Wątek: "z pamiętnika młodej zielarki..."

wiem jak to boli...mi w gimnazjum praktycznie na kazdym kroku tak mówili teraz całe szczęście mam normalnych ludzi w szkole, nie zwracają na to uwagi...ale i tak się źle czuje jakos

Wiecie co to zalezy od osoby. Mam w klasie dziewczyne, ktora do wszystkich cfaniakuje, jest chamska itp. To oni jej gadaja, ze jest gruba i zeby chowala brzuch :P A inna jest od niej duzo grubsza, ale nie jest taka chamska i nic jej nie mowia. Mi kiedys tez cos tam czasami mowili, ale to tak w zartach, jak se zartowalismy Teraz na szczescie to komplementy leca :P No ale chlopakow nic nie zmieni...

Swietnie Ci idzie A napewno na tej olimpiadzie tez Ci niezle poszlo, bo taka zdolna jestes

Hm... Dziwi mnie to troche... Mnie jeszcze nikt (procz babci i mamy i taty) nie nazwal grubą. Gdyby ktos w szkole to powiedzial to potem cala klasa dokuczalaby mu ze on to moze ideal... A zreszta, kazdy z nich wie, ze sprawilby przykrosc mi, a na tyle chamscy to onie nie sa.

Zamieszczone przez PaulaBr

Hm... Dziwi mnie to troche... Mnie jeszcze nikt (procz babci i mamy i taty) nie nazwal grubą. Gdyby ktos w szkole to powiedzial to potem cala klasa dokuczalaby mu ze on to moze ideal... A zreszta, kazdy z nich wie, ze sprawilby przykrosc mi, a na tyle chamscy to onie nie sa.

chyba że ten ktoś myśli że to dobry żart i że mnie to nie boli...
(mimo tego że mówi to przy innym chłopaku i jeszcze jednej dziewczynie która ma idealną figurę ) i wtedy człoweiek się na prawdę głupio czuje...

za chłopakami sie nie nadąży...

a co do olimpiady, nasza babka jak przeczytała nasze prace to powiedziała jedno - science-fiction

Ehh no racja racja ja jestem strasznie wyczulona teraz na tejmat swojej sylwetki , jak mi siostra powie chocby w zartach ze jestem grubiutka to ja juz w glowie mysle ; ona ma racje, jestem gruba , nie moge tyl jesc.." ale szybko mi przechodzi :P

no wlasnie chlopcy powinni sie 1000razy zastanowic zanim zazartuja ze dziewczna ma grube nogi lub cos w tym stylu bo dziewczyna wezmie to do siebie zacznie sie oddchudzac chorolbiwie i anoreksja gotowa a jak nie bedzie umiala pochamowac apetytu to bulimia. Nie bierzcie wszystkiego do siebie, wiem ze slowa bola bo sama przez to przechodzilam np moj brat w zartach mi powiedzial ze doopa mi urosla malo sie nie poplakalam a on myslal ze to zart i ze mnie to nie zaboli:/ Ja w ogole jestem osoba nadwrazliwa, jedno slowo a ja juz chce ryczec, za mna trzeba jak z jajkiem.

buziaki:*

ja tez tak mam...a moi bracia czesto tak zartuja typu :nie ma na mnie ubran w sklepie i inne takie...eh... no nic...ja im jeszcze pokaze

Moj brat tak ze mnie zartuje caly czas mowi na mnie big ass ale wtedy powiedzial mi to jak bylismy w Ptaku an zakupach. Ostatnio jak mu powiedzialam ze znowu dieta to mowi a po co? ehh nie andazam za chlopakami jak sie ich pyta jakie dziewczyny lubia to miwa ze ksztaltne a nie wychudzone a jak przychodzi co do czego to chca jak najchudsza. Na basku byl txt:
<Ada> jestem głupia brzydka i gruba ;(
<youBy> ale wzrok masz dobry :P

Ehh faceci...

buziaki:*

ano kto ich tam zrozumie... niech mi ktoś jeszcze powie, że to za kobietami się nie da nadążyć