-
:)
Cześć Aaniko! weszłam na Twoje forum. ja w klasie maturalnej przytyłam ponad 10 kilo. Nikt nigdzie nie wychodził, wszyscy siedzieli w domach i oglądali telewizję. nikt też sie nie uczył. No i jadłam... gdy sie obejrzałam, ważyłam już o 14 kilo więcej. Po prostu pewnego dnia zauważyłam, że ze spodni wyłarzą mi fałdy tluszczu.
Od tamtego czasu udało mi sie schudnąć jakieś 5 kilo, ale ciągle nie mogę wrócić do dawnej wagi. zresztą kilogramy nie są takie ważne, ja chcę przede wszystkim odzyskać kontrolę nad sobą, nie zachoywać się jak mój pies, któremu na widok najgorszego jedzenia ślinka cieknie.
Masz rację co do facetów, posłucham Twojej rady.
miłych i aktywnych wakacji
powodzenia i czekam na wieści.
-
pomocy dietowiczki!!!
dzisiaj jem zdrowo
sniadanie 'móżdżek'- jajecznica z dwoch jajek, pol kostki drozdzy, pół łyżeczki oleju z pestek winogron, czosnek, dwa plastry baklazana i cwiartka cukinii, drożdże trzeba energicznie mieszać, żeby sie rozpuściły, jakby ktoś miał ochotę
II sn cztery kromki wasa żytni i 1/2 puszki tunczyka, kubek maslanki
sok pomidorowy
kawa mrozona, bez dodatkow-kawa , mleko i kostki lodu
obiad pokrojone surowe marchewki, rozyczka kalafiora, plaster szynki z indyka (jednak nie lubie miesa), strak papryki a na drugie: baklazan, cukinia i pomidor usmazone na pol lyzeczki oleju z cebula i czosnkiem i oregano
a na kolacje planuje zjesc warzywa curry- brokuly i kalafior zmieszane z jogurtem i kilkoma łyżeczkami curry
wszystko super- ale to nie jest dieta odchudzajaca, przy moim 158 cm...
nie schudne na tym. pytanie: jak schudnac?
poza tym dzisiaj powtorze schemat z tanczeniem w rytm madonny i brzuszkami, mam za soba tez bardzo szybki spacer, 40 minutowy.
dzisiaj dostalam kolejna piątke do indeksu, kupilam sobie kapelusz rodeo, a od swoich uczniów (daję korki) dostałam bukiet kwiatów. wspaniały dzień czuję dzisiaj, że mogę wszystko, tylko JAK?
-
hmmm... chyba, musze jeść mniej po prostu, ale wtedy będę głodna, zimno mi będzie i będę rozdrazniona. może więcej ćwiczyć? ale skąd wziąść czas?
może do wieczora znajdę odpowiedzi na te pytania...
-
tort z muchomora
dla tych co juz mają dość odchudzania
- zagnieść ciasto z mąki, cukru, jajek, dodać proszek do pieczenia
ubić pianę z białek, dodać do niej szklankę soku cytrynowego, wlewać powoli, ubijając jajka w misce włożonej do garnka z gotującą sie wodą, dodać żelatynę
blachę wyłożyć ciastem i upiec je. gdy ostygnie położyć na biszkopt kapelusz muchomora i polać go pianą z białek
poczekać aż stężeje.
opruszyć całość cukrem pudrem
jeść powoli......
czekać......
-
zjadłam jak wyżej + chudy biały ser prawie cała kostka! z otrębami i natką pietruszki, bo sie ucze a zimno mi
może w czasie tak ciężkiej sesji, nie powinnam się dietować. mam 9 egz. i 6 zaluczen. ale i tak będę wszystko zapisywać, starac się jeść mniej, a jak już ten koszmar sesyjny się skończy, to przejdę na 1000 kcal
teraz piję herbatę malinową i zastanawiam się, jak przetrwać sesję, biedę, dietę, brak faceta i brak stymulacji...
trochę mi smutno, pogadałabym sobie a jest pierwsza w nocy, przyjaciele spią w swoich domach, niektórzy nie tak sami jak ja, no i muszę się uczyć.
