chyba podjęłam najgorszą decyzję swojego życia z tą pracą
cholerka. jest mi tak źle, że nawet jeść mi się nie chce![]()
![]()
![]()
![]()
![]()
![]()
![]()
![]()
![]()
![]()
![]()
![]()
![]()
![]()
![]()
![]()
![]()
![]()
![]()
![]()
![]()
![]()
![]()
![]()
![]()
![]()
![]()
![]()
![]()
![]()
![]()
![]()
![]()
![]()
![]()
![]()
chyba podjęłam najgorszą decyzję swojego życia z tą pracą
cholerka. jest mi tak źle, że nawet jeść mi się nie chce![]()
![]()
![]()
![]()
![]()
![]()
![]()
![]()
![]()
![]()
![]()
![]()
![]()
![]()
![]()
![]()
![]()
![]()
![]()
![]()
![]()
![]()
![]()
![]()
![]()
![]()
![]()
![]()
![]()
![]()
![]()
![]()
![]()
![]()
![]()
![]()
![]()
![]()
![]()
![]()
Emilko, co się stało????
Niepokoję się![]()
![]()
![]()
Hej Emilka co się stało? Zmartwiłam się!!!![]()
![]()
![]()
![]()
![]()
![]()
Milas, przeciez jeszcze nie zaczelas pracowac w nowym miejscu, tak mi sie wydaje bo pisalas ze impreza jest w prawie-juz-bylej-pracy. Naprawde jest tak zle? Myslalam ze u Ciebie pod tym wzgledem gorzej byc nie moze.
Ja teżMyslalam ze u Ciebie pod tym wzgledem gorzej byc nie moze.A jednak się udało.
![]()
Emilko może nie jest tak źle? Stało się coś konkretnego?
Uśmiechnij się proszę ...
Wiesz zrobiłam ciasteczka ... i wyszły![]()
Aniu, masz rację. Przestaję o tym myśleć. W sumie to tylko praca. Maż mi powiedziała wczoraj, że wszystko jest po coś. Mam nadzieję, ze właśnie i w tym przypadku tak jest. Koniec tematu pracy. Wracam tam dopiero (do starej) 28 grudnia. A do nowej idę 2 stycznia. Zobaczymy co się będzie działo.
Wsadziłam kolejne ciasteczka do piekarnika. Sezamowe muszę dorobić, bo tamta porcja się rozeszła po ludziach.![]()
Życzę Ci nadziei,
własnego skrawka nieba,
zadumy nad płomieniem świecy,
filiżanki dobrej, pachnącej kawy,
piękna poezji, muzyki,
pogodnych świąt zimowych,
odpoczynku, zwolnienia oddechu,
nabrania dystansu do tego co wokół,
chwil roziskrzonych kolędą,
śmiechem i wspomnieniami.
Wesołych Świąt Emilko!
![]()
Dotarłam...
Ostatnie prezenty pokupione, wszystko popakowane.
choinka jest i to nawet już ubrana, świeci od wczoraj. Gwiazdki nad drzwiami, jemioła na swoim miejscu.
Ciastka popakowane (4 rodzaje), strucle gotowe, pierniki też, a z białek zrobiłam jeszcze stos kokosanek![]()
Sos tatarski się chłodzi. Na jutro zostało mi zrobienie naleśników z pieczarkami.
Mieszkanie w trakcie sprzątania. W szafach posprzątane śliczniutko.![]()
Musze jeszcze tylko skończyć sprzątanie, wyszorować sie i mogę zacząć świętowanie.
Wczoraj miałam imprezę klasową opłatkową. Niestety nie poszłam. Nie dałam rady z bólu głowy i żołądka.
Nawet leki mi nie pomogły. Odespałam i dziś jest lepiej. No i dziś do 16 tylko na lnie mielonym pociągnęłam.
Lecę zobaczę jak u was przygotowania do świąt.![]()
Zakładki