-
Hej !!!
No, no widze, ze 1000 przestrzegasz wzorowo - tak, jak ja HiHi Super!
Kurcze musimy sie jakos zgadac na gadulcu, w sumie ja mam teraz malo czasu, bo pisze mamie swiadectwa... Ale na pewno pogadamy
Fajnie, ze spotkalas sie z kumpela z forum - ja niestety mieszkam w zlej czesci Polski , bo zazwyczaj kazdy mieszka w zupelnie innym kierunku... Hmmm
Pozdrawiam i zycze udanego weekendu!
Buziaki :*:*
-
Witam
Jakos dzis dzien dziwny..głowa mnie boli ..nic mi sie niechce ..takie watpliwosci mam z ta dieta cała..takie dziwne mysli....niewiem moze to przez to ze wczoraj tak mało zjadłam...
Moze własnie o to chodzi..aj niewiem...ale tak słabo mi dzis...:/
Ato to moj jadłospis dzisijeszy
*kromka z dzemem i koktajl pare łyzek kaszki
*2 szklanki koktajlu i jabłko
*fasolka po bretonsku+ grahamka i kromka ciemnego razowca
*2 płaty ryzowy 1 łyzeczka kremu orzechowego i ryz na mleku
*banan
* biała keiłbaska + cebulka
Troche duzo tego wyszło...no ale coz...w koncu dieta ma byc przyjemnoscia a nie jakas katorga
Po za tym byłam na rowerku , i co było trudne dla moich miesni..bo jechałam prawie cały czas pod wiatr:P..i było bardzo trudno mi :P
Pozdrawiam misiaqi
-
noo, malinko, ja też dziś zjadałam sporo... truskawek :] ale w sumie nie tylko :P
Masz rację, dieta nie ma być dla nas męką. Ja ostatnio, kiedy mam te "słabsze dni" diety, myślę sobie, że i tak nie jest źle w porównaniu z tym, ile bym zjadła przed przejściem na "zdrowy styl życia". I od razu mam motywację na wygrzebanie się z dołka i pójście dalej, nie ogladając się za siebie :P
A z ruchem - jesteś genialna :P Było trudne dla mięsni ale zobaczysz - nie minie chwila a te mięśnie będą śliczniutko modelować twoje nóżki :P a właściwie - już to robią z pewnością :P
Pozdrówka, zielonooki dla Ciebie!
-
witaj kochana,
napewno juz smacznie sobie spisz,ja wlasnie wrocilam z imprezy klasowej,polowa osob napewno sie jeszcze bawi ale ja jakos dzisiaj nie mialam ochoty,chyba zlapalam dolka no ale jutro mi przejdzie
fajnie bylo zobaczec znow te istotki :P
Ty jestes rownie przemila osobka i wczorajsze spotkanie naprawde bylo udane,na gg nie mozna wszystkiego napisac a na live mozna poznac wnetrze czlowieka i nie pomylilam sie co do Twojej osoby /oczywiscie w pozytywnie Cie odbieram/
ja dzisiaj troszke pofolgowalam z jedzeniem no ale to byl grill klasowy wiec chyba mozna przymruzyc na to oko
pozdrawiam i duzo zdrowka zycze
p.s Ty i Rafal i tak bedziecie razem
buziaczki
-
Hellloooo!!!!
Oj dobrze ze sie odezwałyscie od razu na duszy sie lepiej zrobiło
Słoneczko swieci ...wiec zaraz jak rodzinka wroci z koscioła spadam na spacereq z piecholem( czyt. psem)
On tez musi miec troszke ruchu bo mizernie wyglada..ta skora tak na nim wisi:P hihi
Ammy!
nio..teraz mozna jesc duzo truskawek:P ..poki sa trzeba je wcinac
hehe..no nozki...trzeba nad nimi pracowac
w koncu mam ochote na taka mini...wiec schudnac i kupic taka kiecke i szlajaac sie w niej..no i jakis topik rzecz jasna:P
Anka!
No dokładnie o tej porze juz spalam...hihi
ojjj nie dołuj sie...jak sie konczy jakis etap w zyciu to sie zaczyna kolejny ..i trza na to z optymizmem patrzec
A co do tych dołkow ja tez tak mam:P jeden dzien ...a nawet wieczor pochlipam sobie a nastepny dzien jestem inna osoba
Ah ..jak napisałam dieta nie ma byc katorga
po zatym ja tez wczoraj duzo zjadłam..no ale coz...
dzis jest nowy dzien
A Rafał to tylko kolega....i zadnych mi tu takich tekstow...po za tym...nie jestem w jego typie..no moze jak schudne te 15 kilo heheh
Buziaki:*
-
Własnie sobie zrobiłam budyn z jedna łyzeczka cukru i jak wroce z kosciołka bedzie ładnie juz schłodzony podwieczorek
A dzis kurde no...nie ma co ide biegac!!!..no chyb aze deszcz lunie to podstawowa gimnastyka, albo skakanka
I planuje zakupic hulajhopa
Po przeczytaniu watka Naru zdecydowałam sie na to
Ok zmykam do kosciołka
-
Hello
Ale dziwne rzeczy sie osttanio ze mna dzieja:/
Pisałam WAm ze w sobote miałam taki dziwny bol głowy:/ no i wczoraj taki sam miałam o tej samej porze sie pojawił..
