Wątek: "z pamiętnika młodej zielarki..."

Nie zawsze wszystko jest takie jakbysmy chcialy

ano...cóż...życie...
ale szczupła chcę być i będę

No, Noe takie myslenie bardzo mi sie podoba :*

jak mi się nie chce uczyć tej łaciny :P muszę wykuć na pamięć odmianę zaimków względnych :P bleeee

bedziesz, jasne ze bedziesz:*

dzięki, że we mnie wierzycie łacina w miarę opanowana, ale jak to dokładnie wygląda to okaże się na sprawdzianie zaczyna się 30. dzien mojej dietki, jestem po śniadanku (220 kcal ) i pędzę do szkoły, do której biorę batonika nestle cheerios (91 kcal ) a pozniej to pomyślę co sobie zjem zrobiłam też już 70 brzuszków, zostało mi jeszcze 80 może więcej? no i skakanka, jak dam jeszcze radę
pozdrawiam Was wszystkie i życzę udanego, dietowego dnia

Oh Noe ty to jesteś jak promyk słońca na mglistym horyzoncie Jak letni powiew wiosennegom wiatru Jak ćwierkający słowik...Jak nadzieja...
Żebym ja umiała trzymać się tak jak ty...Mobilizować się do nauki...Do brzuszków...Do diety...Jakis ciemny całun na mnie spadł

No i znowu się użalam...

Naprawdę ten batonik ma tak mało kcal? A dobry jest??

hehehe...Wiki...nie przesadzaj
a batonik jest pycha i tak mało kcal...
dzisiaj bylismy w jednostce bo ma rocznice jakąś...jak to dobrze że dziewczyn do wojska nie biorą...bo warunki to oni tam mają gorsze niż w szpitalu

Super sie trzymasz Noe Oby tak dalej

hm, na dzisiaj mi jeszcze został jogurt z otrębami... i kolejny dzien za mną