Strona 77 z 606 PierwszyPierwszy ... 27 67 75 76 77 78 79 87 127 177 577 ... OstatniOstatni
Pokaż wyniki od 761 do 770 z 6055

Wątek: "z pamiętnika młodej zielarki..."

  1. #761
    dzasmina jest nieaktywny Nowy na forum
    Dołączył
    05-04-2008
    Posty
    0

    Domyślnie

    u mnie w szkole uuuuuuuuuuuu katastrofa ale trzeba się jutr podlizać i iść z kwiatkiem do matematyczki

  2. #762
    Guest

    Domyślnie

    Noemcia, tez mam czesto takie wrazenie, ale w wiekszosci wypadkow na szczescie okazuje sie nieprawdziwe. W koncu jak to mozliwe przytyc na diecie?

  3. #763
    noemcia jest nieaktywny Sławny na Dieta.pl
    Dołączył
    09-04-2004
    Posty
    10,707

    Domyślnie

    no więc dzisiaj znowu pięknie na w-fie miałam aerobik, więc też się poruszałam troche - ogólnie nie jest źle, ale dalej nie mogę na siebie patrzeć... zaczynam jakoś krytyczniej na siebie spoglądać ehh...
    no nic, wracam do mojego Wertera... pozdrawiam

  4. #764
    cerise jest nieaktywny Nowy na forum
    Dołączył
    09-04-2005
    Posty
    0

    Domyślnie

    ja tez spogladam na siebie coraz krytyczniej :/ i przewraza mnie to...

  5. #765
    noemcia jest nieaktywny Sławny na Dieta.pl
    Dołączył
    09-04-2004
    Posty
    10,707

    Domyślnie

    no dzisiaj póki co nadal się trzymam i mam nadzieję, że wytrzymam do końca

    własnie mi pękła struna w gitarze, nie mam zapasowej i nie mogę iść na próbę buu..

  6. #766
    Wikingos jest nieaktywny Nowy na forum
    Dołączył
    27-04-2004
    Posty
    10

    Domyślnie

    no to idź kupić zapasową
    Cierpienia młodego W. są chyba ciekawe, co? Bo kiedyś czytałm fragmenty...
    Ja też jestem dla siebie bardzi krytyczna....
    Nie kupię sobie ani tych spodni, ani sweterka....
    Dopiero jak schudnę!

  7. #767
    noemcia jest nieaktywny Sławny na Dieta.pl
    Dołączył
    09-04-2004
    Posty
    10,707

    Domyślnie

    no sęk w tym, że aby kupić zapasową muszę pojechać do Gorzowa...czyli jakies 30 km...

    Cierpienia młodego Wertera dla mnie są trochę nudne cały czas pisze o tym, jak to bardzo cierpi, bo nie może być ze swoją ukochaną i że chce się zabić żadnej porządnek akcji w tym nie ma

  8. #768
    Graace jest nieaktywny Nowy na forum
    Dołączył
    05-01-2008
    Posty
    0

    Domyślnie cierpienia Wertera

    Ta lektura jest calkiem znosnia, wszystko zalezy od podejscia. Mam dobra rade, sprobuj sobie wyobrazic podobna sytuacje i wczuc sie w nia. Np.cudniecie bedzie najlepszym przykladem. Wyrzucasz z siebi wszystkie emocje,ktore sa zwiazane z tym,ze trzeba sie pilnowac,masz ohote na czekolade a nie mozesz... Potem przestaw to na realia romantyczne (z tamtej epoki) no i od razu powinno Ci byc latwiej.

  9. #769
    Lubiana jest nieaktywny Nowy na forum
    Dołączył
    27-12-2004
    Posty
    0

    Domyślnie

    he he he dobry pomysł. Ja jak nie moge przyłożyć się do czytania to czytam streszczenie, a że dobra ze mnie uczennica(mam 0 skromności) to polonistka się nie domyśla

  10. #770
    noemcia jest nieaktywny Sławny na Dieta.pl
    Dołączył
    09-04-2004
    Posty
    10,707

    Domyślnie

    przeczytałam już ale jakoś wolę się nie wczuwać w niego - tym bardziej, że wystarczy mi swoich miłosnych problemów... tylko, że u mnie jest coś z Romea i Julii...moja mama się stawia...

Strona 77 z 606 PierwszyPierwszy ... 27 67 75 76 77 78 79 87 127 177 577 ... OstatniOstatni

Zakładki

Zakładki
-->

Uprawnienia umieszczania postów

  • Nie możesz zakładać nowych tematów
  • Nie możesz pisać wiadomości
  • Nie możesz dodawać załączników
  • Nie możesz edytować swoich postów
  •