Strona 10 z 15 PierwszyPierwszy ... 8 9 10 11 12 ... OstatniOstatni
Pokaż wyniki od 91 do 100 z 144

Wątek: SILA WOLI czyli mój pamiętnik odchudzania

  1. #91
    Guest

    Domyślnie

    Witam

    Po weekendzie dobrze. Było ponad tysiąc,a le nie przejmuję się tym zbytnio. Ale w sobotę zaliczyłam świetne balety i spaliłam tam chyba z 1000 kalorii w tańcu! Oczywiście to żart, ale sporo spaliłam, nie wiem ile. A co do sesji, to został mi jeszcze jeden egzamin (ze statystyki) i mam nadzieję, że będę już wtedy po. A co u Ciebie?

  2. #92
    aleebaba jest nieaktywny Nowy na forum
    Dołączył
    12-06-2005
    Posty
    0

    Domyślnie

    dzisiejsze menu nietypowe...
    zjadłam:
    śn 2 grahamki suche
    II śn. jogurt pitny, milky way (nie wiem czemu, wcale tego nie lubię)
    obiad naleśnik z serkiem homo
    kolacja kasza jaglana z bobem: 4 lyżki ugotowanej kaszy, z obranym i ugotowanym bobem, 1/2 świeżego ogórka, pół pomidora, sok z cytryny, z czosnkiem, szczypiorkiem, łyżeczką bulionu
    pewnie z 1300 kcal
    och niewazne. może nagram sobie na kasetę ten tekst autosugestii, bo tracę motywację. przydałaby mi się jakaś bliska perspektywa miłosna, a tu pustka. no przynajmniej znowu odwiedzi mnie przyjaciółka w tym tygodniu. mój obiekt westchnień powoli przestaje nim być. ale nie z mojego wyboru, po prostu się nie odzywa.

    praca dzisiaj była dość fizyczna, ale moze to tylko moje złudzenie, bo jestem zmęczona.
    spróbuję wieczorem poćwiczyć, a od jutra cwiczyc rano. może rolki lub jogging.
    teraz będę mieć więcej czasu, chociaż mniej pieniędzy, ale może kupię karnet na basen...

    Cześć Agape!
    też mam egzamin ze statystyki i dwa inne w tym tygodniu. czuję się już jednak jak na pracujących wakacjach.
    schudłaś już siedem kilo, to bardzo dużo. mało Ci brakuje do celu. powodzenia, no i taniec to świetny sposób spalania kalorii. 3mam kciuki za Twoją i swoją statystykę.
    papa

  3. #93
    Awatar gayga678
    gayga678 jest nieaktywny Znany na Dieta.pl
    Dołączył
    19-05-2004
    Mieszka w
    Warszawa
    Posty
    149

    Domyślnie

    Witam
    Sorki za przerwę,ale tak wyszło
    Wracając do Chin - to byłam tam prawie 1,5 roku z Tatą, który był tam na placówce - chodziłam tam do szkoły i zrobiłam maturę- radziecką, bo taka była rzeczywistośc - Pekin zwiedzałam dośc intensywnie, bo na rowerze, byłam też na Murze, w Pałacu Letnim i wielu innych miejscach - musiałabym odkopać zdjęcia i pamiątki Do dziś pozostał mi sentyment do Chin i chińszczyzny Mam nadzieję,że uda mi się jeszcze tam pojechać
    Trzymam kciuki za ostatnie egzaminy
    Pozdroofka
    Grażyna



    Link do starego forum: http://forum.dieta.pl/viewtopic.php?t=56238&highlight=
    [link widoczny dla zalogowanych Użytkowników]

  4. #94
    aleebaba jest nieaktywny Nowy na forum
    Dołączył
    12-06-2005
    Posty
    0

    Domyślnie

    dzisiejsze menu:
    bułka z serkiem topionym
    kawa mrozona w nescafe
    naleśnik (otręby, mąka, płatki owsiane, jajko, woda niegazowana) z malinami i jogurtem 0% i miodem
    makaron z łososiem wg przepisu Gaygi, dodałam trochę szczypiorku i parmezanu
    kanapka z rucolą, szczypiorkiem i serkiem topionym krówka light
    trochę dużo tego...
    chyba tracę wiarę w to, że może mi się udać, jestem głodna i średnio się kontroluję. jest tak gorąco, że wcale mi się nie chce biegac. jutro idę na basen, ale to w ramach pracy, będę pilnować dzieciaków.
    poprawi mi się nastrój, jak sprzątne mieszkanie, bo syf wyprowadza mnie z równowagi. do roboty więc!

