-
Ty! Kaszakowa! Ty mi kitów nie wciskaj! Zdjęcia podpisane i na bank twoje. Przecierałam oczy więc zwidów nie mam, poza tym, twoje diabełki są niepowtarzalne, jak mogłabym je pomylić z kimś innym? :>
-
Witaj Kaszaniu Beatka juz wie....ze zostala Matka chrzestna naszej..MILKI....
Zdecydowalysmy sie....bokserka ma 2.5 tygodnia ..jest sliczna...ciemnopregowana z bialymi plamkami na pyszczku....Mialysmy dylemat bo wszyskie byly piekne..ale ta odrazu nas zlapala za serduszko...jest jeszcze jedna piekna z czarna maska jasniejsza ale Pni ktora sprzedaje mowi ze juz warczy wiec pewnie bedzie dosc ostra ..Ta jest najwieksza bo byla pierwsza....Obie sa piekne....Corcia jest tak podekscytowana ze wciaz siedzi przy kompie i wpatruje sie w nszego nowego czlonka rodziny... Ja tez jestem szczesliwa
Kaszaniu napisz mi czy bokserki sa trudne do wychowania????Musze poczytac troszke...
Buziaczki Ci przesylam
P.S W niedziele jedziemy do niej w odwiedziny
Kaszaniu nasza MIlka jest podobna do tej w srodku..ma na nosie wieksza biala plamke jest cudnaaaaaaaaaaaaaaaaa
-
Witaj Aniu
o, nie ma Cię.
-
Cześć Aniu
Jak tam dzisiaj humorek
Co do ćwiczeń i spacerów to.....łał....
Ja to jednak na prawdę leń jestem...
Miłego dnia Asia
-
Witaj Aniu - TUJANIU - właśnie byłam u Ciebie! Zapomniełam u Ciebie dodać, że gabzę wyróżniają od nas również upodobania dietetyczne........zwłaszcza na spacerze!
STELLUŚ - Milka to przepiękne imię dla boksereczki. Małe bokserki to najcudniejsze stworzenia na ziemi. DUUUUŻO zdjęć poproszę. Macie jeszcze sporo czasu żeby się przygotować na przyjęcie Miluni. Gorąco zachęcam, będzie Wam wszystkim łatwiej.
Kurteczka, ale się cieszę
ZOSIU - jak mówisz, że kaszaczki są - to jednak masz rację. Miłego dnia Ci życzę
MARTI - a ja tobie szybkiego powrotu do zdrowia. Nie mogę się u Ciebie doczytać ile masz lat. (wydaje mi się, że około 23-25....mam rację?)
MASZEŃKA - już zrobiłam porządek ze zdjęciami. Moje dzieci nie są do mnie nic podobne . Jednym słowem Kaszaczki całą gębą. Więcej się wyprodukuję u Ciebie, bo mam wrażenie, że te nasze dzieci podobne są do siebie.
-
mnie też przeraża dodatkowy wysiłek fizyczny Na razie sobie tłumaczę, że 2,5 miesiąca po cięciu cesarskim nie mogę jeszcze się tak eksploatować. Zaczynam od września. Ale jeszcze nie wiem czy starczy mi czasu i siły. Jedynie jazda na rowerze mi odpowiada, żadnych brzuszków i skakania na skakance mi się nie chce
-
Aniu
no tak ,menu zwłaszcza na spacerze
no to masz - dzisiejsza przyjemność to uśmiech z Twego komentarza.
Miłego dnia. Ania
-
Wpadam powiedziec dzien dobry i milego dzionka życzyć...
[link widoczny dla zalogowanych Użytkowników]
-
jedyne co mam do powiedzenia:
-
Kaszanna jesteś niezła. Buty "cztery pory roku" rozbawiły mnie do łez. Moje maleństwo ma dopiero rok a ja już jestem jej całkowicie podporządkowana.
Uprawnienia umieszczania postów
- Nie możesz zakładać nowych tematów
- Nie możesz pisać wiadomości
- Nie możesz dodawać załączników
- Nie możesz edytować swoich postów
-
Zasady na forum
Zakładki