Dorotka - sprawdz sluzbowego maila :)
Gocha Brzucholek - tym razem ja nie cwiczylam...
ale na pewno nerwy tez zzeraja kaloriie, a ja sie strasznie denerwowalam meczem :D
a i tak Wiselka przegrala :(
Wersja do druku
Dorotka - sprawdz sluzbowego maila :)
Gocha Brzucholek - tym razem ja nie cwiczylam...
ale na pewno nerwy tez zzeraja kaloriie, a ja sie strasznie denerwowalam meczem :D
a i tak Wiselka przegrala :(
Witam dzisiaj. Późno, bo ja do pracy biegam an 10 wiec ja sie wysypiam.
A wieczorem nikogo nie było, żeby pogadac.
Oj, cholerna waga stoi w mijescu. Wredna małpa:(
Zbieram się do roboty.
Miłego dnia
Witam Was dziewczynki
i powiem tylko jedno poleglam :oops: :oops: wczoraj na polu walki :cry: :cry: mozecie mi do d...... nakopac sama glupia jestem sobie winna zezarlam ta glupia czekolade nie wytrzymalam
no pięknie, :? :?
A ile tej czekoladki wciągnęłaś :?: :?: :?: Ale to ciężkie dnie Cię dopadły, więc Cię to tłumaczy :wink:
i ważne Basia, że sobie robiszluzik na koniec dnia, więc zmieściłaś się w 1000. No jeżeli nie w 1000 to w 1200 na pewno, a to grzech nie jest :D :wink:
Dorotka wstyd sie przyznac juz lepiej nic nie mówie :oops: :oops: ukaralam juz sie sama wczoraj ale ból poczuje dopiero jutro jak mi wszystkie miesnie dadza dobrze popalic :x pewnie bede chodzic jak robot
Jedno z tego chyba jest dobre bo jak sobie pomysle ,ze dzisiaj mialabym ja tez wchlonac to mi sie niedobrze robi na sama mysl :?
Oj Dorka ,zeby to bylo 1200 to bym do góry skakala porazka totalna jak nic :oops:
Poczytalam co napisalyscie juz dzisiaj :wink: ja tez poprosze o przepis na ta salatke z buraczków bo Dorota ma racje odkopac przepis w postach graniczy z cudem :wink:
Kasia Grabinka uszydo góry wszystko bedzie ok mala wyzdrowieje szybko zobaczysz :D
I zastanawiam sie nad jednym gdzie sie podziewa reszta naszych kolezanek :?: cos ostatnio cicho :wink: A Gosie Maggi gdzies wcielo a ona zawsze aktywna od rana :wink: a zniknac ma dopiero pierwszego Jedna Dorotka nadrabia swoje nieobecnosci widze :D
:P
oj, Baśka nie stresuj się.
do tego tiramisu i tak nam daleko , a tak w ogóle , co tam jedna czekolada wobec tych ciast weselnych,które ja wciągałam przez kilka dni. Więc uszy do góry i ... tylko obiecaj : "więcej nie będę" :wink: :lol: