla szczesliwa, niezestresowana praca, zebys lubila swoja figurke i w ogole wesolosci.
-
Hej! Właśnie wróciłam do domu.
Szkolenie, zakupy, szpital, zakupy, przebita opona w samochodzie.
Zmęczona trochę jestem i padam.
Mąż też, ale właśnie naczynia zmywa :shock: :mrgreen:
Kasiu: ale ty dalej na 28 wyglądasz. A o i le figurkę masz lepszą niż ja!
Co do dziś to szkolenie miałam. Za ścianą A. moja sie szkoliła i słyszałam jak się chwaliła, ze pracownikom teczki założyła. Miała jej grupa ubaw, oj miała. :wink:
Poza tym to sobie przyjemności przedłużyłam. Kupiłam sobie fajny sweterek w reservedzie.
Gosia: zamówiony, ale i tak cieszy jak nie wiem co. A o ile ułatwia poranki i jakie włosy fajne później :D
Aniu: mam tylko nadzieję, ze to ciacho mi nie bardzo zaszkodzi i mnie nie rozpaskudzi.
Anise:dzięki :D :D :D
POczytam Was, ale na pisanie siły nie znajdę :?
-
Hej milas :D Widze ze wazymy niemal tyle samo i do podobnego wyniku dazymy :D
-
Emilko, już nie przesadzaj :wink: Ty też masz fajną figurkę, przecież widziałam na zdjęciach :) i masz to "coś", co sprawia, że jak patrzę na Twój uśmiech, to robi mi się niesamowicie dobrze i przyjemnie :P :P :P :P (jak to zabrzmiało :lol: :lol: ale tak właśnie czuję :P)
Ciacho w ilości sztuk 1 lub 2, jeszcze nikomu nie zaszkodziło, Ciebie na pewno też nie rozbisurmani :lol: :lol:
Ooo, aaaa :lol: :lol: Mąż pozmywał? No to brawa dla męża :wink: :P :P
Jeszcze będą z niego ludzie ... dla żony :lol: :lol: :lol:
A ta "Twoja" A. to jest po prostu egzemplarz nie z tej ziemi .... :shock:
-
Emilko milutkiego dnia ...
U mnie za oknem paskudnie ...
Druga kawa poszła w ruch :-)
-
Pewnie że cieszy, bo dostalas coś co chcialas.
Mój mąz tez zawsze listy prezentów zadal i cos z tego wybierał... A w tym roku cisza na temat prezentów... Hym... nie dostanę? :roll:
-
Emilko, pozdrawiam w deszczowy i ponury poranek, podobno ma padać do piątku :shock: :shock: :lol: :lol:
Ale damy radę, damy, kawki się napijemy, uśmiechniemy się wirtualnie do siebie i jakoś przetrwamy :wink: :P :P
Spokojnego dnia życzę :P
-
Emilka
wracając do Twojego niegdysiejszego pytania - baaaaaaaaaardzo mi się podoba :D praca oczywiscie :shock: nie wybierzesz się z nami w Beskidy?
Buziak
***
Grażyna
p.s. miałas jakieś wieści w wiadomej sprawie?
-
Brrr okropne.
Zimno, szaro, pada. :? :(
Grażynko, muszę teraz wyjść w bardzo-pilnej-sprawie. Napiszę Ci priva jak wrócę.
Gosiu, dostaniesz na pewno. MOże coś będzie z własnej inicjatywy.
Kasiu, a mi się marzy kawa w domu. Nie bardzo przepadam za tą pracową rozpuszczalną. :? Ale jak sie nie da inaczej, to i taka będzie dobra :D
Puszczam uśmiechy do wszystkich i lecę się przewietrzyć :wink:
-
Emilko własnie dostałam płytkę :-) Dziękuję bardzo ...Jak ja Ci sie odwdzięczę ???? :-)
Wieczorkiem sprawdzę co to za ćwiczonka ...Już sie nie mogę doczekać :D :D :D :D :D :D :D