Strona 6 z 128 PierwszyPierwszy ... 4 5 6 7 8 16 56 106 ... OstatniOstatni
Pokaż wyniki od 51 do 60 z 1279

Wątek: nie potrafię skutecznie......REAKTYWACJA...CZY DAM RADĘ?

  1. #51
    alexisa jest nieaktywny Nowy na forum
    Dołączył
    30-05-2005
    Mieszka w
    Jawor
    Posty
    0

    Domyślnie

    CZEŚĆ DZIEWCZYNY

    NIEBYŁO MNIE TAK DŁUGO, PONIEWAZ WCZASOWAŁAM
    BYŁAM TYDZIEŃ U RODZICÓW, TYDZIEŃ NAD MORZEM W PUSTKOWIE I ZNOWU TYDZIEŃ U RODZICÓW.

    A PROPO POBYTU U MAMUSI - UDAŁO MI SIĘ NIE PRZYTYĆ.
    UWAŻAM TO ZA OGROMNY SUKCES

    TYLKO NIESTETY WAGA STOI TAK JAK I STAŁA PRZED WYJAZDEM NA TEJ SAMEJ POZYCJI - 74 KG.
    ALE JAK JUŻ SIĘ NA DOBRE ROZPAKUJĘ I ZADOMOWIĘ TO WEZMĘ SIĘ ZNOWU PORZĄDNIE W GARŚĆ. MYŚLĘ, A RACZEJ MAM TAKĄ NADZIEJĘ, ŻE PÓJDZIE MI DOBRZE. MAM BARDZO POZYTYWNE NASTAWIENIE. POZA TYM, CO DZIWNE, JAKOŚ OSTATNIO NIE CIĄGNIE MNIE ZBYTNIO DO SŁODYCZY. . CHYBA JESTEM CHORA, ALBO COŚ, BO TO U MNIE RZECZ NIEBYWAŁA.

    SMUTNAKSIĘŻNICZKO - MIESZKAM TERAZ NA DOLNYM ŚLĄSKU W JAWORZE, 20 KM OD LEGNICY. TO BYŁ PRZYPADEK ŻE POJECHAŁAM ZA MĘŻEM , KUPILIŚMY TU PRAWIE ZA BEZCEN PIĘKNE ,DUŻE MIESZKANIE, KTÓRE ZAMIERZALIŚMY NASTĘPNIE SPRZEDAĆ I KUPIĆ JAKIEŚ W SZCZECINIE. NIESTETY, RÓŻNICE CENOWE SĄ TAK WIELKIE, ŻE ZA TEN METRAŻ W SZCZECINIE LEDWO NA KAWALERKĘ STARCZY. ZAMIAR BYŁ CIĄGŁY, ALE PO KILKU LATACH ZAPUŚCIŁAM TU W KOŃCU KORZENIE, A TERAZ TO JUŻ NAWET CHYBA ZAKWITŁAM. PRZYZWYCZAIŁAM SIĘ JUŻ DO TEGO SPOKOJU JAKI TU PANUJE. WŁASNIE WRÓCIŁAM ZE SZCZECINA. BYŁO FAJNIE, JAK ZWYKLE, ALE JUŻ MNIE CIĄGNIE TUTAJ. ZRESZTĄ SZCZECIN BARDZO SIĘ ZMIENIŁ OD CZASU MOJEGO STAŁEGO POBYTU. (NA LEPSZE- TAK MI SIĘ WYDAJE).ALE CZĘSTO MNIE ZASKAKUJE FAKT, ŻE NA MIEJSCU KIEDY KIEDYŚ COŚ TAM BYŁO, TERAZ JEST COŚ INNEGO.


    ILOTKA - CO TY ROBISZ W TEJ IRLANDII WRACAJ NATYCHMIAST
    ALE CI DOBRZE, MMMMMM.....

    TRYCIU - CO U CIEBIE ZARAZ SPRAWDZĘ ,
    JESTEM CIEKAWA CZY TWOJE OSTATNIE MARZENIE JUŻ SIĘ SPEŁNIŁO

    POZDRAWIAM.

