-
ale Ci zdrowie szwankuje. lec do lekarza zeby pozniej nie cierpiec bardziej. zatoki sa straszne. kolana tez.
a love actually to swietny film
-
wczoraj nie oglądałyśmy, z dietą było ciut lepiej, ale dzisiaj na wadze prawie 75 żeby było śmieszniej to mi w obwodach troszku spadło - po 0,5-1 cm hm nie żebym narzekała
dzisiaj wciągam jak odkurzacz nie wiem, skąd mi się takie ssanie wzięło właśnie wcinam obiad - 3 młode ziemniaczki z ogórkami z jogurtem naturalnym i fasolka szparagowa z bułką tartą na masełku
a co do Love actually...widziałam już nie raz świetny
-
Ty nic koffana nawet nie mow o fasolce szparagowej...
ja ostatnio dostalam od tesciowej caly worek...wielka reklamowke i ugotowalam...oczywiscie tez z bułeczka na masełku i do dzis zdycham...bo zapomnialam ze takie ptrawy dzialaja na mnie.....nie wiem jak to nazwac...wzdymająco???
wygladam jak w 8 miesiącu ciązy..i nie przesadzam.....bluzki roluja mi sie na brzuchu a spodniczki podchodza pod cycki...
ale byla taaaka pyszna....mniam
-
Roleczka boś neipotrzebnie całą tą wielką reklamówe tej fasolki zjadła, jakbyś taak trocę dla smaku, to było by ok :P
Noemcia :* pozdrawiam
-
ale smaka robicie na fasolke......
nie jadlam dawno, heh...ale taka najlepsza to od mamy i z ogrodka, albo od znajomego gospodarza..ona jest taka ciut zolta, prawda??czy nie???.....pomarzyc mozna....
ja bym tez reklamowke zjadla
noemcia centymetry leca to super, a waga- nia sie nie sugeruj!!!!
pozdrawiam
-
ale mi smaka na ta fasolke zrobilas
-
ha, dzisiaj cały dzien na zupie prawie lecę :P zrobiłam sobię zupę pomidorową z makaronem daaaawno nie jadłam - mniaam :] poza tym to chyba nie najgorzej, jeszcze siakiś chleb razowy i na kolację sałatkę z pomidorów i avokado dalej męczę kabarety i dalej mnie łeb napieprza z rana chyba się w końcu przejdę do lekarza - ech, nienawidzę tych zatok spałam po południu ze 2h...jakaś padnięta jestem ale zaliczyłam 40 min hula hopem (na 2 tury ) i przed chwilą chciałam wciągnąć rogala...i odłożyłam dzisiaj już nic nie jem! uff...chyba dzisiaj nie najgorzej w końcu! a waga mnie wkurza, niby cm ciut mniej a dzisiaj było 75,4 ale jak ją postawiłam gdzie indziej to było 72,9 hahahha no ale skłaniam się ku temu pierwszemu... hm no trudno, mam to gdzieś, byle tylko cm leciały
Rolka - na mnie też tak fasolka działa, a w sumie niby niedużo zjadłam
Jeżyk - ja mam zieloną
Ona - teraz chyba sezon na nią, więc smaruj do warzywniaka i wcinaj byle nie teraz!
Kitek :*
-
Buziaki kochana! :*
Pring
-
fasolka jest pyszna nawet bez bułeczki tartej... i do tego jajeczko sadzone... mniam!
-
Widzę, że też próbujesz najbardziej przykaznych wadze miejsc w domu - u nas w goósicinnym pokazuje kilo więcej niż w łazience a w hallu kilo mniej
Uprawnienia umieszczania postów
- Nie możesz zakładać nowych tematów
- Nie możesz pisać wiadomości
- Nie możesz dodawać załączników
- Nie możesz edytować swoich postów
-
Zasady na forum
Zakładki