-
Jestem i to nawet już wyspana.
Wesele jak to wesele. Ostatnio tyle ich mamy, że wszystkie są dla mnie już identyczne. A najlepiej bawiłam sie na swoim własnym.
Teraz to tylko sprawa małego świadomego niekontrolowania się i zabawa jest całkiem fajna.
jednym słowem wytańczyłam się, nogi oczywiście spuchnięte.
Wypiłam raptem półtora kieliszka, zjadłam: 1/4 porcji zupy, drugie danie ledwo skubnęłam, całego tymbalika, łyżkę sałatki i plasterek szynki, a ze słodkości: pół porcji tortu i jednego rogalika do kawy.
Na koniec tylko Wam sie pokażę w całej swej weselnej okazałości.
Dzisiaj w planach tylko odpoczywanie, lekkie jedzenie i pakowanie się na jutrzejszy wyjazd.
No i jeszcze nogi muszę sobie jakoś szybciutko reanimować, bo za tydzień przeciez powtórka z rozrywki.
A przed chwilą właśnie skończyłam 2gi jogurt z otrębami, w tym jeden to Activia ze śliwkami. Może w końcu się coś ruszy, bo jak balon się czuję.
-
Emilko, wyglądasz fantastycznie!!!
Na nogi polecam moczenie w chłodnej wodzie z solą, na brzuch - wypicie xenny.
A plan na niedzielę zachwycający. Absolutne gratulację za stan jedzeniowy. Aż nie mogę uwierzyć, że zjadłaś tak niewiele! W sensie, że da się tak mało zjeść w trakcie wesela znaczy.
-
Emilko, wyglądasz BOSKO!!!! :P :P
Przepięknie i ślicznie i cudownie
Jestem zszokowana, jak malutko zjadłaś, ja bym zjadła więcej
Ty też się dzisiaj pakujesz, tak jak i ja ....
Właśnie chciałam się pożegnać na 3 dni, a Ty na jak długo wyjeżdżasz? na 2 dni bodajże, tak?
Wspaniałej niedzieli Ci życzę ŚLICZNA kobietko
-
Zosiu: dziękuję Nogi się moczą, xenna będzie jak tylko do sklepu się wybiorę. Zjadłabym więcej, ale głowa mnie potwornie bolała i od jazdy autobusem mnie po prostu zemdliło. Ot i cały sekret. Poza tym przysięgłam sobie, ze wesele to zabawa, a nie jedzenie. A tak na prawdę to przecież Ty nie jesz za dużo, to jak ja bym mogła.
Kasiu: dzięki Jadę na 2 dni z banda obcych, starszych ludzi, głównie kierowników, szkolić się i uzewnętrzniać. Z listy wygląda mi na to,że wszyscy będą spać parami, a tylko ja jedna samiusieńka Całe szczęście to tylko 2 dni i to nie całe A jeszcze wczoraj dowiedziałąm się,z e jedzie ze mną mojej teściowej kierownik. Zabawa będzie na całego Ale niech już sie zacznie, to szybciej się skończy.
-
Emilko, wiesz, że ja już też bym chciała, żeby było jutro, żebym się już wpakowała do auta, żebyśmy już wszyscy wyruszyli w drogę (a czeka mnie 5 godzin w aucie ), żeby się to wszystko już po prostu zaczęło
.... bo najgorsze w tym wszystkim jest chyba .... oczekiwanie na to, co ma nastąpić, bo jak się już zacznie, to trwa i jest coraz bliżej końca.....
Udanego szkolenia Ci życzę Emilko i jeszcze raz popatrzyłam na Twoje zdjęcie: cuuudneee
-
Emilko
prześlicznie wyglądasz o jedzeniu nie wspomnę
Buziaki na nowy tydzień
***
Grażyna
-
Emilko, powodzenia. Trzymam kciuki i mam nadzieję, że zostaniesz pozytywnie zaskoczona Autobusem mnie nie zwiedziesz, ja wiem, że dla chcącego nic trudnego :> A ty po prostu byłaś twarda!
-
Emilko trzymam kciuki za Twój wyjazd. Może na prawdę wrócisz mile zaskoczona.
Na weselu byłaś bardzo dzielna i bardzo śliczna do tego w cudnych bucikach
buziaki
Kaszania
-
Emilko, kciuki trzyma w moim imieniu kot
-
Kurcze Milas! Wygladasz prze, prze, prze! Gdzie Ty taki ladny bucik kupilas? No po prostu laska z Ciebie!
To Ty sie jeszcze odchudzasz?
Uprawnienia umieszczania postów
- Nie możesz zakładać nowych tematów
- Nie możesz pisać wiadomości
- Nie możesz dodawać załączników
- Nie możesz edytować swoich postów
-
Zasady na forum
Zakładki