Wątek: "z pamiętnika młodej zielarki..."

Noemciu, ucz się!!! Będę trzymać kciuki,a Ty jak tylko wrócisz daj znać,jak Ci poszło. Chociaż na pewno bedziesz conajmniej w 3 etapie :*

POWODZENIA!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!! !!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!! !!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!! !!!!!
Pamiętam o brzuszkach, jak mogłabym zapomnieć:P

już mnie reka boli od robienia notatek...a jeszcze dużo mi zostało zaraz mykam uczyć się dalej pewnie będę jeszcze długo nad tym siedziec...wrrr... tak to jest jak się wszystko na ostatnią chwilę zostawia, choć dla swojego usprawiedliwienia ksiązke z której się muszę nauczyc dostałam wczoraj wieczorem
Pozdrawiam

do roboty
a ja i tak juz jestem z Ciebie dumna
sama to bym nawet sie uczyc nie zaczynala... nie ma szans

Noe >> zycze powodzonka

W tym roku czeka mnie olimpiada z angielskiego, wiec za niedlugo tez bede musiala na dluzej przysiasc do ksiazek, ale poki co to za Ciebie bede bardzo mocno trzymala kciuki. Powodzenia i oczywiscie złamania piora :*

juz mnie trafia z tym, tyle pojęć, dat, nazwisk, miejsc, instytucji...eh...zobaczymy jak to będzie - jak przejdę szkolne, to przysiądę do tego ostro zobaczymy co z tego wyjdzie póki co została mi jeszcze historia, do której się zabieram zaraz...a później jeszcze tę Unię powtórzę...wrrr :P

Makita, również życzę powodzenia

nie dziękuję! pozdrawiam

hm... a jak tam walka z kilosami idzie ? :P pozdrawiam !

o tym nie mówię, bo waga i wymiary stoją od 3 tyg prawie...

eeech na pewno się ruszą....