Uściski dla kolejnej urlopowieczki - smutno tu bez Was dziewczyny
Uściski dla kolejnej urlopowieczki - smutno tu bez Was dziewczyny
Hej Dziewczynki, jednak jestem już dziś
Mąż dostał zaproszenie na wieczór kawalerski, poza tym zimno szaro i ponuro, a do tego pada.
Lecę się wymoczę, powrzucam pranie i siadam nadrabiać zaległości.
HURA!!!!!!
Emilka wróciła i już jest z nami :P :P :P :P :P
WELCOME HOME
Emilka, to dobrze, ze mialas takie "zadupie", bo przynajmniej odpoczelas (mam nadzieje ) od cywilizowanego swiata i wszelkich jego dobrodziejstw
WITAJ ZNOW
Ano odpoczęłam.
A teraz na nowo muszę przyzwyczajać sie i do ludzi, i do cywilizacji i do diety
Do ćwiczeń trochę mniej, ale jednak.
Pogoda nie bardzo nam się udała. Nad jezioro wybraliśmy się tylko 3 razy, a o jeżdżeniu na rowerach nie było w ogóle mowy. Jak nie siąpiło, to grzmiało, albo wysychało.
Ale i tak odpoczywałam. Oczytałam się książek, naoglądałam filmów. A najważniejsze pobyłam sobie w ciszy trochę.
nadrabianie zaczęłam oczywiście od Kasi, więc same rozumiecie, ze trochę mi zejdzie.
Zamieszczone przez milas
Emilko, najwazniejsze, ze odpoczelas!!!!!! To liczy sie najbardziej!
I bardzo milo czytac Cie znowu :P
Do wszystkiego pomalutku znowu sie wdrozysz
P.S. Przepraszam za brak polskich znakow, ale cos mi sie w klawiaturze poprzestawialo
Wstałam i czuję sie nie najlepiej. Trzeci dzień głowa mnie pobolewa
Ale przecież się nie dam. Ostatni dzień urlopu, pierwszy powrotu do dietowania.
Dopijam kubas wody, nadrabiam forumowe zaległości. W planach ćwiczenia, 2 nektarynki i dalsze nadrabianie
Oj, ja też miałam po moim urlopie strasznie dużo nadrabiania
Emilko, mnie po powrocie z Egiptu przez 2 dni bolała głowa i byłam ociężała i smutna ... bo tam miałam przez 2 tygodnie cudne słońce i niemiłosierne upały (to akurat było w sumie straszne ), a tu przywitał mnie deszcze, ciemnoszare niebo i jakiś taki smutek
Ale na szczęście doszłam do siebie
Milutkiego ostatniego dnia urlopu Ci życzę Emilko i spokojnego powrotu do niestety szarej rzeczywistości dnia codziennego
Kasiu, kurcze przypomniałaś mi, ze jutro do pracy muszę wymaszerować
No, że też urlop zawsze musi się tak kończyć Na razie nie będę o tym myśleć.
Piję herbatę i zaczynam ćwiczyć.
no tak niestety każdy urlop kończy się tak samo pracą
Miłych ćwiczonek
Zakładki