-
ja jeszcze dziś mam takie cś , że jak już wstanę od stoły to przeglądam wszystkie szafki, żeby sobie popatrzeć na leżące tam ciastka i szybko zamykam drzwiczki. Wiem , że to dziwne, ale ja sobie muszę popatrzeć , co mam w szafkach
-
ja też kiedys caly czas jadłam...ale nie tyle słodycze, co zwykłe rzeczy - bułki, chleb, zupy...
albo musli...jakbym miała wybierać między słodyczami a bułkami to chyba bym bułki wybrała...
eh...
-
A ja taka glupia kiedys bylam, ze jak nie bylo nic innego to robilam sobie chleb z pomidorem, cebulka i majonezem i narzekalam, ze to takie niedobre! A teraz... RAJ 
Ehh ale my juz (przynajmniej w najblizszym czasie) nie bedziemy mogly tak jesc... Kiedys przychodzilam ze szkoly i wpieprzalam tyle, ze nie umialam chodzic. Ciasta, ciasteczka, wafelki! No wszystko. Mama cos kupila slodkiego to od razu to musialam zjesc
A pozniej sie dziwie, ze taki grubas ze mnie ;p
-
ja stwierdziłam, że mimo wszystko i tak jestem w miarę szczupła jeśli wziąć pod uwagę to ile wpieprzałam
własnie pisze wypracowanie...4 strone A4 zaczynam...a jeszcze końca nie widać...
heh...a wiersz umiem tak sobie, zaczyna mi sie mieszac więc powtórzę później
a jeszcze mi hista i ang zostały...
-
hejo!!!widzicie ile miałysmy przyzwyczajen, złych nawyków a teraz - pełna samodyscyplina!!!!oby tak dalej!
-
oj z tą dyscypliną bywa różniście...
ale my jesteśmy twarde no nie?
-
no pewnie że jesteśmy 
kurcze, nie poskaczę dzisiaj...
ale jadę do Gorzowa po 1 lekcji, kumpela mnie wkręciła na jakiś konkurs o NSZZ o którym nie mam zielonego pojęcia, bo nigdy się tym nie interesowałam, ale konkurs jest grupowy, a jedna osoba się rozchorowała i musieli kogoś wziać...
tylko szkoda...bo mi 3 historie przepadną...
no ale trudno... :Pi takim oto sposobem będę mogła pójść na "Harry'ego Pottera"
bo umówiłam się z koleżankami na jutro, ale mama mnie nie chciała puścić...
no a teraz jak już będę w Gorzowie to mogę iść
tylko dietka... nie będę miała jak herbatki wypić :P
biorę ze sobą batonik corn flakes, pysia, 2 jabłka...a na miejscu kupię sobie jogurcik i będzie ok
na koncie mam juz 350 kcal (zjadłam cos więcej, żeby nie walić w siebie później jakiś przetworzonych produktów
) 2 kromki chlebka wielozbożowego + 2 plasterki sera (podpiekłam sobie na teflonie
) mniam 
no nic, mykam do szkółki, 3mcie się, do wieczora
-
witam! dawno mnie nie bylo,wszystko z nadmiaru obowiązków. ale z początkiem nowego miesiąca wracam!!
-
To powodzenia na tym konkursie
ja bym sie cieszyla jakby mi 3 historie przepadly! I tam nie kupuj popcornu w tym kinie ;D
-
dokładnie. popconr fe!
a co myślicie o dietetyznej coli?
Uprawnienia umieszczania postów
- Nie możesz zakładać nowych tematów
- Nie możesz pisać wiadomości
- Nie możesz dodawać załączników
- Nie możesz edytować swoich postów
-
Zasady na forum
Zakładki