Wątek: NAPISZCIE KTO CO ILE ZJADL DANEGO DNIA, A ILE SPALIL

Malutka, bardzo się cieszę, że już Ci lepiej! I z wagą 53 będziesz na pewno wyglądała super, ja mam 167 cm i też dążę właśnie do tego 52-53, raczej 53. Więc mamy właściwie ten sam cel I nie bój się, że przytyjesz, początkowo waga może trochę iść w górę bo uzupełnisz zapas glikogenu w mięśniach, a on z kolei złapie wodę, ale to przejściowe. A jeśli na podstawowe funkcje życiowe potrzebujesz 1400-1500 kcal to nie utyjesz przecież, bo od czego?
Buziaczki, lecę ćwiczyć
Sun.

Hejka dziewczyny
co tam słychać?
U mnie juz znacznie lepiej...a to za sprawa mojego malenstw (tj siostrzenicy). Ona zawsze mi poprawia humorek
niestety dzis nie cwiczylam....kopa w tylek musze dostac.

Sunflowerku sorki ze taka bylam...ale ja juz tak czasami mam...... Ciesze sie ze chcesz bym byla na tym forum .
Hmm mam pytanko...wg moich obliczen wyszło ze powinnam jesc 1496kcal , wiec jesli bede jadla mniej to napewno zrzuce??

Malutka gratuluje...coraz ładniejsze masz to menu . W tak młodym wieku trzeba si edobrze odzywiac...
witam na tym poscie Earlgreyjka .... czy oby nie za mało dzis zjadlas?? rano bylas o grejfrucie i kefirze, poznije zjadlas bog milka...czy bylo cos jeszcze?
Asiorkutrzymaj sie jakoś dziewczyno . Hmm wiem że taki jeden dzien potrafi wybic z rytmu...także najlepiej unikaj takich dni. Jabłuszka jak najbardziej mozna jesc . Ja je uwielbiam .

Oki oto moje dzisiejsze menu:
śniadanko:
*2 tekturki
*surowka
2 śniadanko:
*jabłko
obiad:
*poł woreczka ryżu
*warzywa i troszke gotowanej piersi (taka chińska potrawka )
kolacja:
*jabłko
wg dziennika kalorii zjadlam753
a spaliłam 1466 ( bez cwiczen...ale sprzatalam caly dzien )

Zamieszczone przez izulaa

Hejka dziewczyny
Sunflowerku sorki ze taka bylam...ale ja juz tak czasami mam...... Ciesze sie ze chcesz bym byla na tym forum .

Ale przecież nic takiego nie powiedziałaś Słonko Poza tym, że mnie wystraszyłaś tą perspektywą zniknięcia Nikt stąd nie znika, nawet o czmś takim mi tu nie myśleć! Ja tylko przestałam wpisywać jadłospis, ale jak widać gadam jeszcze więcej, niż zazwyczaj

Zamieszczone przez izulaa

Hmm mam pytanko...wg moich obliczen wyszło ze powinnam jesc 1496kcal , wiec jesli bede jadla mniej to napewno zrzuce??

Nie, jeśli będziesz jadła mniej to wpadniesz w tryb głodowy i Twój organizm przestawi się na oszczędniejsze gospodarowanie energią. A jeśli będzie dużo mniej, to nawet tryb oszczędnościowy mu nie pomoże i przestanie mieć energię np. na wytwarzanie odpowiedniej ilości hormonów czy odżywianie takiej ilości włosów, jak do tej pory. Niestety Więc lepiej uważnie się obserwuj, a najlepiej to byłoby nie schodzć poniżej tego progu 1496 (no, 1500) kcal.