    Gaygo
    chyba fajnie mieć ojca dyplomatę, pewnie wiele miejsc zwiedziłaś... a wybierasz się gdzieś na urlop? dzisiaj miałaś naprawdę fajne, bardzo zróżnicowane i lekkie menu. powodzenia jutro!
    pozdrawiam wakacyjnie

  5. #95
    aleebaba jest nieaktywny Nowy na forum
    Dołączył
    12-06-2005
    Posty
    0

    Domyślnie

    zdjecia na temat






































  6. #96
    aleebaba jest nieaktywny Nowy na forum
    Dołączył
    12-06-2005
    Posty
    0

    Domyślnie

    idzie co raz lepiej!!!
    wczoraj po raz pierwszy w życiu się zahipnotyzowałam. tzn. nagrałam teksty na dyktafon, trochę je zmodyfikowałam i odsłuchałam przed snem. ale dopiero za pare dni napiszę, czy to mi pomaga.
    dzisiaj pół dnia spędziłam na basenie, sportu było dużo

    menu
    rano kanapki z pumpernikla i razowca z serkiem topionym light, rucolą, pomidorem, ogórkiem, papryką
    na obiad była zupa szczawiowa i naleśnik z serem
    na kolację coś bardzo dobrego, polecam:

    przepis z gazeta.pl Moja modyfikacja light'owa poniżej oryginalnego przepisu

    Spaghetti primavera (oczywiście trzeba zmniejszyć proporcje, bo przepis jest chyba dla całej rodziny)
    Składniki:
    - 500 g spaghetti
    - 1 szklanka mrożonego groszku
    - 1 szklanka mrożonego bobu
    - 1 brokuł
    - 3 łyżki masła
    - 2 szkl. śmietany
    - 1 szkl. świeżo tartego parmezanu
    - świeżo mielony pieprz

    Sposób przyrządzania:

    Brokuł umyj i pokrój w małe różyczki. Zagotuj 2 litry wody, dodaj 1 łyżeczkę soli. Wrzuć do gotującego się wrzątku mrożony bób, doprowadź do wrzenia, pogotuj 5 minut i wyciągnij cedzakową łyżką. Przepłucz bób w zimnej wodzie, ostudź i wyłuskaj. Do tej samej wody wrzuć groszek. Gdy woda zawrze, wyciągnij go. Na końcu wrzuć brokuł i gotuj, aż będzie jędrny (7-9 minut). Na patelni rozgrzej masło, dodaj śmietanę i cały czas mieszając, gotuj na wolnym ogniu, aż się połączą, jednak nie doprowadzaj do wrzenia. Wsyp 3/4 parmezanu i mieszaj, aż się rozpuści. Posól i popieprz sos do smaku. Gorące spaghetti wymieszaj z warzywami, każdą porcję polej sosem i posyp odrobiną parmezanu. Podawaj natychmiast. Oczywiście spaghetti primavera jeszcze lepiej smakuje latem, kiedy są młode, świeże warzywa, wtedy też można dodać do niego zieloną fasolkę szparagową i końcówki zielonych szparagów.

    żeby było light
    zamiast śmietany użyłam jogurtu 0%, użyłam makaronu rurki durum 4 łyżki. obyłam się bez masła. dodałam też kiełki soi świeże, sok cytrynowy i trochę szczypiorku. nie toleruję
    więcej niż jednego rodzaju strączkowych w jednej potrawie, więc bez groszku.
    ale może przydałby sie jeszcze czosnek. było bardzo dobre

    dzisiejszy dzień zaliczam do bardzo udanych


  7. #97
    Awatar gayga678
    gayga678 jest nieaktywny Znany na Dieta.pl
    Dołączył
    19-05-2004
    Mieszka w
    Warszawa
    Posty
    149

    Domyślnie

    Przepis extra - muszę spróbować
    Czekam też na relację z efektów autohipnozy
    Pozdrowionka
    Grażyna



    Link do starego forum: http://forum.dieta.pl/viewtopic.php?t=56238&highlight=
    [link widoczny dla zalogowanych Użytkowników]

  8. #98
    aleebaba jest nieaktywny Nowy na forum
    Dołączył
    12-06-2005
    Posty
    0

    Domyślnie

    Myśli dzisiejsze

    koncentruję się na swoim życiu, wszystko sobie układam, a tu taki news z Londynu...
    i jeszcze dziadkowi po raz pierwszy dzisiaj podali chemię. wszyscy zachowują się, jakby właśnie przeszedł jeden krok schodami do śmierci. a przecież to ma podobno mu pomóc?

    a babcia zaproponowała, że da mi kasę na wakacje... poczułam się beznadziejnie... próbuję się usamodzielnić, kombinuję, czym tu się zająć: korki z angola, może zacznę pisać jakieś artykuły, spróbuje sprzedać zdjęcia, a może po prostu zatrudnię się gdzieś na miesiąc w kawiarni??? a babcia zamiast mi powiedzieć tak, uda ci się, do dzieła, to wciska mi kasę do rąk. co to za dorastanie, kiedy spod maminej spódnicy, mam wejść pod babciną???
    a tak na marginesie to czas leci, a ja mam bilet, kasy niet. po weekendzie zacznę kombinować.

