KaszAniu, pozdrawiam cieplutko i życzę jak najwięcej spokoju, odpoczynku![]()
wiem, że to nie jest łatwe, ale zagoń tego Twojego Kaszaka do pomocy w domu, a co![]()
niech się przyzwyczaja do tego, że żonka pracuje zawodowo
![]()
przytulam moooocno, moooocno![]()
![]()
KaszAniu, pozdrawiam cieplutko i życzę jak najwięcej spokoju, odpoczynku![]()
wiem, że to nie jest łatwe, ale zagoń tego Twojego Kaszaka do pomocy w domu, a co![]()
niech się przyzwyczaja do tego, że żonka pracuje zawodowo
![]()
przytulam moooocno, moooocno![]()
![]()
Kaszaniu, popieram Beatkę z tym gonieniem panów do roboty w domku
Moj małżonek goniony jest systematycznie, aczkolwiek bardzo odporny jest na naukiAle jak ja to mówie jak jak nie skutkuje groźba i prośbą to wymyślam jakiś sytem nagród - zwykle działa
Odnośnie spotkania zaproponowanego przez Gaygę - jestem za, ale jak już napisałam u Mirielki mogę jeszcze nie wrócić z urlopu w tym terminie, choć pewnie będę próbowac (szkoda by mi było spotkania z Wami).
Pozdrawiam
Upalne pozdrowienia od konkurencji![]()
![]()
![]()
![]()
![]()
Beatkę i Kasię to sobie w kryzysowe dni pożyczę i przyczepię do lodówki.
![]()
![]()
![]()
![]()
![]()
![]()
![]()
Kaszka jesteś najlepsza!, a ja sobie pożyczę Ciebie na "depresyjne - dołokowe", bo jak patrzę na twoją promienną buźkę to wszystkie smuty przechodzą
![]()
, ale się nie ciesz
Na lodówce Cię nie przykleję
![]()
![]()
Ło matko
Dokaldnie o to mi chodzilo o wypad weekendowy, nawet jednodniowy dużo daje :]
Usciski!
KaszAniu kochana, co ja czytam![]()
że niby robisz jakieś spotkanie![]()
![]()
a kto jest na liście zaproszonych< ciekawska cwana minka >
![]()
pozdrawiam z upalnych Bielan i ściskam najmocniej jak potrafię, ale uważając jednocześnie, żeby Cię nie uszkodzić zazbytnio![]()
![]()
Kaszaniu, dziś tylko ściskam i pozdrawiam, bo zaraz nosem pisać zacznę.
Szerzej się odezwę jak mnie z pracy wypuszczą o normalnej godzinie.
Anusia wpadam powiedzieć dobranoc
uwielbiam Cię czytać..![]()
pozdrawiam Cię i zachęcam - moze jutro rowerek zaliczysz??ja juz się umówiłam z kolezanka na przejażdżkę
![]()
Kaszaniu, ale mnie ubawił Twój tekst
A z tym straszakiem na lodókę to przesadzasz - ja mam swoje takie 112 kg to to byłby niezły straszak
pozdrawiam
Zakładki