  2. #52
    trycka jest nieaktywny Nowy na forum
    Dołączył
    05-07-2008
    Posty
    0

    Domyślnie

    Hej Alexisa!
    Fajnie,ze juz jestes...
    Niestety moje marzenie sie nie spelnilo,a nawet sie od niego oddalilam,bo synek mial urodziny.Wszytko jak zwykle przez slodkie .

    Ja mieszkam w malej miejscowosci,ktora uwilbiam.Jest tu pelno lasow,a w nich wydmy,gorki,pagorki... .Latem mozna chodzic na spacerki,a zima szalejemy na sankach

  3. #53
    alexisa jest nieaktywny Nowy na forum
    Dołączył
    30-05-2005
    Mieszka w
    Jawor
    Posty
    0

    Domyślnie

    CZEŚĆ DZIEWCZYNY

    ZNOWU KILKA DNI MNIE NIE BYŁO, A TO Z POWODU PANUJĄCEGO UPAŁU, KTÓRY JEST SPRAWCĄ MOJEGO TOTALNEGO ROZLENIWIENIA.

    HM OD CZEGO BY TU ZACZĄĆ

    POWIEM WPROST: NA KILKA NASTĘPNYCH MIESIĘCY MUSZĘ ZAWIESIĆ MOJE ODCHUDZANKO Z POWODU MALUSZKA KTÓRY WE MNIE ZAMIESZKAŁ

    W TEJ CHWILI JESTEM NA ETAPIE PRZYZWYCZAJANIA SIĘ DO MYŚLI, ŻE ZA JAKIŚ CZAS PRZYBĘDZIE NAM NOWY DOMOWNIK.MYŚLAŁAM, ŻE DRUGI RAZ TAKI NUMER MI NIE WYJDZIE.
    JESTEM JUŻ PO PIERWSZEJ WIZYCIE U LEKARZA( ), KTÓREMU "WYDAJE SIĘ", ŻE JESTEM W CIĄŻY. WCZEŚNIEJ ZDĄŻYŁAM JUŻ JEDNAK WYKONAĆ TEST I BYŁ POZYTYWNY. WG. MNIE TO 8 TYDZIEŃ, A WG. LEKARZA 6.ALE MNIEJSZA O TO.
    WŁAŚNIE PRZYSZLI DO NAS GOŚCIE. DOKOŃCZĘ PÓŻNIEJ.
    NARAZIE.

  4. #54
    trycka jest nieaktywny Nowy na forum
    Dołączył
    05-07-2008
    Posty
    0

    Domyślnie

    Hej Alexisa!!!!
    To niezly numer wycielas .Gratuluje dzidziusia.Wiem,ze taki stan zawsze wymaga oswojenia,bo zycie kobiety znowu bardzo sie zmienia...
    W piatek mojego meza siostrzyczka urodzila swojego pierwszego babelka kubusia i wczoraj bylam w odwiedzinach w szpitalu.Slodki chlopczyk...a taki malusi...Mniejszy od Chou chou mojej corci .Caly czas byl przy piersi...Fajnie sobie poprzypominac te chwile.ja mam juz dwojke sporych dzieciakow(7 i 5) i wiecej jak na te chwile nie planuje.A Twoj synek juz wie?

  5. #55
    alexisa jest nieaktywny Nowy na forum
    Dołączył
    30-05-2005
    Mieszka w
    Jawor
    Posty
    0

    Domyślnie

    JESTEM Z POWROTEM.

    DZIĘKI TRYCIU.

