Miałaś dziś wyjątkowo pracowity dzień...zzupełny brak czasu na forum...
A wieczór zarezerwowany dla znajomego więc pewnie też Cię nie będzie...
Pochwalić się muszę, że była szóstka
Buźka. Dobrej nocy!
Miałaś dziś wyjątkowo pracowity dzień...zzupełny brak czasu na forum...
A wieczór zarezerwowany dla znajomego więc pewnie też Cię nie będzie...
Pochwalić się muszę, że była szóstka
Buźka. Dobrej nocy!
Mam doła. Wczoraj porażka dietowa totalna, zajadłam stresa jak dawno nie. Nawet nie będę o tym pisać. Oczywiście waga w górę piekielnie dużo. Jestem niewyspana, zła i smutna i nawet wizja wolnego popołudnia mnie nie cieszy specjalnie. Na gwałt potrzebuję odpocząć! Nie wykorzystywać każdej wolnej chwili do cna, nie spędzać wolnego popołudniu na pisaniu referatu i na myśleniu o następnym, nie gotować, nie sprzątać. Wyjechać i mieć chwilę spokoju. Dość jednak o tym bo to czcza gadanina.
Dziś już dietowo będzie dobrze, mam nadzieję, że efekt wagowy zejdzie w dużym stopniu w ciągu dnia-dwóch. Dziś już mogę wrócić do ćwiczeń, co też uczynię.
Maluszku, strasznie się cieszę, że udało ci się z szóstką! Tak trzymaj i już nie rób przerw! A jak ci szła ta szóstka? I jak dzisiaj po niej?
Zosieńko przykro mi z powodu doła, coś ostatnio dużo osób na forum ma ten problem...to chyba związane z pogodą...Musi minąć samo...Zosia może uda Ci się mieć wolna popołudnie?Wrócic do domu po pracy i nie robić ...Niech mąż ugotuje...
Wrócisz do ćwiczeń dzisiaj to napewno poprawi Ci się humor...
Ja po szóstce czuję brzuch...10 powtórzeń robię około 13 min...
Rozchmurz się. Miłego dnia!
Oj tak, jakiś taki nijaki ten nastrój, mnie też wszystko dookoła dołuje, ale w końcu taki stan duszy musi minąć, czego i Tobie Zosiu życzę z całego serca!
Pozdrawiam w ten deszczowy i szary dzień.
Zosiu,
ja ostatnio jeden dzień w tygodniu zajadam, waga skacze, i przez cały tydzień dochodzi do siebie. I mam już rozwiązanie czego nie chudnę. Głupiego robota.
Mam nadzieję że się pozbierasz lepiej niż ja.
Dnia wolnego rzeczywiście Ci potrzeba i to koniecznie. Chociaż połówki.
Doskonale Cię rozumiem, bo popołudni wolnych mam 3 w tygodniu, i jak nie lekarz, to weterynarz, albo reperowanie pralki, zakupy, sprzątanie.![]()
POwinnyśmy sobie wziąśc wolne, pojechać gdzies obie i zupełnie leniwie na nic-nie-robieniu chociaz jakies 2 dni spędzić.
Zoska!!!!! przeciez referat nie umrze jak go nie napiszesz w ten dzien, tylko w nastepny, z glodu nikt tez nie padnie jak obiadu nie bedzie (kotu tylko chrupki wsyp![]()
), o garnki w kuchni tez sie nikt nie potknie....wiec na co czekasz!!!???? Przychodzisz do domu i robisz TYLKO to na co masz ochote...przeciez to zaledwie JEDNO popoludnie!!! swiat sie nie zawali! naprawde nie!!!! A Twoje psychiczne zdrowie zawali c sie moze! Mysl troche o sobie!!!!!
no Zosia!!!!
Tagotka ma rację!!!
Popieram w całej rozciągłości: Zosieńko musisz myśleć też o sobie, czasami troszkę egoizmu jest niezbędne!!!
Po prostu wróć do domu i NIE RÓB NIC!!!
Bardzo Ci życzę odpoczynku
Kurcze, aż mi wstyd, że jak tak krótko pracuję![]()
![]()
Zosiu koniecznie posłuchaj dziewczyn i zrób sobie wolne popołudnie............ Świat się nie zawali, a Ty może choć trochę nabierzesz sił................. Ostatnio żyjesz na pełnych obrotach, więc przynajmniej raz na tydzień takie wolne popołudnie Ci się należy.........................
Pozdrawiam i mam nadzieję, że dołek szybko minie
P.S. Kto to widział dzień po wpadce wchodzić na wagę ?
Z tym się zgodzęZamieszczone przez asia0606
![]()
pozdrawiam i przesyłam pozytywne fluidy![]()
[link widoczny dla zalogowanych Użytkowników]
tu jestem:
http://www.dieta.pl/grupy_wsparcia/s...ead.php?t=1060
Zakładki