Gigii tylko czemu celem musiało być akurat mieszkanie?Pewnie temu, że mieszkał u mnie pod moją nieobecność.
Na obiad zjadłam pół talerza jarzynowej (niedobra!) i 1/3 talerzyka buraczków (nie dobre były!) i kanapkę z ciemnego chleba z serem żółtym i mikroskopijną ilością warzyw. Mam na koncie niewiele ponad 500 kcal i czuję, że będę głodna. Mam jeszcze 90 kcal w formie jogurtu brzoskwiniowego czy jakiegoś tam, w lodówce. Wytrzymam?![]()
Zakładki