-
-
-
Alexiso wyglądasz naprawdę super
Dziekuje za odwiedziny na moim wątku-wiem,ze ciężko sie dokopać do moich zdjeć ,ale znajdziesz je również na wątku "Nasz foto album XXL" chyba na 14 stronce
-
DZIEKUJĘ ZA MIŁE SŁOWA POD MOIM ADRESEM.
LUNKO - Z PEWNOŚCIĄ ZAJRZĘ NA TEN WĄTECZEK. A SWOJĄ DROGĄ KTOŚ MÓGŁBY POMYŚLEĆ NAD UŁATWIENIEM PRZEGLĄDANIA TEGO FORUM. MOGŁABY ZAISTNIEĆ JAKAŚ OPCJA PRZEDZIAŁOWA NP. PRZEGLĄDANIE STRONEK W DZIESIĄTKACH.(1-10;11-20 ITD...)NO, MOŻE BYĆ NAWET W DWUDZIESTKACH WYOBRAZAM TO SOBIE NA ZASADZIE TAKIEJ JAK "SKOCZ DO.."TO BY TROCHĘ UŁATWIŁO NAM CZYTANIE.
MIAŁAM DZIŚ TAKI DZIEŃ, ŻE SZKODA GADAĆ NIEKTÓRE SYTUACJE MOGŁYBY POSŁUŻYĆ JAKO SCENARIUSZ DO KIEPSKIEJ KOMEDII.
A MIAŁ BYĆ TO TAKI PRZYJEMNY I OWOCNY DZIEŃ
RANO PEŁNA ZAPAŁU DO PRACY ZABRAŁAM SIĘ ZA SPRZĄTANIE KUCHNI. POSZŁO MI NADZWYCZAJ SPRAWNIE. ZACHĘCONA EFEKTAMI MOJEJ PRACY I BRAKIEM LENIWCA POSTANOWIŁAM ZROBIĆ GENERALNE SPRZATANIE SYPIALNI.POWYWALAŁAM WSZYSTKO(NO, PRAWIE) Z SZAFY I ZACZĘŁAM REMAMENT.I TU ZACZĘŁY SIĘ "SCHODY". MALUSZEK ZDEGUSTOWANY BRAKIEM UWAGI Z MOJEJ STRONY INTENSYWNIE ZACZĄŁ SIĘ JEJ DOMAGAĆ CO TYLKO STRACIŁ MNIE Z OCZU (A CZASAMI MUSIAŁAM ZANURKOWAĆ DO WORA Z RZECZAMI PRZEZNACZONYMI DO WYNIESIENIA DO PIWNICY, BO A NÓŻ JESZCZE MOŻE BYĆ Z NICH POŻYTEK) OD RAZU DOSTAWAŁ FURII. POCZĄTKOWO ZNOSIŁAM TO Z UŚMIECHEM, NO BO TO MOJE KOCHANE MALEŃSTWO TAK BARDZO DO MAMUSI CHCIAŁO, ALE Z UPŁYWEM CZASU BYŁO MI CORAZ TRUDNIEJ TEN UŚMIECH NA TWARZ WYWOŁAĆ, NO BO I JUŻ ZMĘCZONA I OBIAD ROBIĆ STARSZAKOWI TRZEBA A TU ROBOTA STOI I JESZCZE WIĘKSZY BAŁAGAN( ŻE NIE POWIEM DOBITNIEJ) A KOŃCA NIE WIDAĆ. KIEDY W KOŃCU (PO 4 GODZINACH ) UDAŁO MI SIĘ DOJŚĆ DO ŁADU Z TYM WSZYSTKIM BYŁAM SZCZĘŚLIWA. MALEŃSTWO SMACZNIE SPAŁO, SYPIALNIA BŁYSZCZAŁA, W SZAFIE PORZĄDEK(TYLKO WORÓW JESZCZE DO PIWNICY NIE WYNIOSŁAM), POŚCIEL ŚWIEŻUTKA I PACHNĄCA......(BYŁA )WZIĘŁAM PRZYSZNIC I ŁADNIE SIĘ UBRAŁAM BO MIAŁAM ZAMIAR Z MALUSZKIEM WYJŚĆ NA SPACER KIEDY WSTANIE.