    MUSZĘ PRZYZNAĆ, ŻE JESTEM TROCHĘ ZASKOCZONA TYM CO SIĘ WYDARZYŁO. MYŚLAŁAM, ŻE NIE UDA MI SIĘ PONOWNIE ZAJŚĆ W CIĄŻĘ.
    SIEDEM LAT CZEKALIŚMY NA KUBUSIA. POTEM WCALE SIĘ NIE ZABEZPIECZAŁAM, BO CHCIELIŚMY ZARAZ MIEĆ DRUGIEGO BERBECIA, ALE NIE WYCHODZIŁO...ZA ROK SKOŃCZĘ 35 LAT I OD TEGO CZASU MIAŁAM ZAMIAR JUŻ SIĘ ZABEZPIECZAĆ, A TU TRACH I "POSIANE ZIARENKO".
    CIESZĘ SIĘ, ŻE KUBUŚ NIE BĘDZIE JEDYNAKIEM.ON MA TERAZ NIECAŁE 4,5 ROKU. NIE CHCIAŁAM JESZCZE MU NIC MÓWIĆ, ALE CAŁA RODZINKA WIE I JUŻ PYTALI SIĘ GO CZY WOLAŁBY SIOSTRZYCZKĘ CZY BRACISZKA. NIE CHCE NIC. MYŚLĘ JEDNAK ŻE NIE BĘDĘ MIAŁA PÓŹNIEJ PROBLEMÓW, POSTARAM SIĘ DOBRZE PRZYGOTOWAĆ GO NA PRZYJŚCIE " ", A POTEM POŚWIĘCAĆ MU DUŻO UWAGI ABY NIE POCZUŁ SIE ODRZUCONY. JUŻ DZIŚ NA MYŚL, ŻE TAK MÓGŁBY SIĘ POCZUĆ ROBI MI SIE PRZYKRO.

    BĘDĘ TU JEDNAK STALE ZAGLĄDAĆ, NIE CHCĘ PRZYTYĆ ZBYT DUŻO.
    OCZYWIŚCIE NIE BĘDĘ SIĘ ODCHUDZAĆ, ALE BĘDĘ JEDNAK MUSIAŁA TROCHĘ SIĘ KONTROLOWAĆ. W POPRZEDNIEJ CIĄŻY PRZYTYŁAM 18 KG. POZOSTAŁO MI PO NIEJ 6. DO 9 MIESIĄCA PRZYTYŁAM 14 KG, I CIESZYŁAM SIĘ, ŻE ZMIEŚCIŁAM SIĘ W NORMIE, ALE W 9 PRZYBYŁO MI KOLEJNE 4 KG (W ZASADZIE TO WODY, BO SPUCHŁAM JAK BALON I POROBIŁY MI SIĘ WTEDY STRASZNE ROZSTĘPY NA BRZUCHU, CHOCIAŻ OD POCZĄTKU CIĄŻY SMAROWAŁAM GO SPECYFIKAMI PRZECIWKO ROZSTĘPOM- NIE POMOGŁY )UCZCIWIE JEDNAK POWIEM, ŻE W POPRZEDNIEJ CIĄŻY KORZYSTAŁAM Z "PRZYWILEJÓW" BYCIA W ODMIENNYM STANIE. KORZYSTAŁAM Z TEJ "PRZYKRYWKI", ABY DAWAĆ ROZKOSZ PODNIEBIENIU.
    TERAZ NIE CHCĘ WPAŚĆ W TĄ SAMĄ PUŁAPKĘ.

    NASTĘPNE ODCHUDZANIE- KWIECIEŃ, MAJ PRZYSZŁEGO ROKU.
    DO TEGO CZASU TY BĘDZIESZ WAŻYŁA 55 KILOSKÓW

    POZDRAWIAM



  6. #56
    alexisa jest nieaktywny Nowy na forum
    Dołączył
    30-05-2005
    Mieszka w
    Jawor
    Posty
    0

    Domyślnie

    WITAM

    ILE ŚREDNIO MA 100 G SMAŻONEGO NA OLEJU, PANIEROWANEGO KABACZKA (BĄDŹ CUKINI - BO ICH NIE ODRÓŻNIAM)

    CZY BĘDĄC W CIĄŻY MOŻNA ROBIĆ BRZUSZKI ( PRZYNAJMNIEJ DO PEWNEGO CZASU)



    POZDROWIONKA

  7. #57
    alexisa jest nieaktywny Nowy na forum
    Dołączył
    30-05-2005
    Mieszka w
    Jawor
    Posty
    0