Pozdrawiam
Sun.

sun troche mi lepiej ale moje piersi po tej nocy nadal nie urosly :P ... to super ze mamy taki sam cel ! a mozna wiedziec ile juz wazysz i do kiedy masz zamiar zrzucic tyle kg?
izuaa a ty jesz jak wrobelek!!! ja tu sie staram a ty uwazasz ze twoj jadlospis jest dobry!przeciez 753 kcal to za malo!jak bedziesz tak jesc to tez ci cycki zanikna tak jak mi!
postanowilam od dzisiaj nie liczyc kcal tymbardziej ze nie umiem sie dostac o mojego dziennika nie wiem czemu!!!tu tez sie nie umiem zalogowac wiec musze byc jako gosc!
wogole nie chce mi sie dzisiaj jesc gdybym mogla najchetniej bym wogole nic nie zjadla a to co zjadlam bylo na sile! a mianowicie:
miseczka mleka 0.5% z platkami kukurydzianymi w miodzie z orzeszkami i pszeniaca w miodzie z orzeszkami (tak jakos ostatnio lubie wszystko co w miodzie i z orzeszkami) :P
czy ja naprawde musze jesc nawet wtdy kiedy nie mam ochoty? przeciez moj organizm wie czego chce i kiedy nie jest glodny to chyba oznacza ze nie musze w niego wciskac zarcia!
cwiczylam dzisiaj juz 30 minut z cindy crawford i mam zamiar pojezdzic na rowerku i 8 minute abs i te cwiczenia na biust zrobic ale musze sie przyznac ze wczoraj z cindy nie cwiczylam ani na rowerku bo przyszla po mnie przyjaciolka i wyciagnela na dluuugasny spacer (chyba ze 2 h) i bylo bardzo fajnie tyle ze namowila mnie na drozdzowke na szczescie zjadlysmy ja na pół! teraz ide zmywac gary a potem pobiegne do sklepu po wode bo non stop chce mi sie pic pije i pije i nie zaspokajam pragnienia! czego to moze byc objaw?jak tak dalej pojdzie wypije caly kontener wody :P !pozniej napisze czy udaly sie moje zamiary...
Pozdrawiam was wszytskie a szczegolnie sun :*
malutka-4

Malutka Brawo, niedługo to mnie pobijesz w ilości ćwiczeń I bardzo dobrze, w końcu ma mnie kto mobilizować Pół drożdżówki przy takim spalaniu to pikuś, byle nie za często
Aż się zawstydziłam i zaraz idę pucować mieszkanie
Ile ja ważę, no wczoraj zebrałam się na odwagę, stanęłam na wagę (rymowanka mi z tego wyszła ) i jest 56,5 Ale nie szalejmy, przyjmuję że 57 A 2 tyg. temu było 59 A do kiedy mam zamiar zrzucić - chciałabym do wakacji, ale jak będzie wcześniej to też się nie obrażę
Pytasz, czy musisz jeść jak nie masz ochoty. Nie, nie musisz, aaale w takim razie musisz jeść wtedy kiedy masz ochotę Więc wieczór czy nie wieczór, trzeba słuchać organizmu i jeść. Tylko że zazwyczaj jak już się ma problemy z dodatkowymi kilogramami to organizm jest rozregulowany i sam nie wie, czego chce i co dla niego dobre. Więc na razie lepiej jednak jedz regularnie i nawet, jak nie jesteś głodna to śniadanko trzeba zjeść (bo późnym wieczorem, jak Cię głod dopadnie, to i tak nie będziesz jadła bo "niezdrowo", prawda?
No a kiedyś jeść trzeba.
Chyba, że się robi jednodniową głodówę, jak ja dzisiaj
Malutka, ja tu przez Ciebie w końcu nie posprzątam Tak fajnie się z Tobą rozmawia, a odkurzacz straszy z kąta
Lecę, trzymaj się Słoneczko I reszta Słoneczek oczywiście też , i piszcie, jak Wam dzisiaj idzie
Sun.

A, a, zapomniałam dodać Mnie się najczęściej chce pić jak ma być mróz Mam nadzieję, że u Ciebie to nie przez to!
Może po prostu więcej ćwiczysz i dlatego. Trzymajmy się tej wersji
Sun.

