Wątek: ach te wakacje... aaaach te BIKINI!!!

no brawo jumbo. Ja tez mam klopoty z odmowieniem piwka bo tez bardzo lubie. Papieroski rzucilam prawie dwa lata temu i jestem z tego bardzo dumna. Jem sobie wlasnie musli i po wczorajszej pizzy zamierzam zostac na zdrowych rzeczach.
pozdrawiam

Heja wtracaj zdrowe musli Fecikowiec, sama przyjemnosc dla podniebienia jak i dla cialka
Weekend byl przestraszny!!! wszedzie grilowane jedzonko, a ja siedzialam i wtracalam gotowana kukurydze piwa odmowilam, czym zdarzylam sie juz pochwalic, ale jak kolega skrecil pyszna margaritke... to wstyd sie przyznac, ale to juz bylo dla mnie zbyt wiele... no i sie napilam kilka margaritek...
Na szczescie weekend juz minal hihi, zaczela sie praca i szkola i zero czasu na przyjemnosci, wczoraj grzecznie wcinalam gotowanego kalafiora, a po szkole znowu zgrzeszylam (ach same grzechy), bo o 22 jeszcze zjadlam ryz z warzywami, dzis juz postaram sie nie grzeszyc...
jak narazie zjadlam dwa banany i bule z salatka z tunczyka, w samochodzie jeszcze czekaja na mnie dwa banany na czas szkolki i to by bylo na tyle... chyba, ze znowu jutro bede sie tlumaczyla ze swoich grzechow walcze ze soba caly czas i musze powiedziec, ze bardzo duzo mnie to kosztuje, ale na szczescie jest to forum i wiem, ze gdy tylko bede miala czas to wejde tu na chwilke i moja motywacja znow bedzie zwyzkowa. Mam bardzo czesto problemy, zeby moc sie tu wogole zalogowac, ale raz na jakis czas sie udaje, i dobrze, bo czuje, ze to forum to moj kolejny nalog
Trzymajcie sie babki!!
[link widoczny dla zalogowanych Użytkowników]

hej Fecikowiec!!!
Ty tez z tych Tychow?!

hej Jumboshrimp!

dzięki za przypomnienie o wodzie z cytryną?
A co do żelu z aloesu, to proszę Cię napisz więcej, bo nie mam pojęcia o co chodzi zupełnie!

Swoimi małymi grzeszkami się nie zadręczaj, postaw tylko gruba krechę i wracaj do dietki.
Pozdrowienia znad warzywek i owoców

hmm, szukalam tego zelu aloesowego na internecie, znalazlam, ale ceny jak z kosmosu ale za to znalazlam chlorelle i spiruline, to tez cudny naturalny suplement, ktory bardzo polecam. Aloe vera gel, ktory biore to formula pomagajaca detoksyfikacji organizmu, zawiera zel z lisci aloesu razem z fusami i dodatkowo echinacea, lisc mlecza, lisc zielonej herbaty itd. Powiem jedno, gdy zaczelam przyjmowac chlorelle i spiruline i ten zel, moja przemiana materii przeszla sama siebie strach bylo wyjsc z domku, ale teraz juz wszystko wrocilo do normy Nizej podam kilka informacji o suplementach, ktore przyjmuje, sa doskonale ze wzg na wysoka zawartosc bialka, a przy moich owocach i warzywkach (z malymi grzeszkami ) taki suplement jest jak najbardziej na miejscu

CHLORELLA
Chlorella pyroneidosa jest jednokomórkowym glonem zamieszkującym wyłącznie czyste wody śródlądowe. Dzięki bogactwu składników odżywczych oraz unikalnym właściwościom oczyszczająco - regulującym jest najlepszym preparatem do usuwania toksyn i metali ciężkich z organizmu. Uszczelnia ścianki jelit i zapobiega wtórnym zatruciom Regeneruje przyjazną florę bakteryjną na całej długości przewodu pokarmowego. Przyspiesza regenerację uszkodzonych tkanek oraz DNA. Poprawia kondycję psychiczną i fizyczną. Zwalcza bakterie patogenne, nie naruszając flory jelitowej. Wysoka zawartość witaminy B12, żelaza i innych minerałów i witamin. Chlorella zawiera więcej witaminy B12 niż wątroba wołowa, 50 razy więcej chlorofilu niż lucerna (jest najbogatszym znanym źródłem chlorofilu, stąd też jej nazwa), a także wiele rzadkich mikro i makro elementów. 60 procent jej składu stanowi białko (w soi dla przykładu: białka jest zaledwie 30 procent). Około 20 procent to węglowodany, a 10 procent - tłuszcze. Białko chlorelli zawiera dziewiętnaście aminokwasów, w tym wszystkie aminokwasy niezbędne. Stąd też jest równorzędne z białkiem zwierzęcym, z jednym, tylko zastrzeżeniem: zawiera mniej metioniny. Ta właściwość może okazać się jednak zaletą w przypadku pacjentów z pewnym rodzajem nowotworu, którego rozwój zależy właśnie od metioniny. Chlorella zawiera szczególnie dużo lizyny - aminokwasu, którego z kolei, brakuje w diecie z dużą zawartością pszenicy.

