Małagorzatko poczekaj ze 2 tygodnie. Ja tez sobie nie wyobrażałam życia bez słodyczy. A teraz proszę bardzo w szafce leżą słodycze odkryte, cukierki advokat solidarności, pierniki kinkarz z marmoladką a ja co ? a ja nic. Przedwczoraj skubnęłam 2 kostki czekolady Milka i nie sprawiła mi takiej radości. Kiedyś pożarłabym całą i tylko mlasnęła. Tak samo jest z ziemniakami - uwielbiałam w każdej postaci. Teraz ewentualnie są mnie w stanie skusić takie podsmażane na patelni tzn to przypieczone. Jak D podgrzewałam wczoraj to skubnęłam kawałek tej skóreczkiTaki łakomczuch jestem.
![]()
Zakładki