9.30 jogurt naturalny z płatkami owsianymi, kawa z mlekiem, pół jabłka & pół greipfruta
12.30 dziki ryż z tuńczykiem i furą warzyw
15.30 to samo co o 12.30 :P + kawa z mlekiem
18.30 kanapka pełnoziarnista z tuńczykiem (to wszystko przez to że nie można jeść mięcha!) i fura warzyw
i tyle, koniec na dziś... choć z kuchni dobiega kuszący zapach racuszków...
papa Dziewuszki!!!

hejka!
a ja znow jako gosc coski sie chyba dupcy ta stronka! udalo mi sie przecwiczyc wszystko co zaplanowalam a nawet troszke wiecej :P ... ciesze sie sun ze cie mobilizuje chociaz ja uwazam ze malo cwicze! no widzisz jakie jestesmy podobne ja tez waze 56-7 i chce schudnac do wakacji !dzis popelnilam straszliwy grzech (jak prawe codziennie z reszta :P ) a mianowicie zjadlam mala pizze z pieczarkami (u nas w tarnowskich gorach na miescie w piekarni sa pyszniutkie polecam a cena tylko 1.90 zl!) !!!!zjadlam dzis to sniadanko co wczesniej pisalam a potem poszlam na 5 (!) godzin do miasta pobiegac po sklepch i przez ten caly czas nie bylam glodna czyli ok 6,5h! ok godziny 6 doczolgalam sie do domu totalnie zmordowana ale i szczesliwa (zrobilam sobie jeszcze jedna dziurke w uchu :P ) i polknelam obiad a mianowicie 1,5 kluski na parze czyli tak jakbym zjadla kolacje a na obiad byla pizza. sun na mnie krzyczysz a sama sobie glodowke robisz! chcialam dodac jeszcze ze do spalania dzisiejszych kcal mozna doliczyc bieganie po sklepach i sprzatanie w domu !do tej pory nie zuwazylam zeby chcialo mi sie pic kiedy zblizal sie mroz ale kto wie ?hehe :P z kad u ciebie taka przypadlosc? wypilam dzisiaj 1,5 l wody i oprocz tego jeszcze inne napoje. ja nigdy tyle nie pilam! a co najlepsze nadal chce mi sie pic ! co nas dzisiaj tak malo?halo!dziewczyny odezwijcie sie! sun dzieki za wszytkie rady!!! pozdrawiam!
malutka-4
P.S. sun skad ty maz taka wiedze na temat odchudzania?! ksiazki? prasa? net? moze cos polecisz... :P

Hejka dziewczyny
co tam u Was dzis nowego?? ja sie cały dzien nie odzywalam....troche zabiegana byłam no i te porzadki jeszcze
Malutka nikt nie krzyczy kazdemu sie czasem zdarza....ale zeby mi to bylo ostatni raz hihihih
A co do tego wrobelka to strasznei duzo jem...tylko tych warzyw najwiecej :> a to jest mało kaloryczne bo ja gotowane wszystko jem . no przyznaje ze np dzis to za mało zjadłam.
Hahaha a co do piersi to mam rozmiar 75 D wiec chyba nie zanikna .
co do dziennika to dzis mi tez ta stronka strasznie nawalała ale juz jest oki
Sun ale ilosciowo ja jem duzo....tylko wszystko takie jałowe...tylko gotowane. Hmm a moze ja cos zle przeliczam??!!
Jak przeczytacie zaraz ile zjadlam to ochrzan dostane :>
moje dzisiejsze menu:
śniadanko:
*2 tekturki
*śledź taki marynowany (a la matias)
obiad:
*ryż
*fura warzyw gotowanych
yyyy i to by było na tyle ale tylko dlatego ze wrocilam o 19 do domku i juz po tej godiznie nie jem nie krzyczcie
wg dziennika wyszlo ze zjadłam 627 ( naszczescie ten sledz mial duzo kcal )
a spaliłam ok 1718

p.s: juz humorek mam swietny nie moge sie dołowac

to wyzej to ja napisalam