SPIRULINA
JEST TO PRODUKT CAŁKOWICIE NATURALNY ,WZMACNIA SYSTEM IMMUNOLOCICZNY OBNIŻA POZIOM CNOLESTEROLU, JEST ANTYOKSYDANTEM, DZIAŁA ANTYBAKTERYJNIE I ANTYWIRUSOWO, RECENERUJE KOMÓRKI CENTRALNEGO UKŁADU NERWOWEGO, OCZYSZCZA ORGANIZM z TOKSYN I EFEKTÓW WSZELKICH TOKSYCZNYCN PRZEMIAN METABOLICZNYCN, SPOWALNIA PROCES STARZENIA SIĘ , WSPOMACA LECZENIE OTYŁOŚCI, CHORÓB REUMATYCZNYCH I WYSOKIECO CIŚNIENIA, USUWA NEGATYWNE ODDZIAŁYWANIE ZDEGRADOWANECO EKOLOCICZNIE ŚRODOWISKA, NIEHIGIENICZNECO TRYBU ŻYCIA, BRAKU AKTYWNECO WYPOCZYNKU, STOSOWANIA UŻYWEK l PALENIA PAPIEROSÓW .

Jumbo kochana jestes bardzo dzielna dasz rade jestem z toba
Jestem tez z tych tychow.
pozdrawiam

Dzięki wielkie za informacje, żelu szukam w internecie
a wieczorkiem skocze do apteki, tylko jeszcze małe pytanko:
ile kosztuje Chlorell i Spirulina?

Pozdrowienia

Milasku, tak szczerze to nie bardzo sie orietuje, ale z tego co na internecie szukalam do w okolicach 30zl za 200 tabletek

co do mojej diety, to ptasie mleczko w lodowce mnie niedlugo wykonczy, dobrze, ze tak rzadko jestem w domu, ale co przechodze obok lodowki to musze tam zajrzec zleeeeeee miiiii

dzis zjadlam 3 banany i 3 ptasie mleczka i obawiam sie, ze moze sie nie skonczyc na trzech walcze to juz cos

najwazniejsze, zebym juz nic nie jadla po szkole, a ja codziennie jeszcze cos wtrace po 22 jak tylko wracam, to juz taki nalog, rutyna, tak mi zostalo i nie udaje mi sie tego wyplewic, grrrr, dzis kolejne postanowienie, ze nic a nic po szkole juz nie zjem, w szkole owocki, ale po szkole nic nic nic... mam nadzieje, ze znowu nie wroce do was ze spuszczona glowa

dodajecie mi sil, jak podchodze do lodowki po to ptasie mleczko (o zgrozo hahaha) to szybko mysle o was, ze wy tak mi dopingujecie, ze nie jestem sama, a ja tu przegrywam z jakims glupim PTASIM MLECZKIEM... musze bardziej intensywnie o was wtedy myslec, moze za ktoryms razem cofne reke i ze spokojem na ryjku odejde


Tu udzielam sie w walce z cellulitem
http://forum.dieta.pl/forum/viewtopic.php?t=58854

Milaskuuuuuuu
jeszcze raz ja, bo ja przeczytalam to co ci napisalam, ze nie orientuje sie w cenie tych preparatow, mimo, ze sama je biore... mysle sobie, ze przeciez to musi troszke dziwnie brzmiec... bo ja Milasku nie mieszkam w Polsce, wiem, ze mam napisane Tychy, ale z Tychow wyjechalam 4 lata temu... moze ten maly poscik mnie troszke wytlumaczy... powinnam byla napisac ci juz to wczesniej podczas dyskusji na temat tego zel aloesowego nie pomyslalam zupelnie, przepraszam

hahaha fecikowiec, ale bede dobrze spala po moim odkryciu tak jakos wlasnie dziwnie podobne mi sie wydawalysmy morda mi sie od ucha do ucha smieje hahaha a ja dzis dostalam takie sliczne zaproszenie, a tak poza tym to przyszlam tu spowrotem ze spuszczona glowa, bo jak wpadlam ze szkoly to zjadlam jakas nadziewana rybe i pomarancza (pomarancze), ja poprostu jestem uzalezniona od jedzenia w srodku nocy chyba