A MALUSZEK PRZESPAŁ PORĘ KARMIENIA I WSTAŁ STRASZNIE ZŁY I NIEZADOWOLONY. JAK JEST GŁODNY, TO NIE MA ZMIŁUJ SIĘ - WRZASK NA CAŁEGO; ALE BYŁAM NA TYLE SPRYTNA, ZE MLECZKO JUŻ CIEPLUTKIE CZEKAŁO.....TYLKO, ZE MALUSZEK WSTAŁ ULANY PO SAME PACHY ( A TE PIELUCHY, KTÓRE OSTATNIO KUPIŁAM TO "HAPPY" SIĘ NAZYWAJĄ )NO WIĘC CHCĄC NIE CHCĄC NAJPIERW ZA PRZEBIERANIE SIĘ ZABRAŁAM. A TO OGROMNY WYCZYN, ZWŁASZCZA GDY MAŁY GŁODNY...NIE MA CHYBA DRUGIEGO TAKIEGO BRZDĄCA, KTÓRY MIAŁBY AŻ TAKĄ AWERSJĘ DO UBIERANIA; PRĘŻY SIĘ I WYGINA , STĘKA, WRZESZCZY I KWĘKA I NIE POMAGAJĄ NA TO ZADNE SPOSOBY, ANI CIUMKANIE, ANI ŚPIEWANIE, KLASKANIE I ZADNE INNE ZABAWIANIE, KIEDY GO UBIERAM POT ZE MNIE CIURKIEM SPŁYWA A JEGO SŁYSZY PÓŁ MIASTA CHYBA. NO! W KOŃCU SOBIE PORADZILIŚMY I SZCZĘŚLIWI(JA, BO NAJGORSZE MAM JUŻ ZA SOBĄ, ON, BO W KOŃCU MLECIO DOSTANIE) ZASIEDLIŚMY DO KARMIENIA. NA CZYŚCIUTKIEJ POŚCIELI, LEDWO CO Z TAKIM TRUDEM PRZEBRANEJ. NA MALEŃKIEJ BUZIUNI UŚMIECH BŁOGI I ZADOWOLENIE....JA ODPRĘŻONA....DO MOMENTU W KTÓRYM MALUSZKOWI PRZYPOMNIAŁO SIĘ, ŻE GO DZIĄSEŁKA SWĘDZĄ JAK ZACZĄŁ PALUSZKAMI W BUŹCE GMERAĆ I KOMBINOWAĆ JAK SOBIE ULŻYĆ, TAK W KOŃCU WYRWAŁ SMOKA Z BUTELKI (TU MAM ZA TO, ZE NIE NA PIERSI ) I CAŁE MLECZKO WYLĄDOWAŁO NA NIM, NA MNIE I W KOŃCU NA CZYŚCIUTKIEJ POŚCIELI(LEDWO CO Z TAKIM TRUDEM PRZEBRANEJ ) NO WIĘC JA W TE PĘDY DO ŁAZIENKI. MAŁEGO ROZEBRAŁAM, POD KRANEM W UMYWALCE UMYŁAM (A ON ZNOWU WRZESZCZY, NO BO DALEJ GŁODNY I WIELCE ZDZIWIONY, ŻE POSIŁEK NAGLE PRZERWANY) I ZAWINĘŁAM W RĘCZNIK; NA SIEBIE SZYBCIUTKO CZYSTE A PRZEDE WSZYSTKIM SUCHE CIUCHY, W EKSPRESOWYM TEMPIE NOWE MLECIO ZROBIŁAM I POMYŚLAŁAM, ŻE NIE BĘDĘ GO NA RAZIE UBIERAĆ, BO MI JESZCZE DZIECIAK W JAKĄŚ NERWICĘ WPADNIE.OPATULONEGO W RĘCZNICZEK KARMIĘ DALEJ, ZADOWOLONA, ŻE JUŻ NIE KRZYCZY I SWOBODĘ RUCHÓW RĄCZEK MA OGRANICZONĄ. I ZNOWU TAK MIŁO I PRZYJEMNIE NAM SIĘ ZROBIŁO.............A PO CHWILI NAWET BARDZO CIEPLUTKO ...........NA MOICH KOLANACH......I NIE POWIEM, ŻE WILGOTNO, TYLKO BARDZO MOKRO
W TEJ CHWILI, JUZ SIĘ Z TEGO ŚMIEJĘ, ALE WCZEŚNIEJ WCALE MI DO ŚMIECHU NIE BYŁO. I CHOLERA(PRZEPRASZAM BARDZO WRAŻLIWE OSOBY), PRZEZ TO WSZYSTKO PACZKĘ CIASTEK WRĄBAŁAM. I TO DUŻĄ. NORMALNIE MUSIAŁAM ODREAGOWAĆ BO SIĘ STRASZNIE ZFRUSTROWAŁAM, A NA DODATEK JUTRO JESZCZE OBIAD U TEŚCIOWEJ MAM W PLANIE.