-
Witam!!!
Na początek powiem Ci, że masz naprawdę fajny styl pisania... Taki inny niz wszyscy. Masz juz we mnie stała czytelniczkę - gwarantuję Ci to.
No tak odchudzanko. Dlaczego to nam nigdy nie idzie tak jak chcemy, tylko zawsze wszystko musi się pogmatwać? Ale ja wierzę, że w końcu wszystkie osiągniemy wymarzone wymiary i wage do której dążymy. Oczywiście Tobie zyczę tego z całego mojego serducha!!!
Pozdrawiam.
-
CZESC AGAPE:)
Agape, dziekuje
wpadaj jak najczesciej i komentuj, moze powymieniamy sie jakimis ciekawymi pomyslami na odchudzanie?
ja jestem zielona na razie. chce przetestowac na sobie jakies plyty z cwiczeniami. a fajnie byloby znalezc tez jakies plyty motywacyjne z autosugestiami itp. znasz takie? na razie widze, ze to forum bardzo mi pomaga
Tobie sie udaje. swietnie Ci idzie! mieszkajac z rodzicami jest strasznie trudno sie odchudzac, podziwiam Cie!!! gdy ja mieszkalam jeszcze w domu rodzicow, to musialam brac od mamy dodatkowa kase na warzywa, bo ona nie uwzgledniala ich na swojej liscie zakupow. robilam sama sobie salatki, a rodzice patrzyli na mnie z oburzeniem, nikt nie chcial jesc tego co ja, a nie potrafili przejsc do porzadku dziennego, ze zamiast schabowego wybieram salatke grecka. teraz mieszkam sama i sto razy lepiej sie odzywiam.
duzo juz schudlas 54 znaczy, ze juz jestes szczupla wiadomo, ze chwila powrotu do starych nawykow i jojo. ale gratuluje Ci, Twoj chlopak oniemieje z zachwytu, jak Cie zobaczy.
ja jutro wybieram sie w odwiedziny do rodzicow, wiec bede sie borykac z podobnym do Twojego problemem.
jak tu sie odzywiac, gdy w lodowce ketchup, ser brie , do picia cola, a w chlebaku bialy chleb. ale nie dam sie, bede mila, ale stanowczo bede mowic, nie!
a jak Ci idzie?
moze popros ojca, skoro i tak jest taki dobry, ze gotuje, zeby w ramach tego tygodnia urzadzil maraton zdrowej zywnosci i niech gotuje Ci zdrowe obiady? moi by na to nie psozli, ale moze masz bardziej postepowych rodzicow? przepisy sa na necie, wiec nie bedzie problemu. albo moze sama cos im ugotuj, a oni sie wkreca w pomysl zdrowego jedzenia?
pozdrawiam ciepło i czekam na wiesci
-
dzień trzeci
Dzisiaj moje menu wyglądało następująco:
śn 3 kromki wasa zytnie z tunczykiem i koperkiem, salatka owocowa:brzoskwinia, kiwi, 2 plastry ananasa i pol lyzeczki miodu
obiad spieszylam sie, a bylam zestresowana strasznie, bieglam na egzamin wiec pochlonelam 6! kromek wasa zytniego z sezamem z czymns co sie nazywa mielonka sojowa i pasta meksykanska rowniez z soi. do tego posililam sie deserem sojowym o smaku czekoladowym
po poludniowy obiad czesc druga warzywa z wczoraj (brokuly, kalafior, kapusta czerwona zmieszalam na patelni teflonowej z koperkiem, dolalam lyzke przyprawy chinskiej 5 smakow, troche sosu sojowego i soku z ananasa. na to polozylam kilka orzechow nerkowca. bylo bardzo dobre.
