-
szarlotko jak dasz radę to daj znać jaki Ci tam poszło wczoraj
udanej niedzieli
-
moj weekend stringowy sie jush skonczyl hihihi...
misiek i ja jestesmy strasznie bladzi i postanowilismy sie w koncu opalic... poszlismy wczoraj na plaze - siedzielismy moze tak 2 godzinki... i... mam nwe pseudo: raczek - buraczek a o przytalaniu w nocy nie bylo mowy zreszta moj pies zazdrosnik i tak na to nie pozwalal
a jak u Ciebie SZarlotko weekendowanie? a i przede wszystkim jak egzamin? :>
pozdroofka
-
Cześć Dziewczyneczki!!!)
Wróciłam ,wróciłam!!!calutki weekend mnie nie bylo !!i wybaczcie ,że dopiero teraz sie odzywam!wczoraj z lubym wrócilismy do domu o w nocy ,bo bylismy najpiwerw u moich rodzicow a potem jeszce na chwilke ze znajomymi na wiankach (dum- byliscie tez?)
no i makabra......nie jestem godna ,żeby pisać na forum dietowym........zwazywszy na to ,że wlaśnie jestem nażarta dwoma kawałkami pizzy z sosem czosnkowym, to chyba same wiecie o co chodzi.moja silna wola padla ,moje komórki tluszczowe już skaczą z radości ,że nie nadszedł jednak ich kres ,tylko znowu dostarczylam im duzo energii do życia i rozrastania sie...2 kawały duuuzej pizzy!straszne!!a wczoraj- koszmar tez. grill u rodzicow- chlebez z maselkiem czosnkowym mojej roboty ,mlode ziemniaczki z tzatzikami. a do tego mój luby wpadł na pomysl :UPIECZMY CZEKOLADOWCA!!!!!!!!to byl sabotaż mojej diety!!!..ale musze Wam podac przepis , bo pyszny jak nie wiem co!!
To chyba piekl Pascal ,ale nie wiem .skopiowalam przepis z maila od lubego:
CZEKOLADOWIEC
50 g kakao
80 g mąki
120 g czekolady lub mlecznej
250 g cukru pudru
100 g masła
2 jajka
aromat waniliowy do ciast
1/2 łyżeczki proszku do pieczenia
Rozpuść czekoladę w kąpieli wodnej (czyli w metalowej misce podgrzewanej nad parą).
2. W dużej misce połącz cukier puder z masłem pokrojonym na kawałki.
3. Dodaj roztrzepane jajka i płynną czekoladę. Dokładnie wymieszaj.
4. Wlej 4 krople aromatu waniliowego.
5. Dodaj przesianą przez sitko mąkę i kakao.
6. Wymieszaj całość tak, żeby powstała jednolita masa.
7. Wysmaruj foremkę masłem i wyłóż pergaminem. (Ja użyłem elastycznej, silikonowej formy do ciast, więc nie potrzebowałem pergaminu).
8. Przełóż ciasto do formy i wygładź powierzchnię.
9. Piecz w temperaturze 180 stopni C przez 30-35 min.
Wybaczcie ,że podaje taki przepis na forum dietowym ,ale to na czas po diecie)a tak pysznego ciasta to w życiu nie jadlam. i to nie zwykly murzynek ,ale totalnie pyyyszne czekoladowe ciasto...ku mojemu ubolewaniu
a poza tym zjadłam dziś jeszce loda......kurcze ,aż sie boję jutro ważyć
ale jutro zrobie glodowkę. tak żeby się oczyścić.a we wtorek wracam grzecznie do 1000!!!i ćwiczyć też zacznę)
Dumciu ,a mój egzamin...hmm,...byl dziwny.w sumie to napisalam ,ale nie mam pojecia jak ,bo problem jest taki ,że jak sie tu zrobi jeden malutki blędzik i poda zły przepis to pan nie zalicza calego kazusu i łatwo oblać cały egz przez pierdołkę małą;(( aż sie boję tych wyników
Milasku- dziękuję Ci bardzo bardzo za słowa otuchy!!!hmmm..szkoda ,że jeszce nie wyskoczylam z czymś takim moglam powiedzieć ,że nawet cale dzieciństwo mieszkalam w wiadomych okolicach (bo to prawda ,miałam doslownie 3 minutki piechotą do bram muzeum) ,do tego jeszce jakiś wieszak ze swastyka jak Twój znajomy i już bym miala te pracę!!ale do tej pory chodzę i mamroczę pod nosem ,jak tylko o tym, pomyśle ,że jestem glupia jak nie wiem co!!!!
Dorotko kochana- dzięki za prześliczną TRUSKAWĘ!!!!!!!!!Pyszne)) wróce do takich truskawek z tych moich pizz i lodów już jutro)
Gigii Buraczku Najdroższy!!!!! hihi czerwonaś???i cóż to za zazdrośniak? czy on nie rozumial powagi sytuacji i tych czarnych stringów??? a w ogóle jaki to psiak?
TAK W OGÓLE TO WSZYSTKIE KOCHANE ,MAM NADZIEJE ,ŻE BYLYŚCIE BARDZIEJ WYTRZYMALE ODE MNIE I W OGOLE TEN WEEKEND BYL SUPER!!!!
bUZIAKI - wASZA SZARLOTKA MARNOTRAWNA JUTRO WRACAJĄCA DO DIETY
-
aHA .ps
Dumciu- Lubemu tez takie myśli chodzą po glowie. hihi to on mnie ciągnie do ołtarza ,a nie ja jego rodzice też mnie wypychaja ,to już nie ma wyjścia) Choć będziemy małżeństwem na odległość ,bo ja zostaję w Krakowie bo mam tu jeszcze drugie studia przez rok , a on jest z Warszawy. ale ja aż bym się bala naszego współnego zamieszkania ,bo wtedy moja dieta już zupelnie by odeszla w dal )
buziaki ponowne
-
Cześć Szarlotko
Fajnie, że już jesteś. Zazdroszczę Ci tej Pizzy jak nie wiem co - a ciasto zrobię jutro dzieciom. Chociaż nie wiem jak ja to przeżyję?
