-
hejka!
serdecznie witam joa_olo !!!a moze by tak pieczywo chrupkie zastapic ciemnym chlebkiem? tekturki sa malo kaloryczne ale na krotko zaspokajaja głód i w sumie zjadasz wiecej!za duzo jesz na kolacje a za malo w ciagu dnia dlatego wieczorem jestes glodna!
mialam napisac ile dzisiaj cwiczylam aiwec bylo tego nie wiele ale jednak:
30 minut plywania (trening byl luzniejszy i krutszy), 30 minut cwiczen z cindy croufort (nie wiem jak to sie pisze) narzyczona brata mi podrzucila chcoiaz ta sa cwiczenia dla kobiet po ciazy ale nie tylko i ponoc dzialaja! dalej 15 mnut jazdy na rowerku (nie mialam wiecej czasu musialam isc na basen). postaram sie jutro bardziej przylozyc!a wiecie ze juz czuc ze mam twardszy brzuch :P ?a na dodatek dzisiaj wcisnelam sie w spodnie bez problemu a kiedys to je ledwo na dupe naciagalam!pozdrawiam...
-
Hello Dziewczynki
Co tam u Was moje słoneczka?
dzisiejszy moj dzień minoł w biegu...nie miałam czasu na nic i efekt tego taki ze wrociłam po 22 do domku i nawet nie poćwiczyłam . HMm chyba że 2 godzinne zakupy mozna podciagnac pod ćwiczenia
oto moje dzisiejsze menu:
śniadanko:
2 tekturki wasa żytnie
jajko na twardo
łyżka ketchupu
2 śniadanko:
sok Kubuś (330ml)
obiadek:
pół woreczka ryżu
warzywa duszone z odrobinka piersi z kurczaka (gotowaną).
kolacja
szklanka soku grejfrutowego.
wg dziennika kalorii zjadłam 804kcal.
a spaliłam: ok 1400kcal.
Sunflowerku nie załamuj sie dasz rade.... kiedys jak sie dochudzałam to tez waga lubila stanąc... teraz znowu sie odchudzam i tez penwie stanie!! bądź silniejsza od tego nie daj sie tym kilogramom!!
Nie uwazajcie ze mi idzie cudownie...zawsze zaraz moze mi sie noga powinąc. Narazie jakos sie trzymam i tego Wam zycze z całego serducha.
joa olo Malutka dobrze Ci poradziła...musisz zmienic kalorycznośc tj. rano jesc wiecej to automatycznie na kolacje zjesz mniej. Trzymaj sie...napewno znami jakos sobie poradzisz .
Malutka podziwiam Cie...dziś strasznie duzo ćwiczyłas.... ja tez chce tyle siły
Buziaczki i duzo silnej woli
-
Hej Słonka
Myślałam, myślałam, i wymyśliłam - zważę się I wiecie co - 2,5 kg poszłooo Ufff... Aż mi się z tej okazji lżej także i na duszy zrobiło
56,5 Ihaa!!
Sorry, ale musiałam się z Wami podzielić moją radością
A teraz z innej beczki, choć nie do końca. Te kg zrzuciłam właściwie przede wszystkim dlatego, że więcej się ruszałam. Jedzenie ograniczyłam o tyle, że nie podjadałam między posiłkami i starałam się "na oko" jeść ok. 1000-1300 kcal. Teraz widzę, że to jest dobra strategia dla mnie.
Ale też niestety widzę, że im bardziej myślę o jedzeniu (a raczej: niejedzeniu) tym gorzej z moją dietą. Mam to, co Cecylka... Dlatego nie gniewajcie się, ale nie będę się tu wpisywać... Porównywanie się z Wami tylko mnie zniechęca, bo jecie jak wróbelki No i na zdrowie, ale ja wolę jeść więcej i ćwiczyć też więcej... Mam nadzieję, że mnie zrozumiecie, ten wątek mobilizuje po prostu do czegoś innego, niż sobie założyłam - Wy staracie się nie przekroczyć 1000 kcal, ja - nie zjechać poniżej tej liczby.
Trzymajcie się Słoneczka, będę do Was często zaglądać ale już bez porównywania się z Wami...
Sun.
-
To twoja decyzja sunflower nie chce cie podlamywac moim jadłospisem (choc uwazam ze jest zbyt obfity) wiec moze bedzie tak lepiej jak nie bedziesz sie porownywac bo ja chce zebys ty tez schudla a nie sie glodzila! ale wiedz ze bedzie nam cie baaaaardzo brakowac! a moze jestes na jakims innym watku? nie chce stracic kontaktu z toba! wlasnie a moze mozecie polecic jakis fajny watek do ktorego moglabym sie dolaczyc?pozdrawiam...
