Wersja do druku
Kaszaniu kochana na osłode posyłam Ci kotki, a ten z tyłu to mój łysy kocur.
Buziaki nie daj się seruszko jesteś najnaj.....a dla mnie wzorem. To Ty mnie przekonałaś do wycięcia woreczka - dziękuję.
http://www.e-foto.pl/users/k20051016...midd_kotki.jpg
Kaszaniu kochana pozdrawiam Cię i sciskam strasznie mocno!!!!!!!
U mnie ostatnio też nie było zbyt ciekawie i misiek zafundował mi deprim, także łykamy kochana ;)! Ostatnio przybrałam sobie dewizę "zesram sie, a nie dam sie!!!" ;) Kochana trzymaj mi się tam dzielnie, ja się już uporałam ze stresem. Mój strs odlecił wczoraj samolotem 2700 km ode mnie ;) i mam nadzieję, że już go nigdy nie zobaczę!
Kochana pozdrawiam i życzę przede wszystkim wiary w siebie! Warto uwierzyć, że każdy zdołowany dzień to dzień stracony! Tak więc głowa do góry i ni dajemy sie!!!!!
Prosze nie brać ze mnie przykładu w tej kwestii :twisted: :wink:Cytat:
Zamieszczone przez kaszanna
Anusia trzymaj się.. smutno mi, ze u Ciebie nie za dobrze...
ale jestem dobrej myśli, ze będzie coraz lepiej!!!
no i na Asiną akcję się zapisałaś! :D super! damy rade i pokonamy te wstrętne kilogramy!
buziaczki Anuś, bądź dzielna.
Kaszaniu kochana
wiesz co pomaga na doła więc idź i przytul się do miękkich chrap
http://republika.pl/my_horses/gify/gify1/gif1_8.gif
Kaszaniu
ciesz się :D Ja do podobnych wniosków doszłam dużo później, bo majac juz po 40tce nagle uswiadomiłam sobie,że przy dobrych wiatrach mam jeszcze conajmniej tyle samo przed sobą i nie moge po prostu czekać aż mnie zakopią :shock: Nie można całe życie czekać na weekend, lepszą pracę, przyszłe wakacje, albo jak bedę szczupła :evil: jesteś na bardzo dobrej drodze - to musi sie ułożyć w głowie - potem już tylko z górki :wink:
Ściskam Cie koffana mocno i przesyłam mnóstwo pozytywnych wibracji 8)
Tradycyjnie buziolix2 / musimy uczyć się od psów radości życia :wink: /,uściski dla Kaszaczków i ukłony dla sprawcy
http://www.gify.biz/gify%20%20postac...iolki__52_.gif
***
Grażyna
GAYGA - układa mi się w głowie już pół roku. Teraz muszę poćwiczyć moją systematyczność i wytrwałość. Poza tym muszę znaleźć coś co mnie zafascynuje i pochłonie żebym dosmaczyła sobie to moje życie.
Gabza właśnie leży rozwalona w łóżku na miejscu Kaszaka (bardzo narozrabiał ostatnio :twisted: ) i jest ogromnie szczęśliwa. Że teżze zwykłego leżenia może być tyyyle radości. Dziękuję kofana.
Waszka - tak właśnie zrobię i jeszze na lodowisko w sobotę pojadę :D Oj będą mnie bolały łydeczki!
ANIKAS - orzeszki już zutylizowane a ja biorę z Ciebie przykład, bo ostatnio bardzo dzielnie sobie radzisz. Bierz witaminki, bo jeśli myślisz o dzidziusiu (kiedyś tam) to podczas odchudzania nie wolno Ci zapominać o witaminach. Buziaki kochanie.
MARTI - no Ty to wiesz jak mnie rozrechotać. Dewiza po prostu cudna. Kwintesencja mądrości ludowej. Deprim łykam tylko mam tendencję do zapominania jak już zaczyna się robić lepiej. Tym razem będę systematyczna, bo na prawdę szkoda życia na dołki.
Martuniu co to za problem tak daleko odleciał????? Oj jak ja bym swoje tak wysłała.
LORILAJ - ten kocurek po dokładniejszej analizie wcale nie jest taki łysy :wink:
Staram się z całych sił żeby się nie dać i tak właśnie zrobię.
Zdaje mi się, że ze mnie to raczej kiepski wzór, a jeśli chodzi o kamyki to teraz trzeba przycisnąć Beatkę :twisted: Jak we dwie będziemy naciskać to zawsze większe parcie powoduje szybsze zmęczenie materiału :twisted: Dziękuję. Takie ciepłe słowa stawiają człowieka na nogi.
MILASKU - Dziękuję
:D OJ KASZANIU :!: JA WIDZE CALY CZAS TWA USMIECHNIETA BUZIE A TU CO :?:
NO,NO- DAMY RADE W AKCJI ASI :D .POZDRAWIAM CIEPLUTKO :D
http://onephoto.net/uploads/gregoriu...artwi_0008.jpg
Kaszaniu jak to było???
Kosekwencja Zawzieta??? bo nie pamiętam :roll:
:roll:
KAszaneczko moja kochana! Nareszcie sie pojawilas!!!!!
Widze, ze jak ja, troszke ciezsza, niz zamierzone..hih...ale damy rade, akcja asi juz juz startuje!
Kochana musimy w garsc sie wziasc, bo wiosna szybciej przyjdzie niz myslisz!!!
Wiesz, ze w 10 tygodni mozna schudnac 10 kg?? to oczywiscie ta idealna wersja...ale i z 5 bedzie dobrze....
Kochanie, ciesze sie, ze juz jestes....i ze zauwazylas, ze mozg mi przeprano:-)))
http://www.gifs.ch/affen/images/apes35.gif
http://www.angelwinks.net/images/love2.gif
Wiaj KaszAniu kochana :D
wpadam tylko expresowo, aby publicznie wyznać Ci swoje uczucie i przytulić mocno, choć wirtualnie :)
jak włączyłam dziś po powrocie od Teściów skypa, to chciałam Cię dorwać, ale mi uciekłaś w tym momencie, idealnie się zgrałyśmy, nie ma co :wink: :twisted:
buziaki przesyłam :D