ech ja porobiłam tylko notatki z ktorych mialam sie uczyc na 2 spr ale na notatkach sie skoncyzlo...;x
ech ja porobiłam tylko notatki z ktorych mialam sie uczyc na 2 spr ale na notatkach sie skoncyzlo...;x
To chyba jakieś fatum dzisiej z tą edukacją, co chwila się przyłapywałam jak monotonnie powtarzam jedno i to samo zdanie a kiedy po kwadransie z pełną świadomością chciałm jeszcze raz sobie powiedzieć o co w tym wyszystkich chodzi nie miałam zielonego pojęcia jaki temat w ogóle powtarzam . Najwyższy czas się trochę na forum zrelaksować
no dlatego sie relaksuje
hehe...yh, u nas nawał lektur, sprawdzianów... a teraz mykam sprzątać bo ksiądz po kolędzie chodzi :P
sprzątaj , sprzątaj przy tym też się spala kalorie a ja mam tylko jeszcze trzy dni i ferie i też odliczam godzinki
NOEŚ - ŚLICZNY BRZUŚ NA AVATARKU
ja ide zaraz spać odsypiać noc z kdsiazkami
i musze wymyslec poznoiej jakis pomysl na spalenie dodatkowych kcal pochdzacych z racuchow ;x
Ja sobie postanowiłam "Nogdy nie spędzę nocy na uczeniu" i na razie sie trzymam, no bo po co uczyć sie w nocy?? Czy szkoła jest na tyle wazna żeby zarywać noc?? Jak czegoś nie zdążysz w dzien, to znaczy że to jakas paranoja, po prostu jest tego za duzo. A co za duzo to nie zdrowo
NOe z tą galaretą to dowaliłaś u mnie trez dzisiaj ksiadz chodzi -- zaraz chyba nawet bedzie no ale przyjdzie i bedzie spokoj przynajmniej
Nie wyobrazam sobie nocy z ksiazkami Przeciez bym sie nawet skupic nie umiala na tym co czytam...
Noe sprzataj sprzataj
Ja w nocy czytam zawsze, ale nigdy sie nie ucze. Ale nie zasne jesli wczesniej nie poczytam czegos. Uwibilam czytac, a w dzien brakuje mi czasu;]
Zakładki