Wątek: ewolucja

HARO - PROSZĘ ZAŚMIECAJ. A do tej przyprawy to jeszcze poproszę adres gdzie można kupić. Dzięki Tobie spojrzałam na problem z innej perspektywy

Hejka Kaszania! Kurcze z chlopek do Ikei jechac, to jakies nieporozumienie. JA z moim caly czas warczelismy na siebie jak wsciekle psy, czasem nawet wark przechodzil w szczekanie. No coz w koncu zakupilismy to i owo! Ale co sobie nerwow nazarla, to nazarlam...na koncu stwierdzilam, ze nie bede z nim dyskutowac, bo jego mozg juz sie do takich rozmiarow skurczyl, ze to w ogole nie moj poziom..hihi..no i wtedy zaczal sie smiac...
Asiu-Haro z tego czeskiego to sie usmialam

Witaj Kaszania
U ciebie można nawet nauczyć sie czeskiego -można pęc ze śmiechu
jak mówi Czechu --podobno oni z nas też sie śmieją.
Mówisz ,ze mleczko sojowe lepsze od krowiego?
w zasadzie to mało mleka pije --a kawusie czy kakao podlewam śmietanką
No i jakoś nieufnie patrze w strone soi --dawniej mówiono ,że za bardzo chemiczna
ale może kiedyś skosztuje -jak tak reklamujecie.

Witaj Kaszaniu
Troszke mnie nie bylo za to teraz buszuje po nocy
Czas chyba zabki umyc i do lozeczka Ale nie moge sie powstrzymac zeby nie napisac choc troszke u Ciebie
Zdjecia super
A Twoj watek to ,,rewelka,,
Jutro popisze wiecej bo juz nosek na klawiaturze....
Buziaczki

Kaszaniu
bardzo Ci dziękuję za OPR, mimo że niesprawiedliwy, bo napisałam OJ.
Ale Krysi się należało jak najbardziej.
Muszę jednak zdecydować się na jakąś, WDROŻYĆ ponownie w odchudzanie.

Dzieciaczki masz cudne, świetne połączenie wyglądu i charakteru.
Moja mama będąc dzieckiem lubiła wycinać dziury w chustach mojej babci,
mnie natomiast od najmlodszych lat pociągało malowanie.
Mieszkaliśmy wtedy nad Wisłą, ojciec, kwatermistrz tamtejszej JW od chłopa
zaopatrującego koszary w ziemniaki zakupił odpowiednią ilość tych smacznych
warzyw na całą zimę dla 5 - cio osobowej rodziny. Chlop przyjechał wozem,
został poczęstowany kolacją zaprawioną wódeczką i strudzony zasnął przy stole
układając wygodnie ręce na padołku.Korzystając z chwilowej nieobecności
rodziców, jego spracowane ręce i mało zadbane paznokcie przyozdobiłam
pożyczonym na chwilkę od mamy, pięknym, czerwonym lakierem.
Naraz chłop się ocknął, zaciął konia i pojechał.
Bura, którą wtedy dostałam była chyba adekwatna do awantury, którą zrobiła
mu żona przy śniadaniu. Miałam wtedy 5 lat

Aniu, jeśli sprawdziłaś na priw i nie ma tam mojego adresu, to coś pochrzaniłam.
Wróci mąż to zadam mu parę inteligentnych pytań o przyczynę mojej indolencji
w obsługiwaniu komputera. Tymczasem buziaki Ania

Aniu - Kaszaniu wpadam do Ciebie na wąteczek przesłac Ci pozdrowionka dla Ciebie, rodzinki i tej pięknej Gabzi, która zobaczyłam na wąteczku u Aniu .

Sliczne foteczki, śliczne dzieciaczki, śliczny wąteczek , wszystko miód-malina

Pozdrawiam serdecznie i będę Cię podczytywać , buziolki !

Hej Aniu

wpadam z pozdrowionkami!
I powiedzieć, ze Gabza jest super
tak samo jak Tekilka Marti - polecam zajrzeć do Martusi!

Aneczko wiem, ze masz rację z tą moją huśtawką i dietkowaniem+ćwiczenia gdy mam zapał i totalnym niedietkowaniem+brakiem ćwiczeń gdy jest źle..
Rwę się i szarpię, to mnie dołuje.. podoba mi się bardzo Twoje podejście.. przecież Ty się wcale nie odchudzasz..

Aneczko ucałuj Kaszaczki ode mnie (Kaszaka tylko od siebie ) i spędź dzisiejszy dzionek radośnie!
buziaczki

Anusiu jesteś wspaniała
Przeczytałam Twój wątek na dwie raty i momentami ryczałam ze śmiechu Naprawdę świetnie piszesz i uwielbiam Twoje poczucie humoru. Twoje aniołki mają świetną mamusię
Pozdrawiam gorąco

HARO - przysłany przez Ciebie test przeszłam "prawie pozytywnie" za trzecim razem Jestem z siebie taaaka dumna

Julie, pisałyśmy w tym samym czasie
Normalnie nie przyzwyczajona jestem do tylu dobrych slów na swoj temat
Czy mogę wysłać twój wpis do mojej teściowej
Dziękuję - jak wrócę z lasu - rewizyta