Strona 6 z 17 PierwszyPierwszy ... 4 5 6 7 8 16 ... OstatniOstatni
Pokaż wyniki od 51 do 60 z 167

Wątek: Nie tylko dietą człowiek żyje;)

  1. #51
    basterka jest nieaktywny Nowy na forum
    Dołączył
    08-04-2004
    Mieszka w
    Szczecin
    Posty
    7

    Domyślnie Agnes widzę ze jest dobrze

    Zazdroszczę zapału... ja jakoś od niedawna dopiero biorę się za parę spraw w moim życiu i wiecie co... uda mi się. Teraz wierze głęboko, że tak będzie. Jedz truskawki sa naprawdę pyszne. A jak tam waga... już wiesz jak tam postępy. Ok na teraz tyle. Trzymam kciuki za znalezienie pracy i mieszkania

  2. #52
    agnes1983 jest nieaktywny Nowy na forum
    Dołączył
    05-06-2005
    Posty
    0

    Domyślnie

    basterka dzięki za "kciuki", Tobie też się uda, na pewno! ja się przekonałam ,że jak już się zacznie, to nie jest aż tak strasznie...

    co do moich postępów, to z powodu okresu odmawiam kategorycznie wszelkiego ważenia/mierzenia... po co mam się rozczarować


    moje ostatnie dzisiejsze interview to był jeden wielki niewypał; okazało się (tak jak przeczuwałam), że chodzi o akwizycję. no więc oczywiście zwątpiłam i uciekłam stamtąd....porażka

    ale nic to, i tak idzie mi nieźle jak na pierwszy poważny dzień poszukiwań

    hmmm a tak wracając do diety- dzisiaj nie miałam jak i kiedy zrobić normalnego obiadu, więc od rana żyję o kanapkach i jogurtach. wynik to jak na razie 851 kcal. wprawdzie już późno,ale zafunduję sobie jeszcze jakąś kolacyjkę i akurat będzie tysiąc

  3. #53
    basterka jest nieaktywny Nowy na forum
    Dołączył
    08-04-2004
    Mieszka w
    Szczecin
    Posty
    7

    Domyślnie

    Pewnie, że jak na pierwszy dzień to masz całkiem niezłe rezultaty... Zresztą naprawdę czasem trzeba nieźle pochodzić by cos załatwić, z pracą też tak jest

    Oczywiście wybaczam niewiedzę... tak mamy w tym czasie, ta nieszczęsna woda.

    Pewnie, że moglaś zjeść wczoraj kolacyjkę. 150 kcal to całkiem sporo do zjedzenia jak na taką godzinkę wieczorną. Ja jadłam ostatni posiłek (obiad) o 17.30 - pyszne spagetti z sosem bolonage (sos z mięskiem mielonym z indyka, papryka, cebula, świeże oregano, groszek konserwowy) ale powiem szczerze, że kalorie obliczyłam tak na "oko" bo nie mam pojęcia (a nie chciało mi się liczyć szczegółów) ile ten soso ma kalorii.

    A jak tam ćwiczenia - Agnes ćwiczyśz? co? Ja już dojrzewam do ćwiczonek, dzis miałam straszną ochote na ćwiczenie poranne ale niestety czas mnie naglił, za dużo chciałam rano zrobić ale ...

    Miłego dnia... wszystkim

  4. #54
    agnes1983 jest nieaktywny Nowy na forum
    Dołączył
    05-06-2005
    Posty
    0

    Domyślnie

    basterka, ćwiczę, wprawdzie nie codziennie, ale ćwiczę. jak mam taki dzień jak wczoraj, że od rana biegałam po mieście, to odpuszczam sobie ćwiczenia bo i tak tą bieganiną spalam więcej

    dziś byłam jeszcze raz w tej firmie co wczoraj rano; babka mi pokazywała co i jak się robi. no i jestem umówiona na 27-go na pierwszy dzień!! praktycnie mam już tę pracę ale przez te półtora tygodnia jeszcze się porozglądam, nie zaszkodzi przecież

    wieczorem idziemy obejrzeć jakieś tam mieszkanko...

    dziś na śniadanie:
    kawa z cukrem
    2 kromki chrupkiego z wędliną
    jogurt naturalny, ale posłodzony (nie mogłam się oprzeć )
    razem: 270 kcal

  5. #55
    agnes1983 jest nieaktywny Nowy na forum
    Dołączył
    05-06-2005
    Posty
    0

    Domyślnie

    jakie prześliczne miszkanko wczoraj widzieliśmy

    jest o prawie stówę tańsze od tego które teraz wynajmujemy; jest jasne, odnowione- panele na podłogach, świeżo wymalowane ściany, śliczna łazieneczka; do tego ma duże okno w kuchni, firanki, mebelki, ogromna szafa wnękowa, mało tego, są nawet gadżety w rodzaju żelazka, pościeli i talerzy!!!!!! nie jest za wielkie, ale jak dla nas idealne!!

    no ale oczywiście nie można mieć wszystkiego- ma dwa mankamenty. po pierwsze, jest spooory kawał do najbliższego przystanku (teraz mi to nie przeszkadza, ale zimą..?) a po drugie, nie ma internetu

    dziś oglądamy kolejne, ale postanowiliśmy, że jeśli nam się nie spodoba, to bierzemy tamto wczorajsze i nie szukamy więcej... jednak jego zalety przeważają nad wadami...


