Wątek: "z pamiętnika młodej zielarki..."

Noemcia gratuluję
Ja mam takie problemy z pupą... ona zawsze jest wieelka

pamietaj , z enie mozesz sie poddac ! bo masz dla kogo walczyc

wszystkie nie mozemy sie poddac

jak nie schudniesz jak schudniesz?? GLowa do gory, no i idziemy dalej ;*
Chyba juz kiedys pisalam, ze z checia oddalabym kilka kg w zamian za pare cm no i bym sobie rozlozyla pozostale tam, gdzie trzeba

2000 kcal...

10 minut steppera rano...450 skoków na skakance...1,5h steppera teraz i 10 minut hula hopu...

nie dopinam się w spodnie, które niedawno na mnie wisiały... jestem skończoną kretynką...

sopkojnie, moje dawno się nie dopinają, alemam powód, by kupic nowe no i co że większe nie jesteś żadną kretynką, bo jeśli tak, to znaczy że obraziłaś mnie również :P

CHYDZ, KTóra tam sie zatrzymuje?! Do przodu bo bede bic!

hehe...ale ja tyle przytyłam od ferii cóż...trudno :P było, minęło :P

zjadłam na śniadanko big jogurt naturalny :P i 2 małe jabłka ok 420 kcal... bo planuję nie być dzisiaj w domu długo :P (idę na rower wiem, wiem, że pogoda kijowa...cóż, pisałam, że do normalnych to ja nie należę )

poza tym wstałam o 6:00 i pierwsze co, to wskoczyłam 30 minut na stepper i pokręciłam 15 minut hula hopem yeah

jeszcze będę miała do wakacji te swoje 55 kg :P

ja sie zastanawiam skad mam w sobie tyle wiary ze znowu sie uda mimo ze wcale super nie idzie ale mysle ze jak juz sie zejdziemy z Ł [bo chyba sprobuje] to bedzie łatwiej
milego dnia babeczki

Noo ja też się teraz tak często zasnanawiam ... w sumie ja to od prawie 3 lat jestem na zmiane - dieta i wżeranie ... wszystkie metody próbowałam i nic Heh teraz to już musi mi się udac i dupa :P nie będe następne 3 lata się mordować, bo wkońcu w jakies zaburzenia wpadne i dopiero będe miała!