    Domyślnie

    PRZYPOMNIAŁAM SOBIE, ŻE MOGĘ WSTAWIĆ PASECZEK.
    [link widoczny dla zalogowanych Użytkowników]
    " target="_blank">http://<a href="http://www.TickerFac.../> </a><br />

    TAKA FIGURKA PO


  8. #58
    smutnaksiezniczka jest nieaktywny Nowy na forum
    Dołączył
    12-04-2005
    Mieszka w
    Szczecin
    Posty
    4

    Domyślnie

    O jejku jak fajnie...nosisz w sobie zycie W takim razie dietke trzeba zawiesic...a pobyt w szczecinie mam nadzieje sympatycznie minal

    Pozdrawiam i ciebie i dzieciaczka
    ...urodzona by przegrać-żyję by wygrać...



  9. #59
    alexisa jest nieaktywny Nowy na forum
    Dołączył
    30-05-2005
    Mieszka w
    Jawor
    Posty
    0

    Domyślnie

    W Szczecinie było milutko. Dokładnie tak jak powinno być u mamusi . Niebawem znowu tam jadę, gdyż na początku września będą chrzciny Olutka, mojego 1,5 miesięcznego bratanka. Moja Połóweczka ma zostać chrzestnym.

    Dzisiaj byłam u dentysty. Brr... Pani stomatolog chciała znieczulić mi ząbka, ale jak jej powiedziałam o ciąży, to niestety musiala zrezygnować z podania mi znieczulenia.A ona bardzo lubi to robić
    Źle się czuję, chodzę jakbym była pijana. Nie wiem czy to z powodu stanu w jakim się znajduję, czy z powodu niedoleczonego przeziębienia, które załapałam po powrocie z nad morza Najgorsze jes to,że w swej nieświadomości nafaszerowałam się różnymi lekami jak np: fervex, apap i ibuprofen. Mam nadzieję, że nie narobiły one szkód mojemu "Ziarenku"
    .



    [link widoczny dla zalogowanych Użytkowników]
    " target="_blank">http://<a href="http://www.TickerFac.../> </a><br />

  10. #60
    alexisa jest nieaktywny Nowy na forum
    Dołączył
    30-05-2005
    Mieszka w
    Jawor
    Posty
    0

    Domyślnie

    ŹLE SIĘ CZUJĘ. MDLI MNIE CAŁYMI DNIAMI, NIC NIE MOGĘ JEŚĆ, TYLKO CHLEB Z POMIDOREM PRZECHODZI MI PRZEZ PRZEŁYK. JAK CHODZIŁAM W CIĄŻY Z KUBUSIEM TO NIE WIEDZIAŁAM CO TO MDŁOŚCI.(TYLKO RAZ ŹLE SIĘ CZUŁAM, ALE WTEDY NIE WIEDZIAŁAM JESZCZE ,ŻE JESTEM W CIĄŻY).
    MAM NADZIEJĘ, ZE TEN STAN NIE POTRWA DŁUGO I NIEBAWEM ZNOWU BĘDĘ CZUĆ SIĘ NORMALNIE. SCHUDŁAM NAWET 0,5 KG. MOŻE NAWET TROCHĘ WIĘCEJ, NIE WIEM DOKŁADNIE, BO MOJA WAGA MA NIEDOKŁADNĄ SKALĘ, ALE WIDZĘ WYRAŹNIE, ŻE SIĘ RUSZYŁA.
    WCZORAJ BYŁAM NA BADANIACH - WYNIKI W PONIEDZIAŁEK.
    MAM NADZIEJĘ, ŻE NIE BĘDĄ ZŁE
    .





Strona 6 z 128 PierwszyPierwszy ... 4 5 6 7 8 16 56 106 ... OstatniOstatni

Zakładki

Zakładki
-->

Uprawnienia umieszczania postów

  • Nie możesz zakładać nowych tematów
  • Nie możesz pisać wiadomości
  • Nie możesz dodawać załączników
  • Nie możesz edytować swoich postów
  •