    muszę dokończyć wczorajszą spowiedź dietową. a więc na obiad zjadłam:
    porcję kaszy gryczanej
    porcję gulaszu
    brokuły
    i wtedy było coś około 650kcal ale zamiast kolacji dogodziłam sobie hmmm...likierem kokosowym aż się boję teraz te kalorie policzyć

    dziś na śniadanie:
    kawa z mlekiem
    1 kromka chrupkiego z szynką

    takie moje spostrzeżenie: niedługo miną mi 2 tygodnie diety i muszę przyznać, że ją polubiłam! podoba mi się, że mam kontrolę nad tym co w siebie wtłaczam :P przywykłam też do tego codziennego zliczania kalorii

  6. #56
    wkra jest nieaktywny Nowy na forum
    Dołączył
    02-06-2005
    Posty
    0

    Domyślnie

    Odległość od przystanku to rzeczywiście minus, ale brak internetu można zmienić. Od czego neostrada? Sprawdź jak z kablówkami!

    Nie mam pojęcia ile kcal ma likier kokosowy, ale mam nadzieję, że równoważy się to z otrzymanym dobrym humorem. Ja mam podobnie jeśli chodzi o dietę. Polubiłam ją, czuję się komfortowo i cieszą mnie efekty. Oby tak dalej!

  7. #57
    agnes1983 jest nieaktywny Nowy na forum
    Dołączył
    05-06-2005
    Posty
    0

    Domyślnie

    eh, podliczyłam ten likier i się okazało że razem wyszło za wczorajszy dzień 957 kcal

    wkra, masz rację z tym netem; mój misiek właśnie też mówił że trzeba pokombinować z tą kablówką

    dziś na obiad:
    pierś kurczaka smażona
    brokuły
    fasolka szparagowa

    po obiedzie truskawki; nie wiem ile, ale z pół kilo jak nic.
    razem jak dotąd: 692 kcal. mam więc trzysta wolnych na kolację, bardzo ładnie zwłaszcza że jeszcze chyba kilo truskawek zostało.

    jutro jadę na weekend do domu, zobaczę co tam słychać...stęskniłam się już nieźle tylko przeraża mnie wizja spędzenia sześciu godzin w gorącym, dusznym pociągu....!!

  8. #58
    wkra jest nieaktywny Nowy na forum
    Dołączył
    02-06-2005
    Posty
    0

    Domyślnie

    A widzisz, czyli mówiłam, że warto! Dziś ładnie, choć nie wiem jak możesz zjeść na raz tyle truskawek. Mi się od razu robi wielki brzuch i 200gram to max na jeden raz.

    Z netem to wiem, że mam rację, bo w poprzednim mieszkaniu, które wynajmowaliśmy, instalowaliśmy neostradę sami. To teraz nie problem. Choć oczywiście lepiej kablówka. Powodzenia

  9. #59
    agnes1983 jest nieaktywny Nowy na forum
    Dołączył
    05-06-2005
    Posty
    0

    Domyślnie

    widzieliśmy dzisiaj kolejne mieszkanie i chyba właśnie na nie się zdecydujemy wprawdzie tamto wczorajsze było bardziej odnowione i nieco tańsze, ale to jest większe (2-pokojowe) i przede wszystkim w świetnej lokalizacji! tak samo jest jasna kuchnia; łazienka jest większa, większy przedpokój, jeden malutki pokoik i jeden duży. ten duży pokój wymaga odmalowania, ale z tego względu właściciel chce nam przez 2 miesiące obniżyc opłatę o połowę i mamy sami pomalować..przynajmniej będzie kolor taki, jaki chcemy a tuż za domem jest świetny park, idealny spacerowo

    to tyle, jeśli chodzi o zachwyty
    dzisiejsza kolacja:
    3 kromki chrupkiego z serkiem topionym
    szklanka soku pomidorowego
    i wstąpiliśmy do knajpy, gdzie zadowoliłam się jedną żubrówką z sokiem... tak więc wynik na dziś to 1063 kcal.

    uciekam spać...dobranoc wszystkim!

  10. #60
    wkra jest nieaktywny Nowy na forum
    Dołączył
    02-06-2005
    Posty
    0

    Domyślnie

    Aż strach pomyśleć co by było, jakbyście obejrzeli trzy kolejne mieszkania! Trafilibyście na jakąś wille za grosze może. Dwa pokoje idealne. W małym sypialnia, w dużym pokój dzienno pracowy. Chyba że któreś z was potrzebuje mieć swój i tylko swój kawałek przestrzeni, wtedy duży pokój i samotnia.

    Za dzisiejszą dietę masz wilkiego plusa. Bardzo ładnie

Strona 6 z 17 PierwszyPierwszy ... 4 5 6 7 8 16 ... OstatniOstatni

Zakładki

Zakładki
-->

Uprawnienia umieszczania postów

  • Nie możesz zakładać nowych tematów
  • Nie możesz pisać wiadomości
  • Nie możesz dodawać załączników
  • Nie możesz edytować swoich postów
  •