Strona 4 z 15 PierwszyPierwszy ... 2 3 4 5 6 14 ... OstatniOstatni
Pokaż wyniki od 31 do 40 z 144

Wątek: SILA WOLI czyli mój pamiętnik odchudzania

  1. #31
    Guest

    Domyślnie

    Cześć

    Cholernie podoba mi się to, co napisałaś. Masz całkowita rację co do naszej przyszłości - tylko od nas ona zależy!

    W sumie nie wiem, czy niedoczytałam, czy zapomniałam, ale jaką dietkę stosujesz? Czy nie masz żadnej obranej dietki i jesz wszystko, ale w ograniczonych ilościach? Ja bedziesz miała czas, to napisz

    A jak minął Ci weekend? Mi fatalnie. Zjadłam ponad normę i do dziś pokutuję. Cały czas mam nudności. Ale to dobrze - przy najmniej mam nauczkę i drugi raz nie popełnie tego samego błędu (chociaż przez najbliższe 7 tygodni).

    Napisz jak minął Ci weekend, czy dałaś radę, czy wytrwałaś i jak ogólnie Ci idzie.

  2. #32
    bambii jest nieaktywny Nowy na forum
    Dołączył
    08-04-2004
    Posty
    0

    Domyślnie

    Witam Aleebabo

    Strasznie mi sie podoba Twoj pamietnik. Uwielbiam Twoje jadlospisy, a szczegolnie hummus. Odzywiasz sie naprawde wzorcowo.

    Ja osobiscie jestem na diecie 1000kcal i w mniej wiecej 1.5miesiaca udalo mi sie zgubic 6-8kg. Nie jestem pewna ile dokladnie, bo nie znalam swojej dokladnej wagi wyjsciowej. Teraz waze 52kg przy wzroscie 164cm i chcialabym zrzucic jeszcze te 2 kilo, ale powoli zaczynam wychodzic z diety dodajac 100kcal tygodniowo do bilansu kalorycznego.

    Zauwazylam ze bardzo czesto sie wazysz, chyba nawet codziennie. Odradzalabym Ci to. Raz w tygodniu wystarczy, bo wtedy jestes swiadoma realnych spadkow wagi, a nie wachan wody w organizmie np zwiazanych z okresem.

    W diecie bardzo wazny jest ruch. Ja zaczynalam od 40min callaneticsu z kaseta i 10min joggingu. Teraz biegam codziennie po 30min. To mi najbardziej sluzy. No i robie brzuszki.

    Pozdrawiam i zycze w wytrwalosci w uczeniu sie do egzamow.

  3. #33
    aleebaba jest nieaktywny Nowy na forum
    Dołączył
    12-06-2005
    Posty
    0

    Domyślnie

    Cześć Agape!
    No właśnie na razie nie mam żadnej diety, przygotowuję się. Na czas sesji po prostu się ograniczam i wprowadzam sport. Pierwszego lipca zacznę jakąś dietę. Teraz szukam inspiracji. Na mnie super szybko działa dieta warzywno-owocowa, ale wtedy jest mi zimno, mam czkawkę i jestem strasznie drażliwa. Może po prostu spróbuję liczyć kalorie do 1000ca + Montignac i SB w jednym, co o tym myślisz?
    Weekend miałam udany, chociaż liczyłam na to, że będzie ładna pogoda i pojadę na rower na wieś. Byłam nad morzem, ale było pochmurno. No a poza tym weekend spędziłam na kanapie usilnie próbując się skupić na nauce przy akompaniamencie telewizora... czyli obejrzałam ‘Życie i cała reszta’, ‘Jak stracić chłopaka w 10 dni’, mimo że oglądałam już wcześniej te filmy, to chyba z desperacji śmiałam się do łez. Nad morzem kupiłam sobie loda, no a poza tym zjadłam kawałek sernika w gdyńskim green way’u. Niby zdrowiej, ale sernik, to sernik. Owoc zakazany.

