-
Jestem :D i to nawet już wyspana.
Wesele jak to wesele. Ostatnio tyle ich mamy, że wszystkie są dla mnie już identyczne. A najlepiej bawiłam sie na swoim własnym. :twisted:
Teraz to tylko sprawa małego świadomego niekontrolowania się i zabawa jest całkiem fajna.
jednym słowem wytańczyłam się, nogi oczywiście spuchnięte. :twisted:
Wypiłam raptem półtora kieliszka, zjadłam: 1/4 porcji zupy, drugie danie ledwo skubnęłam, całego tymbalika, łyżkę sałatki i plasterek szynki, a ze słodkości: pół porcji tortu i jednego rogalika do kawy. :D
Na koniec tylko Wam sie pokażę w całej swej weselnej okazałości.
http://images20.fotosik.pl/228/36ae552c86736d0e.jpg
Dzisiaj w planach tylko odpoczywanie, lekkie jedzenie i pakowanie się na jutrzejszy wyjazd.
No i jeszcze nogi muszę sobie jakoś szybciutko reanimować, bo za tydzień przeciez powtórka z rozrywki.
A przed chwilą właśnie skończyłam 2gi jogurt z otrębami, w tym jeden to Activia ze śliwkami. Może w końcu się coś ruszy, bo jak balon się czuję. :?
-
Emilko, wyglądasz fantastycznie!!! :)
Na nogi polecam moczenie w chłodnej wodzie z solą, na brzuch - wypicie xenny.
A plan na niedzielę zachwycający. Absolutne gratulację za stan jedzeniowy. Aż nie mogę uwierzyć, że zjadłaś tak niewiele! :) W sensie, że da się tak mało zjeść w trakcie wesela znaczy.
-
Emilko, wyglądasz BOSKO!!!! :P :P
Przepięknie i ślicznie i cudownie :D :D
Jestem zszokowana, jak malutko zjadłaś, ja bym zjadła więcej :lol: :lol: :lol: :lol: :lol:
Ty też się dzisiaj pakujesz, tak jak i ja ....
Właśnie chciałam się pożegnać na 3 dni, a Ty na jak długo wyjeżdżasz? na 2 dni bodajże, tak?
Wspaniałej niedzieli Ci życzę ŚLICZNA kobietko :) :)
-
Zosiu: dziękuję :oops: Nogi się moczą, xenna będzie jak tylko do sklepu się wybiorę. Zjadłabym więcej, ale głowa mnie potwornie bolała i od jazdy autobusem mnie po prostu zemdliło. Ot i cały sekret. :wink: Poza tym przysięgłam sobie, ze wesele to zabawa, a nie jedzenie. A tak na prawdę to przecież Ty nie jesz za dużo, to jak ja bym mogła.
Kasiu: dzięki :oops: Jadę na 2 dni z banda obcych, starszych ludzi, głównie kierowników, szkolić się i uzewnętrzniać. Z listy wygląda mi na to,że wszyscy będą spać parami, a tylko ja jedna samiusieńka :roll: Całe szczęście to tylko 2 dni i to nie całe :) A jeszcze wczoraj dowiedziałąm się,z e jedzie ze mną mojej teściowej kierownik. Zabawa będzie na całego :o Ale niech już sie zacznie, to szybciej się skończy.
-
Emilko, wiesz, że ja już też bym chciała, żeby było jutro, żebym się już wpakowała do auta, żebyśmy już wszyscy wyruszyli w drogę (a czeka mnie 5 godzin w aucie :? ), żeby się to wszystko już po prostu zaczęło :?
.... bo najgorsze w tym wszystkim jest chyba .... oczekiwanie na to, co ma nastąpić, bo jak się już zacznie, to trwa i jest coraz bliżej końca.....
Udanego szkolenia Ci życzę Emilko i jeszcze raz popatrzyłam na Twoje zdjęcie: cuuudneee :wink:
-
Emilko
prześlicznie wyglądasz :D o jedzeniu nie wspomnę :roll:
Buziaki na nowy tydzień :D
http://www.bank-zdjec.com/foto2/4972_b.jpg
***
Grażyna
-
Emilko, powodzenia. Trzymam kciuki i mam nadzieję, że zostaniesz pozytywnie zaskoczona :) Autobusem mnie nie zwiedziesz, ja wiem, że dla chcącego nic trudnego :> A ty po prostu byłaś twarda! :)
-
Emilko trzymam kciuki za Twój wyjazd. Może na prawdę wrócisz mile zaskoczona.
Na weselu byłaś bardzo dzielna i bardzo śliczna do tego w cudnych bucikach :D
buziaki
Kaszania
-
Emilko, kciuki trzyma w moim imieniu kot ;)
-
Kurcze Milas! Wygladasz prze, prze, prze! Gdzie Ty taki ladny bucik kupilas? No po prostu laska z Ciebie!
To Ty sie jeszcze odchudzasz?