-
Placki zjedzone, kawa wypita. Siedzimy i dyskutujemy o mieszkaniu, a raczej jego wyposażaniu. Przerażona jestem cenowo
Dwa miesiące mojej pracy ledwo starczy na zakup samych paneli. Wcale nie najdroższych. A gdzie jeszcze jakieś tam maty specjalne, listwy
Zdecydowanie za mało zarabiam, wręcz żałośnie. Przemysł lotniczy, phi
potłumaczę jeszcze chwilę i lecimy do rodziców na obiad. Pysznie będzie, ale nie dietetycznie. Jedyne co mi zostaje to umiar i zdrowy rozsądek
-
Emilko, smacznego obiadku!
Na pewno uda się zachować rozsądek, masz przecież cel i wiesz, że nie powinnaś przesadzić z jedzonkiem
A co do cen i naszych zarobków, to można tylko być wściekłym, że na tak wiele nas nie stać
-
Udało się.
Zjadłam mało rosołu, malutko ziemniaków, trochę mięska i kopę surówki.
No i jeszcze 2 kawałki sernik.
I tyle na dziś w temacie jedzenia
Jutro sądny dzień. Nie dość, ze znowu muszę iść do pracy , później na test z niemieckiego, to jeszcze na koniec po wyniki. Jakoś nie czuję żeby miały być optymistyczne, no chociaż lekko dobre Eh...
Wygląda na to, ze będzie to tydzień koszmarnego wstępu, go kolejnych super koszmarnych tygodni. Pracująca sobota, 3 wizyty (Niemcy i moi nowi francuzi ), integracja. chyba nie przetrzymam
-
-
Iza: dzięki. Powiadomię na pewno. Ale na nas producenci błonnika zarobią
Panele do nowego mieszkania. Wybudują nam blok dopiero na nastęnego SYlwestra, ale mój mąż już siedzi i liczy wszelakie metry i powierzchnie.
Sprawę sernika przemilczę, coby się i innych nie drażnić.
Dziś boleśnie do mnie dochodzi, że mam sobote pracującą w tym tygodniu
Poza tym nasza A. miałą być dezis i jutro na szkoleniu, ale nie idzie. A miały to być takie 2 piękne dni.
No nic.
Dokończyłąm właśnie wczorajsze placki, popiłam herbata i staram sie zmusić do pracy
Miłęgo dnia Dziewczęta
-
Miłego dnia Emilko!
Ooo, jaka szkoda, że A. jednak nie idzie na szkolenie no trudno, pewnych rzeczy nie przeskoczysz
A ta robocza sobota, to taka w pełnym wymiarze, czy krótsza?
-
Kasiu, sobota normalnie od 7:00 do 15:00 Bu...
Wszyscy kombinują jak tu wziać urlop. Przeważa wersja z pilnym wyjazdem
A ja tam nie biorę.
-
czesc Emilka,
Twoj licznik cwiczeniowy mnie zabil Kiedy ja Cie dogonie Bede musiala sie zmobilizowac i codziennie cwiczyc chyba Co tej chwili jest dla mnie niewyobrazalne, bo po 1. troche mnie choroba przyciska do koldry, a po 2 zaczelam cwiczyc ostatnio z billy Blanksem i moje miesnie sie odezwaly, ze sa, ze istnieja i ze pozwalaja mi cwiczyc NAJWYZEJ co dwa dni
Nic to! Ciesze sie, ze mam dzieki Tobie kopa
O cenach czegokolwiek do domu wole nie wspominac My zarabiamy w miare normalnie i kazdy zakup mebla czy drobiazgow mocno nadwyreza budzet domowy
DUZO SILY EMILKA BEDZIE CI POTRZEBNA
-
Gosia, wielkie dzięki. Ale goń mnie, bo mi moblilizacja spadnie. Albo możesz liczyć na to, ze ja sie pochoruję, albo mnie delegacja wchłonie
Z Billy Blanksem kompletnie cie rozumiem. Ja na razie go nie tykam.
A ćwiczenia mam różne, od 20 miutowych, po godzinne, a nawet specjalne na brzuch. Za jakiś casz na pewno zacznę.
Leniwie mi dziś i jeść się przez to chce. Ale nie myślę już o tym, piję herbate.
Słucham sobie audycji o monopolu poczty. I właśnie przypomniało mi się, ze powinny dojsć moje 3 zamawiane przesyłki. I nic.
A poczta zwykłą ostatnio zostawiać je u mojej sąsiadki. Chyba musze z nimi na ten temat porozmawiać.
-
Jednak moja poczta działa. Dostałam wszystkie 3 aczki
Praca zaliczona, niemiecki z testem też, wyniki odebrane, bank odwiedzony, przesyłki odebrane, najedzona jestem, napita
Siadam do tłumaczenia
Gosia, daje ci fory i dziś odpuszczam ćwiczenia
Uprawnienia umieszczania postów
- Nie możesz zakładać nowych tematów
- Nie możesz pisać wiadomości
- Nie możesz dodawać załączników
- Nie możesz edytować swoich postów
-
Zasady na forum
Zakładki