Wątek: "z pamiętnika młodej zielarki..."

moja waga w szafie :P
ehhhh święta są zabójcze :P

od wtorku trzeba bedzie wszystko odrabiać

Dołączam do was - u mnie może nie ma potrzeby odchudzania, ale te jadłospisy ostatnich dni...o zgrozo...same wypieki i czekolada, gdyby nie te obiady to ja praktycznie na cukrze jadę...owoców i jarzyn prawie brak... . Na czasie zacząć rozmyślać przy komponowaniu jadłospisów...

Zamieszczone przez Grzibcio

Dołączam do was - u mnie może nie ma potrzeby odchudzania, ale te jadłospisy ostatnich dni...o zgrozo...same wypieki i czekolada, gdyby nie te obiady to ja praktycznie na cukrze jadę...owoców i jarzyn prawie brak... . Na czasie zacząć rozmyślać przy komponowaniu jadłospisów...

Grzybciu, to normalne w święta- je się inaczej, ale przecież to tylko dwa dni!
więc nic się nie stania, nawet jak na samym cukrze będziesz

u mnie oczywiście to samo, na wagę dzisiaj nawet nie wchodziłam, bo i tak byłaby przekłamana wczoraj wypiłam sporo i na pewno jestem odwodniona

też się powinnam uczyć... to wolne minęło tak szybko jeszcze dwa dni tylko, a ja w środę mam zaliczenie do którego jeszcze nie zajrzałam

Zamieszczone przez noemcia

ja na swieta tylko z mamą jestem, więc co to za święta :P

mam całkiem podobnie

Agassi ja nawet przed świętami na samym cukrze żyłam - święta to już po prostu była istna przeginka .

haha, no przez 2 dni od cukru nie umrę :P później zamierzam dalej nie jeść słodyczy, w sumie to się odzwyczaiłam już

Ja się raczej odzwyczaiłam uczucia ich nie jeść .

moze warto spróbować?

ja też spróbuje dalej nie jeść słodyczy, ale będzie ciężko
może po prostu ograniczę? chociaż nie wiem czy to ma szanse powodzenia w moim przypadku

u mnie w święta zdecydowanie wygrał mazurek kajmakowy... a to dopiero sam cukier jest od jutra powinnam iść chyba na odwyk