    Czytam, że masz dzisiaj nudności. Mam nadzieję, że czujesz się już dobrze. Weszłam na Twoje forum i moim zdaniem jesteś dla siebie zbyt surowa. Zamiast się karać lepiej pomyśl jak urozmaicić swoje menu, żeby ta niskokaloryczna żywność była bardziej zachęcająca. Kary i poczucie winy nie pomogą Ci, jeszcze bardziej spychają w dół!
    Moim zdaniem świetnie Ci idzie! I jeszcze musisz stawiać nieustannie opór tylu ludziom.... mi nikt się do tego co mam na talerzu nie miesza. Jesteś zdeterminowana, więc Ci się uda, ale wierz mi, jak chcesz sobie pomóc to się nagradzaj za każde nie zjedzone ciastko. Żadnych kar i samobiczowania.
    Ja przesyłam Ci dużo pozytywnych wibracji
    Powodzenia i czekam na wieści!


  4. #34
    aleebaba jest nieaktywny Nowy na forum
    Dołączył
    12-06-2005
    Posty
    0

    Domyślnie

    Cześć Bambii!
    Gratuluję Ci!!! Jakbym ważyła 52, to byłabym już usatysfakcjonowana, chociaż jestem niższa od Ciebie, mam jakieś 158-160 cm.
    No masz rację z tym ważeniem się. Naprawdę Ci się udało! I jesteś systematyczna, zawsze taka byłaś? Kiedyś też biegałam regularnie. Przestałam w klasie maturalnej i wtedy przytyłam. I jeszcze kilka kilo mi przybyło podczas czteromiesięcznej pracy w Stanach.
    Co najbardziej Cię motywuje do odchudzania?
    Masz swój pamiętnik odchudzania? Co zazwyczaj jadasz? Bo ja na razie dopiero się wprawiam, jem za dużo i to będę zmieniać.
    Pozdrawiam Cię ciepło i będę wdzięczna za więcej wskazówek!

  5. #35
    aleebaba jest nieaktywny Nowy na forum
    Dołączył
    12-06-2005
    Posty
    0

    Domyślnie

    Moje dzisiejsze menu:
    Śniadanie: grahamka z tuńczykiem, mały banan
    Obiad: zrobiłam sobie pyszne naleśniki- trochę mąki, otręby pszenne, jajko, woda min., łyżeczka miodu. Do tego truskawki, zawinęłam naleśniki, polałam je serkiem waniliowym i na wierzchu położyłam pokrojoną morelę. Byłoby dobrze, gdyby nie to, ze zjadłam aż 3.
    Po południu kefir z truskawkami i jedna kromka wasa żytnie z tuńczykiem
    Kolacja: absolutnie polecam! sałatka: trzeba upiec paprykę np. czerwoną i zieloną z pomidorem do miękkości i na 5 minut przed końcem położyć na warzywa pokrojony ser pleśniowy np. Turek figura. Można posypać bazylią. To było pyszne. Ale pewnie wyszło jakieś 1500 kcal dzisiaj i sesja mnie nie usprawiedliwia, bo jadłam do bólu żołądka.
    Sport brzuszki, przysiady itp. ok. 25 minut

    a hummus zrobiłam tak: puszka cieciorki, sok z cytryny, łyżeczka musztardy, trochę chilli, ziarno sezamu, oliwa a najlepiej olej sezamowy (albo jogurt czy woda)

  6. #36
    Awatar julcyk
    julcyk jest nieaktywny Znany na Dieta.pl
    Dołączył
    03-08-2004
    Mieszka w
    Kraków
    Posty
    1,289

    Domyślnie

    cześć!
    według mnie jesz zdrowo i to jest swietne! to pierwszy krok do schudnięcia... moze i rzeczywiscie jesz za duzo ale i na 1500 mozna schudnac...
    polecam basen!
    i regularny ruch...
    ale w zasadzie sama o ty wiesz:D
    co do facetów, to nie wiem co Ci poradzic... moja dobra kolezanka tez ma taki problem, ze jest zakochana w takim jednym debilu... i nie wie co ma robic...
    a moze umów sie z jednym z tyhc normalnych?
    pyszne jedzonko sobie robisz:D
    trzymaj sie! i powodzenia i w sesji i w chudnięciu!
    JA

    JOJO waga około 85 kg.

