-
Emilko jak dla mnie bomba 40 min to superowo :-)
A skoro na dodatek główka cie bolała to tym bardziej brawo.
Slim figurę tez popijam już 6 dzień. Kupiłam 2 opakowania tak zeby mieć na 14 dni a potem kupię 2 serię czyli oczyszczanie. Smak nie najciekawszy ale juz się przyzwyczaiłam...
Emilko ściskam.
Ja dziś nie uprawiam sportu. Ale może wieczorem uda mi się potańczyć bo wychodzimy na piwko = inni bedą pić piwko a ja cole light :-( :( :( :( :( :( :(
-
Hej Kochane :!: :D
Zważyłam się dziś bez większego entuzjazmu, atu
62.6
powtórzyłam jeszcze 3 razy przestawiając wagę gdzie się tylko dało i jednak to prawda :D
Kurcze jak to motywuje, od razu suwaczek przestawiony, żeby odwrotu nie było.
do wczoraj dodać jeszcze muszę:
:arrow: budyń waniliowy z mlekiem 1.5%
:arrow: 20 min ćwiczen na nogi :D
:arrow: peeling + smarowanie
Najmaluszku: ja Figurę uwielbiam i to właśnie za ten smak :shock: ; dobrze, że sobie przerwę w ćwiczeniach zrobiłaś, naprawdę warto odpocząć, bo później jakoś lepiej i łatwiej się ćwiczy; ja odpoczywałam w piątek, a wczoraj ponad godzinkę mi się chciało poćwiczyć i dziś juz też sięnie mogę doczekać;
no nie będę oszukiwać, że to 0.4kg nie miały wpływu :roll:
pozdrawiam 8)
-
-
Hej Dziewczyny :!:
poniewaz 19 bliziutko i koniec na dziś mojego jedzenia mogę juz wpisac jak było :shock:
dieta:
:arrow: kiełbasa podsmażama z cebulą+musztarda+ketchup
:arrow: 2 plastry pieczeni rzymskiej+1/2 puszki groszku
:arrow: trochę kurczaka z sezamem
ćwiczenia:
:arrow: godzina ćwiczeń na nogi :o znalazłan jakies książki zakupione, jakiś czas temu, pani Letuwnik i zrobiłam sobie program 45 min dla zaawansowanych (a bo nie jestem niby :wink: )
i wyszła mi godzinka; miałam zjśc cos po ćwiczeniach, ale tak się zmachałam, że tylko pić mi się chce, a przy okazji zrobiłą się 19ta i jedzenia już nie będzie :?
czyli nie ma tego złego
:idea: zostało mi jeszcze tylko smarowanie i pierwszy tydzień Asinej akcji za mną
pozdrawiam :D
http://imagecache2.allposters.com/im...D06/113209.jpg
-
no no no...
dzielna dziewczynka - tak trzymaj :D
jak bark? mam nadzieję, że bóle minęły
-
Emilko fajnie gdy waga spada :-) tyle radości no nie?..............
Ładnie dietkujesz i rób tak dalej...a za ćwiczonka duzy plus :-)
Buźka.
-
Hej KOchane :!:
W końcu dotarłam!
I zdaję króciutki raport:
wczoraj:
egzamin z niemieckiego - pozytywne wrażenia
dieta, ćwiczenia I kremik - plan wykonany
praca - grrhrrr
dziś:
praca - uciekłąm wcześniej, ale spokojnie wszyscy wiedzą i będe musiała to odrobić :P
dieta: na razie ok w postaci:
:arrow: 2 zawijasy z kapusty pekińskiej + ser light+polędwica
:arrow: 4 plasterki seraz żółtego light
:arrow: 2 kostki gorzkiej czekolady 90% - mie zaliczam tego do słodyczy, a jak ktoś nie wierzy to proszę spróbować :D
:arrow: pierś kurczaka w sosie pomidorowo-sezamowym
:arrow: jogurt ananasowy
ćwiczenia:jak na razie marsz połgodzinny, ale na tym nie przestanę, mimo, że kontuzjowana jestem :roll:
naciągnełam sobie mięsień bad biodrem i niestety nie na wczorajszym szaleńczym aerobiku (podejrzewam, że to co wczoraj przeszłąm jest 100 razy gorsze niż musztra wojskowa :D :twisted: ), tylko jak zrywałam się od komputera żeby drzwi otworzyć :shock: :evil:
Meteorku:bark - jako tako, rehabilitacja trwa i czuję się z nim jak z ciałem obcym, bo po tych nagrzewaniach i kopaniu mnie prądem prawie nie czuję bólu, a jak łyknę leki to już całkiem nic; i tak mi trochę dziwnie, bo jak mnie bolał ponad rok top przynajmniej czułam, że mam, a teraz:shock:
Najmaluszku:radości całą kupa i najważniejsze, że skrzydła rosną a nie tyłek
a teraz lece do Was ponadrabiać zaległości
całusy :wink:
http://imagecache2.allposters.com/images/GDF/FRY30.jpg
-
po prostu cię podziwiam...
ja zupełnie nie mam zapału do ćwiczeń i źle mi z tym :cry:
dieta na 5+ super
dobrze, że już cię bark nie boli, oby tak zostało po rehabilitacji
pozdrawiam :D
-
no i poćwiczyłam:
:arrow: planowe pół godzinki: 20 minut lekkich i przyjemnych ćwiczeń, a na koniec 10 minut brzuszków
zapomniałam wziąć wcześniej leki :oops:
a niestety jak chce mieć zołądek to musze cos po nich zjeść i właśnie wcinam jogurcik,
wydaje mi się że wybrałam najmniejsze zło :?
Meteorku:
a ja z kolei Ciebie podziwiam i mam wrażenie, że ty lepiej dietkujesz niż ja;
a ćwiczenia naprawde wciągają, wystarczy zacząć, przemęczyć się pierwsze pare razy, pare minut, a później źle z kolei bez ćwiczeń :roll:
pozdrawiam :D
-
dziś to chyba nie ma czego podziwiać :cry: dzień pod znakiem chleba - na szczęście jem tylko ciemny, innych nie lubię
a ciemny jest dość ciężki - cienka kromka a waży dużo niestety...
co do brzuszka i leków: próbowałaś lakcid? albo enterol? (to flora bakteryjna) albo takie mleczko o smaku żelaza - nie pamiętam nazwy, ohydne ale skuteczne
(kiedyś zażywałam silne leki na kręgosłup i to mleczko właśnie mi lekarz przepisał)
dobrej nocki
http://powielacz.pl/catalog/images/u...0/228_1940.jpg