No i pomyslłam sobie ze moze to przez to ze mało zjadłam i zrobiłam sobie pare kanapek..no i na kolacje była jajecznica...tak mi sie dziwnie zrobiło ze az niedobrez...na wymioty mi sie zebrało( ale nie zdołam tego wyzygac) a na sraczke to juz wogole sie mi zachciało a własciwie mojemu organizmowi, taka rzadka ze kurde masakra:/ nawet lezac moja głowa sie buntowała :/ ale jakos zasnełam....
Wstałam i co nadal ten sam bol głowy..ale mmniejszy jednak...a moja sraczka ma kolor biały:/ dlatego fakt jetsem na diecie...ale od rana prawie na samych owocach zeby przeczyscic te cholerstwo
Oto co zjadłam do tej pory:
* miseczka czeresni i szklanka jogurtu pitnego
* koktajl z truskawek co sama zrobiłam...ale dałam tylko 3 łyzeczki cukru..za co mama mnie zabije bo to ma byc takze kokatjl dla całej rodziny..a ona zawsze daje tyle cukru hihii
* pare truskawek
Normlanie jak sie dzis wykoapałam...to poszłam na stragan i kupiłam 2 kilo truskawek i kilogram czeresni..:P ..oczywiscie moja mama stwoierdziła ze oszalałam:P , bo moja mam pracuje w sklepie spozywczym...i on atez ma tam truskawki ale za 2,8o a ja kupiłam za 2 zł kilogram i ze zwariowałam:P hiihi...lubie jak tak mi ludzie mowia ...bo ja naprawde jestem szalona
No oki pozdrowka i buziaki:*
-
hey!!!
Sorki, że znów nie wpadałam, no ale nie było mnie ostatnio na forum
Heh, ja jak ostatnio robiłam "rodzinny koktajl" (do ryżu gotowanego, na obiad), to nie dodałam ani odrobiny cukru, natomiast na stół postawiłam miseczkę z cukrem-pudrem i stwierdziłam, że jak ktoś chce, to niech soibie dosłodzi. Smakowało doskonale bez cukru :P :P :P
Eh, ja też tak jakoś mam ostatnio, że jak za dużo napakuję do żołądka, to mój organizm od razu fatalnie reaguje... cholera, po ostatnim "dołku jedzeniowym" dość szybko stwierdziłam, że po prostu nie warto - bo psuję sobie nie tylko nastrój, robię wyrzuty sumienia no i jeszcze ten bolący brzuch... ojj, trzeba wziąć się fest za dietkę :P
Gorrąco pozdrawiam w tę chłodną nockę :P
-
Witam !!!!
I chciałam zakomunikowac ze Malinka wyzdrowiała , jednak to było chyba z przejedzenia:P
Dobra co było a nie jest nie pisze sie w rejestr!!
Wogole mam nowy plan ruchowy !!! Oto On:
rano : jogging z marszem
popołudnie: cwiczenia gimnastyczne ( na przemian z rowerem)
wieczorem : skakanka
A drugi plan to jest jedzenie o stałych godzinach bo ostatnio to nie bardzo mi wychodziło i dlatego waga dupi mi sie i jak juz zwaze sie za jakis miesiac, bo postanowiłam mierzyc sie
A to sa moje wymiarki na dzisiejszy dzien:
Biodra : 100 cm
Pod Pepkiem: 96 cm
Nad Pepkiem: 90 cm
Udo: 59 cm
Łydka: 40 cm
Biust: 103 cm
No a wieczorkiem napisze co zjadłam i ile ruchu miałam
Ammy
Oj wybaczam ci..ja tez niekeidy nie moge wpasc do Ciebie..i cos skrobnac ale zawsze czytam
Niooo swietny pomysł z tym koktajlem...hmm i ja tak zrobie ... ..wogole widziała przepis w Super Linii i stamtad jakis specjła zrobie zeby nie było ze nic nie robie :P
No to Ammy koniec tego wpakowywania do brzuchula naszego, nie dosc ze kiepsko sie czujemy to tyjemy i wogole wychodzic sie z domu niechce a to grzech w taka pogode
No to dietkujemy i chudniemy !!!
Pozdrawiam i sle buziaki:*
-
Witaj Zonka !!!
No widze nowe postanowienia I bardzo dobrze! Jak juz mowilam wczesniej, ja tez zamierzam poswiecic wiecej czasu na cwiczonka Ooo tak!
A co do por ustalonych posilkow, to naprawde barzdo pomaga! Ja to stosuje od 2,5 miesiaca i nie chodze wcale glodna Polecam!
Ciesze sie, ze juz czujesz sie lepiej :* Obie cierpialysmy, ja po % a Ty po tych jajkach Ja w kibelku raczej nie ma problemow , ale byly okresy ciezkie Ja ostatnio tez mialam ciezkie bole glowy, ale to ze wzgledu na skoki cisnienia..., bo mierzylam sobie i mialam starsznie niskie
Pozdrawiam :*:*
Uprawnienia umieszczania postów
- Nie możesz zakładać nowych tematów
- Nie możesz pisać wiadomości
- Nie możesz dodawać załączników
- Nie możesz edytować swoich postów
-
Zasady na forum
Zakładki