  7. #37
    bambii jest nieaktywny Nowy na forum
    Dołączył
    08-04-2004
    Posty
    0

    Domyślnie

    Witaj Aleebabo

    A moze pomyslalabys nad zwiekszona dawka sportu. Jesli nawet bedziesz spozywala te 1500kcal i codziennie cwiczyla to przyniesie to efekty. Bedziesz chudla wolniej, ale wtedy jest bardzo male prawdopodobienstwo napadow glodu. Ja wiem ze ciezko jest sie czasem do cwiczen zmobilizowac, ale opowiem jak to bylo w moim przypadku...

    Wiec najpierw zaczelam cwiczyc callanetics z kaseta. Codziennie po 40min. To sa cwiczenia rozciagajaco-wzmacniajace, ale po pewnym czasie znudzily mi sie i postanowilam biegac. Na poczatku bylo bardzo ciezko. Po 10 min bylam zziajana i czerwona jak burak a nastepnego dnia mialam takie zakwasy, ze nie moglam po schodach wchodzic. Ale sie nie poddalam. Odczekalam az bol ustapi i znowu biegalam po 10min. Po kilku dniach 15min i tak co kilka dni zwiekszalam dawke ruchu. Az tu w pewnym momencie doszlam do 30min i to przebiegnietych bez zadyszki.
    Ale to moje bieganie nie jest takim klasycznym bieganiem, bo ja biegam w miejscu. Poniewaz szybko sie nudze, to zaczelam ogladac ''sex and the city'' podczas tych swoich biegow i zanim sie obejrze mija 30min.

    Moj jadlospis jednak nie jest tak wzorcowo zdorwy jak Twoj, ale podam jego przyklad;
    sniadanie; 4 kopiaste lyzki platkow owsianych, lyzka rodzynek, mus z 1 banana albo jablka. wszystko zalane woda i odstawiam do napecznienia platkow najlepiej na pol godziny aby smaki sie przegryzly (250-300kcal)
    2 sniadanie; kromka chleba z lyzka miodu, 100ml jogurtu naturalnego, owoc (250kcal)
    obiad; ryz/makaron/soczewica/kasza z warzywami (250-300kcal)
    kolacja; 30gr platkow czekoladowych z 125ml mleka, owoc (230kcal)

    Czesto pozwalam sobie na cos slodkiego, bo wiem ze bym szybko przerwala diete. Ale tylko do 200kcal. Nie jem nic po 18, co akurat nie jest dla mnie az takim problemem bo nie zasne z pelnym zoladkiem.

    Jestem bardzo z siebie dumna, ze tym razem mi sie udalo. Zawsze sobie mowilam ze powinnam przejsc na diete, a teraz naprawde wdrozylam to w zycie.

    I najwazniejsza zasada, nawet jesli masz chwile zalamania NIE REZYGNUJ. Kontynuj diete nastepnego dnia. Nie zaprzepaszczaj wysilku. Taki jednodniowy wybryk moze nawet miec pozytywne skutki, bo nakreca przemiane. Chociaz przyznaje ze po takim moim codziennym sniadaniu, to moja przemiana pracuje jak w zegarku.

    Przyznaje ze u mnie dzisiaj bylo pewnie i ze 2000kcal, ale od jutra grzecznie wracam do diety. Jeszcze tylko 2 kilo i powoli bede starala sie ''wychodzic'' z diety, co tez nie jest latwym zadaniem. Chce uniknac jojo, dlatego bede dodawala 100kcal tygodniowo do swojego bilansu kalorycznego i nadal cwiczyla.

    Pozdrawiam i zycze mnostwo wytrwalosci

  8. #38
    aleebaba jest nieaktywny Nowy na forum
    Dołączył
    12-06-2005
    Posty
    0

    Domyślnie

    Cześć!!!
    To bardzo miłe uczucie czytać od Was posty!!! Oby jak najczęściej, dziękuję!