-
A ZAPOMNIAŁAM DODAĆ, ŻE TERAZ POŚCIEL MAM NIE UBRANĄ, BO NA NASZĄ KOŁDRĘ MAM TYLKO 2 ZMIANY. NA DODATEK TĄ TEŻ BĘDĘ MUSIAŁA WYPRAĆ I TO RĘCZNIE BO WIELGACHNA I ZA CHINY DO AUTOMATU NIE WEJDZIE A JAK NIE WYPIORĘ TO ZAMIAST SWIEŻUTKIEGO ZAPACHU W SYPIALNI BĘDĘ MIAŁA ZAPACH MLECZARNI I TO TAKIEJ CO DO UNI SIĘ NIE DOSTAŁA
-
Alex Ty to jestes jednak POWER WOMAN I jeszcze nam to z usmiechem na buzi opowiedziec tak pieknie na koniec (mam nadzieje, ze to juz koniec )
O jezuuu....jakas chyba niewyrozumiala jestes, bo przeciez to golym okiem widac, ze maluszek chcial mamie zabawe na Halloween zrobic, postraszyc troche itd
Za ciastka jestes dziesieciokrotnie rozgrzeszona! no wybacz, ale 4 godziny nurkowania w workach MUSI jednak spalac kalorie, nie wspominajac o ubieraniu malego krzykacza
Buziaki! I lepszego dnia jutro
-
Alex to miałaś niezłą przeprawę ale na pocieszenie ci powiem że ja też nie mam lekko z moimi dzieciaczkami.
Ciagle tylko przebieranie i pranie
A te pieluszki Bella Happy to nie sa za dobre ja ich używam na zmianę z pampersami ale na noc nigdy bym nie zaryzykowała
Świetnie sobie radzisz trzymaj tak dalej
-
NO WŁAŚNIE PAMPERSY SĄ JEDNAK NAJLEPSZE, CHOCIAŻ OSTATNIO W 4 SZTUKACH PODCZAS ZAKŁADANIA URWAŁY MI SIĘ BOCZKI Z RZEPEM JEDNĄ SZTUKĘ ODESŁAŁAM PRODUCENTOWI. CIEKAWE CO MI ODPISZE WŁAŚNIE MI SIĘ SKOŃCZYŁY I TYLKO HAPPY MIAŁAM POD RĘKĄ I CIĄGLE MI PRZECIEKAJĄ. HUGGIES TEŻ SOBIE CHWALĘ, TYLKO, ŻE SĄ TAKIE JAKIEŚ SZTYWNE, SPRASOWANE NIEMAL NA BLACHĘ
CZEKAM WŁAŚNIE NA TEŚCIA, BO MA PO NAS PRZYJECHAĆ. CIEKAWE JAKIE CIASTO TEŚCIOWA UPIEKŁA
MUSZĘ ZABRAĆ ZE SOBĄ KROPELKĘ I USTA SOBIE SKLEIĆ A OBIAD PEWNIE TŁUSTY BĘDZIE........A JA MAM TAKĄ OCHOTĘ NA NORMALNY NIEODCHUDZONY OBIAD............................................. ........................................
JAK JA TO PRZEŻYJĘ
I NASŁUCHAM SIĘ OD TEŚCIA, ŻE NIE WOLNO SIĘ GŁODZIĆ I ZANIC GO NIE PRZEKONAM, ŻE TO NIEPRAWDA. ALE ON ŻYJE TYLKO KIEŁBACHĄ I BOCZKIEM A NA DODATEK JAK MIAŁ PODWYŻSZONY CHOLESTEROL TO MU LEKARZ POWIEDZIAŁ, ZE TO NIE OD BOCZKU TYLKO OD KLUSEK KONOWAŁ JEDEN ...PEWNIE TO Z PRZEKĄSEM POWIEDZIAŁ A TEŚĆ ZA DOBRĄ MONETĘ PRZYJĄŁ.... I ZANIC NIE DA SIĘ PRZEKONAĆ. NO BO LEKARZ LEPIEJ WIE
LECĘ JUŻ BO MAŁY SIĘ OBUDZIŁ
-
Mnie się jeszcze rzepy nie urwały ale zauważyłam jedną niepokojacą rzecz, że te nowe pampersy są jakby mniejsze i ja z 4 odrazu przeszłam na 5 bo 4+ były takie same jak 4.
Dlatego teraz kupiłam Bella Happy ale zakładam Weronisi je tylko w dzień
Jak na razie mi nie przeciekły ale strasznie grube są
To tyle na temat pieluszek :P
-
MALE DZIECI MALY KLOPOT DUZE DZIECI....JESZCZE TROCHE I WYROSNIECIE Z PIELUCH POZDRAWIAM CIEPLUTKO
Uprawnienia umieszczania postów
- Nie możesz zakładać nowych tematów
- Nie możesz pisać wiadomości
- Nie możesz dodawać załączników
- Nie możesz edytować swoich postów
-
Zasady na forum
Zakładki