Dzień dobry.
Baśka, ustrzelić Cię należy. Jak można wklejać takie dobroci![]()
![]()
![]()
![]()
![]()
![]()
U mnie wczoraj było bardzo dietkowo porządnie ale... nic na francę nie działa.Zrobiłam sobie wieczorem kakao, ale to takie wstrętne bez cukru, że w rezultacie nie dobiłam do 1000 a najedzona byłam jak smok. Ale na chórze to już mi żołądek grał jak akompaniamemnt.
Chyba zaraz się zabiorę za umycie okien chociaż po stronie mieszkania, bo by trzeba te bałwanki i choinki, co to artystka namalowała, zetrzeć.
Andrzej pojechał do pracy, ciekawe jak mu się tam uda z dietą, prowiant wziął, zobaczymy. Póki co, dalej pełen zapału. I oczywiście Was bardzo pozdrawia.
A, wczoraj Malagorzata pytla o foliowanie. Ludzie, jak ja bym się zafoliowała, to on by ze śmiechu umarł. ALe w oku mu się zaświeciło i teraz kombinuję, tylko jaka folia, skąd folia? I jak szybko się z niej można rozebrać?![]()
![]()
Zakładki