    Julcyk, no dzisiaj się obudziłam z tego szekspirowskiego snu i rozejrzałam się wokół siebie. Okazuje się, że jest sporo ciekawych mężczyzn, nie tylko pomyleńcy. Tylko boję się, że jak się z spotkam z moim katem, to znowu namiesza mi w głowie. Muszę coś zmienić w swoim myśleniu i w percepcji siebie w związku. Na razie jest dobrze Dzisiaj nawet uśmiechnęłam się do jednego przystojniaka na przystanku, odwzajemnił uśmiech, ale czy można zaufać gościowi, który nosi sztruksową marynarkę, gdy jest 35 stopni w cieniu?!

    Bambii, wybuchnęłam śmiechem przy tym momencie, jak piszesz, ze biegasz w miejscu oglądając seks w wielkim mieście to bardzo pozytywna wizja! No ja będę wychodzić z mieszkania, chcę biegać nad Wisłą. Mieszkam w kamienicy, więc tu podłoga trochę trzeszczy. Generalnie lubię sport, najbardziej taniec, jestem dobrej myśli, że uda mi się wprowadzić nowe zwyczaje.
    Wiem, że przeciwko mnie jest stres, geny, lenistwo. Jakieś 5 lat temu ważyłam 49 kilo, ale to wymaga naprawdę dużo samozaparcia utrzymanie takiej wagi. Mi się nie udało wtedy, wpadłam w paranoję, ze i tak jestem za gruba, przyszła matura, potem Stany, problemy, mała motywacja i tak wróciło 60kg.
    Teraz mi się uda, bo jestem dojrzalsza, mądrzejsza, bardziej lubię siebie.
    No więc Bambii Ty też nigdy nie rezygnuj, wszystko co piszesz jest dobre i prawdziwe, jeśli tylko będziesz tak postępować, to wierzę, że już zawsze będzie tak jak chcesz.
    pozdrawiam i czekam na wieści od Ciebie

    Dzisiejsze menu:
    Śn: jajecznica z 2 jajek, 2 chrupkie kromki, kilka moreli
    Obiad: kostka mrożonej ryby upieczonej w folii, opakowanie szpinaku z łyżką bulionu
    Po południu: truskawki, czereśnie, kubek kefiru
    Kolacja: 2 naleśniki (mąka, otręby, woda, jajko) z kawałkiem startego jabłka, cynamonem. i kilkoma łyżkami twarogu.
    Dzisiaj w ramach praktyk spędziłam cały dzień z dzieciakami w parku. Było sporo biegania, noszenia na barana itp. No to sobie dzisiaj sport odpuszczam, bo jestem i tak już wyczerpana fizycznie i umysłowo

  9. #39
    Awatar julcyk
    julcyk jest nieaktywny Znany na Dieta.pl
    Dołączył
    03-08-2004
    Mieszka w
    Kraków
    Posty
    1,289

    Domyślnie

    dzieciaki są fajowe:D
    ladny ten jadlospis Ci dzis wyszedł...
    hm. moze podsunęłabyś mi jakies proste przepisy na jedzonko dla dzieciakow. bo jade do pracy jako opiekunka i nie wiem co mam gotowac na obiad dzieciom. bede sie zajmowac 2 dziewczynkami, 5 i 8 lat. jakies tam pomysly mam ale niewiele, a nie im robic co 2 dni to samo...
    z gory dzieki...
    JA

    JOJO waga około 85 kg.

  10. #40
    Guest

    Domyślnie

    Witaj!!!

    Przepraszam Cię Aleebabo, ale w najbliższych dniach nie będę w stanie Cie odwiedzać - sesja się mi zaczyna. Uczę sie (a właściwie tylko czytam notatki), ale czas jakoś mi leci i za bardzo nie mam czasu żeby tu wchodzić. Bedziesz musiała wybaczyć mi moja absencję. Do następnego razu... może w niedzielę???

Strona 4 z 15 PierwszyPierwszy ... 2 3 4 5 6 14 ... OstatniOstatni

Zakładki

Zakładki
-->

Uprawnienia umieszczania postów

  • Nie możesz zakładać nowych tematów
  • Nie możesz pisać wiadomości
  • Nie możesz dodawać załączników
  • Nie możesz edytować swoich postów
  •