Strona 593 z 606 PierwszyPierwszy ... 93 493 543 583 591 592 593 594 595 603 ... OstatniOstatni
Pokaż wyniki od 5,921 do 5,930 z 6055

Wątek: "z pamiętnika młodej zielarki..."

  1. #5921
    pipuchna Guest

    Domyślnie

    Nie przejmuj sie traktuj je tak samo jak one ciebie poprostu totalna olewka i tyle w koncu to Ty rzadzisz i Ty jestes the best nie one

  2. #5922
    Awatar agassi
    agassi jest nieaktywny Znany na Dieta.pl
    Dołączył
    20-03-2005
    Mieszka w
    Poznań
    Posty
    411

    Domyślnie

    hmm to nieciekawa sytuacja
    a musisz jechać nad to morze?
    tzn. może będzie fajnie, ale z drugiej strony jak masz mieszane uczucia co do tego wyjazdu, to może nie warto? cholera wie...
    mam nadzieję, że cokolwiek postanowisz, będzie dobrze

    i nie smutaj się więcej! :*

  3. #5923
    Jenny88 jest nieaktywny Nowy na forum
    Dołączył
    08-05-2006
    Posty
    1

    Domyślnie

    yea
    ale to rozumiem, jedziesz z tymi dziewczynami, z ktorymi bła ta "super fajna mila" atmosfera??? :]
    nie bierz wszystkiego do siebie :*
    ja tez mam ten problem, ze wszystkie uwagi kieruje na siebie, ze wsyzstko co zle to moja wina, itd.
    ale trzeba nad sobą pracować i się nie dac
    glowa do gory!
    Trzeba żyć, a nie istnieć!

  4. #5924
    noemcia jest nieaktywny Sławny na Dieta.pl
    Dołączył
    09-04-2004
    Posty
    10,707

    Domyślnie

    nie wiem, czy pojadę, w sumie zapłaciłam już za domek (50 zł) no ale jak pojadę to chyba stracę więcej, bo jeszcze na bilet, a źle się czuję - i psychicznie, i fizycznie bo boli mnie kolano

    z dietą, hmm...

    wczoraj zjadłam bułkę, jogurt i na obiad ziemniaka, schabowego i surówkę... i wsio - miała być pizza, miałyśmy wziąć na trzy, ale laski wybrały nie pytając mnie o zdanie w ogóle i wybrały taką, której nie lubię, więc skończyło się na mineralce - w sumie powinnam być im wdzięczna, ale było mi przykro... zresztą, nieważne, dobrze, że koleżanka i kumpel z roku byli, to nie było mi tak smutno - ogólnie cały dzień z nimi spędziłam i po pizzy zwinęliśmy się sami nad rzekę i posiedzieliśmy na bulwarze...


    dzisiaj prawie cały dzień milczenie - zresztą nie najlepiej się czuję i jakoś nie mam ochoty gadać, choć zazwyczaj mi się japa nie zamyka... i byłoby ok, bo była bułka z serem i później na obiedzie byłyśmy w manekinie na naleśnikach - jeden z warzywami, drugi z rybą i warzywami - we 3 zjadłyśmy te dwa po równo... no ale teraz jeszcze wsunęłam jakiegoś wafelka i mini snickersa, bleee a i jeszcze mały jogurt z musli...no nic...

    laski poszły na koncert - dzisiaj jest song of songs, gra Lao Che, Maleo Reggae Rockers, Indios Bravos i jeszcze coś... wymigałam się kolanem - boli to swoją drogą, ale nie mam nastroju na zabawę

  5. #5925
    Awatar Nienna
    Nienna jest nieaktywny Nowy na forum
    Dołączył
    07-02-2007
    Mieszka w
    Wrocław
    Posty
    68

    Domyślnie

    Jeśli masz się zmuszać do wyjazdu, to chyba to jest trochę bez sensu. Po co masz sie źle bawić, a potem żałować...
    Nie warto przejmować się tymi dziewczynami, one pewnie nie zdają sobie sprawy z tego, że swoim zachowaniem robią Ci przykrość. Tak to zazwyczaj jest, bo ludzie bywają bezmyślni.
    W końcu będzie lepiej. Zarówno z nastrojem, jak i z dietą.
    Pozdrawiam

  6. #5926
    Jenny88 jest nieaktywny Nowy na forum
    Dołączył
    08-05-2006
    Posty
    1

    Domyślnie

    eh...
    hm tak się zastanawiam Chyba bym nie pojechala, to bez sensu, tak myślę...
    po co się zmuszac :]
    a kolezankom pewnie powiedziałabym, ze mam problemy z kolanem i to b. powazne czy cos.
    nie jestem jakas odwazna osoba, ktora mowi bardzo szczerze itd.
    choc sie zmienilam, kieyds ludzie to mi na glowe zawsze wchodzili, wiesz o co chodzi Noemcia, nie?
    zrob jak uwazasz, najwazniejsze bys sie tam nie umeczyla, bo po co...
    trudno, zaplailas za domek, ale meczyc sie?
    Trzeba żyć, a nie istnieć!

  7. #5927
    juem Guest

    Domyślnie

    a ja się nie wypowiadam bo pewnie i tak będę uważała inaczej no cóż jednak w głębi duszy jestem optymistką zrobisz jak będziesz uważała za słuszne....

  8. #5928
    noemcia jest nieaktywny Sławny na Dieta.pl
    Dołączył
    09-04-2004
    Posty
    10,707

    Domyślnie

    no i zostałam, strzyka mnie w tych kolanach, zbliża mi się okres... wczoraj ryczałam cały wieczór...z takim humorem wolałam zostać w domu, żeby całej imprezy nie spsuć... ech.. \


    no a wczoraj jednak byłam na koncercie - tzn załapałam się na końcówkę Dubska i byłam na Indios Bravos, na Lao Che sie zwineliśmy do domu, bo padało :P milo bylo, ale to była chwilowa poprawa humoru nie wiem, co się ze mną dzieje...chyba wychodzą nerwy z ostatnich 2 tygodni

  9. #5929
    Ninti Guest

    Domyślnie

    Jejj Noe, ja widze ze Ty ostatnio taka smutniasta jesteś . No dobra, ale moze to przez @. Mam nadzieję że minie, @ napewno, ale smutki też

    Mi też cos czasami strzyka w kolanach moze to od tego biegania, ale kiedys wiecej biegałam no i nie strzykało .

    Jezó... gadamy jak stare babki xD

  10. #5930
    Jenny88 jest nieaktywny Nowy na forum
    Dołączył
    08-05-2006
    Posty
    1

    Domyślnie

    Cytat Zamieszczone przez Ninti
    Jezó... gadamy jak stare babki xD
    nie powiem,ze NIE :P
    a ile Ty masz lat?????? :P

    Noe, dobrze zrobilas, przynajmniej ja tak uważam
    na pewno to te nerwy... uczylas sie, podswiadomie denerwowałaś, ale JUZ KONIEC
    na razie nie mysk o IX
    skup sie na ... sobie
    namawiam do tych egoistycznych wakacji....
    spójrz w głąb siebie

    buziaki, 3maj sie!
    Trzeba żyć, a nie istnieć!

Zakładki

Zakładki
-->

Uprawnienia umieszczania postów

  • Nie możesz zakładać nowych tematów
  • Nie możesz pisać wiadomości
  • Nie możesz dodawać załączników
  • Nie możesz edytować swoich postów
  •