Wydaje mi się, że głodówka to nie fajny pomysł. Rozregulujesz sobie tylko przemianę materi. Ja też miałam wpadkę i zwiększyłam sobie dawkę ruchu a za karę nie dałam sobie kolacji. Trudno nie schudnę w tym tygodniu. Mam przed sobą całe życie (chociaż czasem mam schizy, że gdyby teraz coś mi się stało, to facetom, którzyniosą trumnę byłoby cięzko i mogliby się na mnie złościć).
Super, że mieliście taki miły i smaczny czas.
Pozdrawiam gorąco i trzymam kciuki za następny tydzień.
Ania
-
Witajcie Dziewczynki!!
abuuuuuuuu!!!!!!!!!!!!!!!potrzebuuuję wspaarcia!!!!!!!!!!!!!!!!!!
makabra!!!czy to możliwe ,żebym przez te 2 dni szaleństwa wróciła prawie do punktu wyjścia??a raczej przytyla 3 kg?????????
help!!!
jakim cudem??za co?? dlaczego??i dolka mam jak nie wiem coczy to możliwe ,żebym po prostu miala jeszcze to obżarełko w brzucholku?
i przez mojego dolka
zjadłam :
platki nestle- 300
mleko kakaowe zagęszczone do kawy- 100
makaron -80 g- 300
sos pomidorowy z odrobiną parmezanu- 150
w sumie 850. dopiero 14. żarłok.ale mam doła ale się nie dam!!no bo glupio by bylo gdybym zmarnowała nawet ten kg??? a poza tym po prostu muszę być szczupla i nie mogę Was wszystkich zawieść!!dlatego też nie będę spuszczać nosa na kwintę!!!))
hihi..bo jak pisalam na początku ,naprawdę już nie mam się w co ubrac na lato a namiotowych spodni i bluzek już nie chcę nosić!!!
Aniu kochana!!nie masz mi co zazdrościć tej pizzy ,bo ta pizza to jak się do mnie przykleila to już zejść nie chce tzn wniknęła do moich komorek tluszczowych podłych i sobie tam siedzi a ciasto musisz zrobić dzieciom!!!jest tak straszkliwie pyszne ,że sę oderwać nie można...cale szczęście mi się udało ograniczyć jego wsuwanie przeze mnie ,choć to oczywiście nadrobilam tą nieszczęsną pizzą (któro ,muszę przyznać byla pyszna).a malutki kawaleczek zamiast kolacji nie zaszkodzi..a powiadam Ci,, niebo w gębie to za mało powiedziane a z tą trumną to świetny tekst!! uśmiałam się...hihi, nie musisz się o nich martwić. oni i tak mają wielką krzepę ,w każdym bądź razie tak wyglądają z reguly a poza tym życie jest tylko jedno i jeden mniej kg wiosny nie czyni ,tak samo jak 1 kg więcej nie czyni zimy (hmmm...chyba coś poplątalam )...kurcze ,ale 3 w przod to robią jakąś noc polarną a nie zimę )
Pozdrawiam Cię cieplutko i udanych wypieków czekoladowych życzę
buziaki wszystkim!!
Wasza szarlotka marnotrawna chcąca utrzymać diete!!
-
Odczekaj dwa - trzy dni. Masz po prostu jeszcze kupe tego w żołądku. I nie zamartwiaj się!
-
czesc szarlotko
wkra ma pewnie racje niech to zejdzie z Ciebie i dopiero wtedy sie zwazysh
nie lam sie raz na wozie raz pod wozem... teraz chwilowo pod wozem
pozdrawiam i 3mam dalej kciuki
-
Szarlotka
Dziewczyny mają rację.
Poczekaj trochę i dalej dzielnie trzymaj dietkę!
pozdrawiam
-
KOBIETKI DOSTAŁAM PRACĘ!!!!!!!!
Boże ,jak się cieszę!!!!i to nie tą u tego Niemca jednak go nie ujęła moja szalona szczerość..choćkto wie. największe jaja ,że się tak wyrażę ,będą ,jak tam też dostanę!!hihi..w końcu jestem z Oświęcimia ,nie?ale to praca na ktorej na rozmowie byłam w zeszly piątek i myślalam ,że jej nie dostanę bo mam za male doświadczenie~!!i na której to rozmowie to bylo super!i właśnie tą najbardziej chcialam!!!!ale ja sie cieszę!!!!już w czwartek zaczynam szkolenia ,na razie na miejscu ,potem w Warszawie......kurcze ,tak sie ciesze ,ze jak to do mnie dotrze ,to się dopiero zaczne bać!!i to mnie jeszce bardziej zmotywuje do chudnięcia!!!hihi..będę chuda i i z pracą!!!ale fajnie!!!i nie pojadę do domu żeby gotować rodzinie obiady i psu kolacje i tyć do 200 kg!!!!tylko zaczynam prace!!!juuupi!!!!!
wpadnę później jeszce ,bo idę teraz dzwonić do rodziców i poinformować o tej cudnej wieści)
ps. Wy pierwsze wiecie o tym )
HAPPY!!!!!!!!!
buziolki!!!)
Uprawnienia umieszczania postów
- Nie możesz zakładać nowych tematów
- Nie możesz pisać wiadomości
- Nie możesz dodawać załączników
- Nie możesz edytować swoich postów
-
Zasady na forum
Zakładki