kolacja 2 jajka usmazone z czosnkiem i koperkiem, pol lyzeczki oleju z pestek win.
pewnie ok.1500 kcal bedzie?
uzywam ostroznie wszystkich produktow- np sos sojowy nie ma cukru, bulion jest ze sklepu ze zdrowa zywnoscia, sloik kosztuje tylko 3 zl, a nie ma w nim zadnej chemii. te sojowe produkty cos mialy w sobie,ale bylam ciekawa jak smakuja. odpowiedz- wg mnie, srednio.
wniosek: za duzo jedzenia, za duzo smazenia, za duzo oleju, za duzo chleba, najlepiej jakbym jadla swieze warzywa i owoce. moze powinnam pozbyc sie lodowki?
co do sportu, to ta kwestia jeszcze przede mna dzisiaj. planuje pocwiczyc razem z panienkami z plyty dodanej do jakiejs gazety. tylko musze sie sprezyc, bo jeszcze nauka do egzaminu przede mna.
dzisiaj wpadla mi kolejna piatka do indeksu, na razie moje oceny to 5,5,5,6. sama w to nie wierze pierwszy raz tak mi dobrze idzie
jutro jeden egzamin i podroz na polnoc. tam bede musiala ostro sie zdyscyplinowac. ale tez bede miala wiecej mozliwosci rekreacyjnych. mam hantle, skakanke, polne sciezki, moze i rower sie znajdzie. no i spacer po plazy gwarantowany
w Promodzie przymierzyłam piękna sukienkę, trochę mam w niej za pryszczate plecy, no i pokazuje ciała trochę, postanowiłam jednak, że kupię ją sobie w prezencie na zakonczenie sesji i rozpoczęcie diety, czyli ok.1 lipca jest piękna: ciemnozielona, na ramiączkach, góra obcisła, dół ze sztywniejszego materiału w jakieś etniczne motywy
jutro zamierzam sie przyłożyć do diety i bardziej ograniczyć jedzenie. wierzę w siebie
-
no i wpadka. zjadłam coś zdrowego, ale chyba miało z 600 dodatkowych kcal
robi się to tak: 3 łyżki płatków oswianych, kilka migdałów, kilka orzechow (np.nerkowce), kilka plastrów ananasa, pół kiwi, wiórki kokosowe ( dodałam ze 4 lychy) i szklanka mleka 0,5%. było bardzo dobre, ale mam wyrzuty sumienia, zawiodłam siebie.
muszę przyjąć w końcu, ze łyżka orzechów itp. ma ok. 50 kcal, a łyżka płatków ze 40. bo wydają się być takie małe!
oooocccccchhhhhhhh
nauka czeka........ a ja piję zieloną herbatę i ziewam.........
-
KSIĄŻKI
PODAJĘ DOBRE TYTUŁY NA TEMAT ODCHUDZANIA
Na Bakier z Jedzeniem Anoreksja, bulimia, otyłość : przewodnik dla rodziców Autorzy:Jablow Martha Maraghan , Children's Hospital (Philadelphia) : IS , Przylipiak Mirosław : Gdańskie Wydawnictwo Psychologiczne
Na Bakier z Jedzeniem Nadwaga jest sprawą rodziny : poradnik dla cierpiącychna zaburzenia łaknienia oraz osób, które ich kochają
Autorzy:Hollis Judi Gdańskie Wydawnictwo Psychologiczne
Na Bakier z Jedzeniem Schudnąć bez diety : mity na temat nadwagi Autorzy:Zubrzycka Elżbieta Gdańskie Wydawnictwo Psychologiczne ta książka jest rewelacyjna.kosztuje poniżej 15 zl, polecam goraco.
Uprawnienia umieszczania postów
- Nie możesz zakładać nowych tematów
- Nie możesz pisać wiadomości
- Nie możesz dodawać załączników
- Nie możesz edytować swoich postów
-
Zasady na forum
Zakładki