    Menu
    co do diety, to dobrze i źle, nie poszła mi rewelacyjnie statystyka, duzo stresów. duzo kofeiny, dużo jedzenia.

    zrobiłam sobie dzisiaj bardzo dobre danie z makaronu ryżowego
    makaron zalać wrzątkiem na 5 minut. zalałam też trochę granulatu sojowego. ugotowałam kilka różyczek brokułów i obrany bób. usmażyłam jedno jajko jak jajecznicę, dodałam czosnek, łyżeczkę bulionu, makaron, granulat, bób i brokuły. zmieszałam wszystko razem na patelni, dodałam sok z cytryny i sos sojowy i świeże kiełki. można też dodać szczypiorek. bardzo dobre danie prawie jak pad thai czyli popularne danie tajskie. tylko tam jedzą tofu i krewetki i chilli.

    dużo tego zrobiłam, więc zjadłam to na obiad i kolację. a na śniadanie...
    pumpernikiel z rukolą, suszoną bazylią, sardynkami, pomidorem i ogórkiem. też dobre!

    jutro dwa ostatnie egzaminy, tak się cieszę, że to już koniec

    Autohipnoza jeszcze nie wprowadziła rewolucji, ale na pewno relaksuje. a to każdemu się przyda
    sportu nie będzie, chyba ze potańczę chwilę. jutro już po sesji, więc jedzenia będzie mało, a sportu bardzo dużo.

    Cześć Grażynko
    pozdrawiam ciepło i od jutra weekend, więc życzę Ci, żeby na talerzu było bardzo zielono, czerwono, żółto i krucho, a w sercu bardzo wesoło i miło




  9. #99
    aleebaba jest nieaktywny Nowy na forum
    Dołączył
    12-06-2005
    Posty
    0

    Domyślnie

    właśnie się zważyłam. niedobrze!!!! 60 kg!!!! ok, zaczynam chudnąć, biorę się za siebie.

    zainspirowana Waszymi radami, postami i zmaganiami, sama staję do walki o swoje dobre samopoczucie!!! uda się, wiem już jak się zająć i somą i psyche. 1. września czyli w dzień mojego wyjazdu do Chin będę ważyć 50 lub 51 kilo!!!! wiem, że jak chcę, to mogę osiągnąć wszystko, co sobie postanowię. a więc do dzieła.

    Sobie i wszystkim forumiczkom życzę trwałego sukcesu w zdobyciu wymarzonej figury!!!

  10. #100
    aleebaba jest nieaktywny Nowy na forum
    Dołączył
    12-06-2005
    Posty
    0

    Domyślnie

    dzisiaj było tak ostro
    1) koniec egzaminów
    2) znalazłam mieszkanie, które kupię
    3) ostatecznie wyleczyłam się z mojego toksycznego zwiazku i jestem z tego powodu bardzo szczęśliwa!!! czy to możliwe, że przez tą hipnozę?! podniosła mi się wiara w siebie to pewne. niewazne źródło, skutek dobry. najpierw się wściekłam za mój zmarnowany czas i bezsensowność sytuacji, potem się lekko poryczałam, a potem poczułam ulgę. i teraz też czuję ulgę. myślę, że zasługuję na coś znacznie lepszego.
    4) dieta ok:
    szpinak i tofu smażone bez tłuszczu z łyżeczką bulionu i sosem sojowym, pomidor pieczony z bazylią, 3 łyżki kaszy jaglanej
    bakłażan, cukinia i papryka po połowie pieczone
    bułka z serem
    czereśnie i dużo kawy z powodu egzaminów

    sport- gimnastyka i taniec

    mam taki plan, że jutro się relaksuję, a w niedzielę będę obmyślać plan wakacyjno-zarobkowy.

    pozdrawiam gorąco wszystkich odwiedzajacych i życzę fantastycznego weekendu!!!

Strona 10 z 15 PierwszyPierwszy ... 8 9 10 11 12 ... OstatniOstatni

Zakładki

Zakładki
-->

Uprawnienia umieszczania postów

  • Nie możesz zakładać nowych tematów
  • Nie możesz pisać wiadomości
  • Nie możesz dodawać załączników
  • Nie możesz edytować swoich postów
  •