-
Sunflowerku zostan..... to ja pojde
pa
-
Malutka Ja tu cały czas jestem i będę! (no, w niedzielę mnie może nie być bo jadę na świąteczny obiad do dalszej rodzinki ) Na pewno nie stracicie ze mną kontaktu, choćbyście chciały Nie jestem na żadnym innym "odchudzającym" wątku, ale wtrącam się prawie do każdego, więc bez obaw, nie zniknę I cały czas trzymam za Was mocno, mocno kciuki!
Izulaa Głuptasku kochany, co Ty wygadujesz?! Siedź tu i nie ruszaj się nigdzie! To bym dopiero miała wyrzuty sumienia, jakbyś stąd poszła przeze mnie! (a wiesz, ja wyrzuty sumienia zajadam ) Ja nie chcę, żebyś nigdzie szła, dziewczyny, nie zrozumiałyście mnie, to nie Wasza wina, że nie będę się tu już wpisywać! To tak, jakbym się przefarbowała na blond i przestała udzielać na forum dla szatynek
I w ogóle kochane jesteście! Dziękuję za te cieplutkie słowa Trzymajcie się dzielnie, będę do Was codziennie zaglądać (i drzeć się jakbyście za mało jadły )
Sun.
-
witam!
to cudownie sunflowerku ze nas nie opuscisz!!!
dzis połknełam:
sniadanko:
- 1 tekturka
- 1 kromeczka grahamka
- 1 jajo na półtwrdo (mialo byc na twardo ale mi nie wyszlo :P )
2 sniadanko:
ryż na mleku z jablkami
obiad:
2 kluski na parze z łyżeczką cukru (bez tłuszczu!!!)
Na razie pop raz kolejny przelecialam 8 minute abs i bylam 2 godziny na zakupach z tata. mam zamiar pojezdzic na rowerku pol godzinki i pocwiczyc z cindy pol godzinki a jak bedzie zobaczymy! pozdrawiam...
malutka-4
-
Sun sorki...czasami tak mam ze mam takiego dola ze nic mi si enie chce, wszystko mnie wali i poprostu wole uciec.
dzisiaj akurat mam taki dzien....mam nadzieje ze pozniej bedzie lepiej i ze jakos jutro zaswieci nade mna słonce
cos nie moge sie zebrac do cwiczen...w sumie wysprzatalam dizs cały pokoj (okno umylam itp) ale musze sie zebrac...dajcie mi duzzzegggooo kopnioaka na zachete
pozdrawiam, papa
-
Hehe, Izula, mnie też by się przydał kopniak Zbieram się już od południa żeby iść i posprzątać łazienkę ale jak na razie to przeglądam gazety i czytam posty na tym forum jak przyjdzie mi wiadomość, że jest coś nowego. Żeby to od czytania się chudło!
Pozdrawiam Ciebie i Malutką, i żadnych dołów, słońce tak ślicznie świeci, nie smucić mi się!
Sun.
-
I NEED HELP :( !!!
HELP!POMOCY!RATUNKU!
mam ogromny problem i jestem z jego powodu skolonna przestac sie odchudzac! a mianowicie: moze i troszke schudlam ale nie tam gdzie trzeba czyli na piersiach!!!!!!!!!! nie chce byc plaska jak deska!aaa mialo byc tak pieknie ! co moge zrobic by nie malaly? w tym roku tak ladnie urosly a ja wszysctko zepsolam!naprawde jestem w stanie przestac sie odchudzac z tego powodu choc nie wierze by moglo to cos pomoc ale przynajmniej nie bylyby jeszcze mniejsze!prosze pomozcie mi!!! tylko nie piszecie ze takie jest zycie i ze to jest niestety ta przykra strona odchudzania bo to wiem! slyszalam ze mozna wykonywac jakis cwiczenia na klatke piersiowa ale jakie i czy przypadkiem wtedy jeszcze bardziej sie nie zmniejsza?bylam dumna z moich piersi. powyrastalam ze wszystkich stanikow a teraz sa mi za duze !ja nie chce!chyba zaraz rzuce sie na czekolade moze to cos da?bo przeciez piersi to glownie tluszcz a w czekoladzie jest duzo tluszczu a moze od razu wypije duszkiem olej? jetsem gotowa na drastyczne srodki wiec blagam pomozcie!!! dzieki sun za pozdrowienia sle ci caluski :* i blagam o pomoc!zwazcie nato ze mam 15 lat i moje piersi sa serio male!!!
Uprawnienia umieszczania postów
- Nie możesz zakładać nowych tematów
- Nie możesz pisać wiadomości
- Nie możesz dodawać załączników
- Nie możesz edytować swoich postów
-
Zasady na forum
Zakładki