Wersja do druku
Ja piłam łychę na 3/4 szklanki wody. Miało działać osłonowo na żołądek. Wstrętne wyjątkowo, takie co to w obie strony dobrze chodzi. CHociaż moja Mam uwielbia to i twierdzi, że dobre. błe.
A ślimaka muszę sprawdzić, bo coś właśnie się nie chce pokazać. Wstydzi się gnojek, że chodzić mu się nie chce:)
zgapilam to ale mysle ze autorka sie nie pogniewa :wink:
.." nie wiem czy Wam pomogę, skoro stosowałyście otreby itp. ale dam przepis na mój "zaparciowy koktajl", spróbujcie może akurat takie połączenie coś pomoże. Ilości składników są dowolne ja tak przykładowo daję:
2 łyżeczki siemienia lnianego (ziarenek) zalewam łyżką gorącej wody aby się trochę nawodniło (możesz spróbować dać 4 - 6 łyżeczek siemienia),
3-4 łyżeczki otrąb pszennych (również możesz dać więcej)
wszystko zalewam szklanką kefiru lub maślanki 9również możesz zastosować wiecej). Piję po jedzeniu. "
Ja nie wiem jak to jest z tymi naszymi zówiami ,stworkami ,slimakami juz Dorota mówila ,ze trzeba je na cos szybszego wymienic to bedzie szybciej waga spadac :wink: :lol: :lol: :lol: :lol:
nooo, promy kosmiczne najlepiej. Tylko, że one stare są już a my nie :D
Basia, mój siemię pił jak miał wrzody i brał silne leki. Tworzy się osłona na żołądku i jelitkach.Zalewał 3-4 łyżki siemiwenia wrzątkiem i pił takie gluty. Obrzydliwstwo :roll: :twisted:
nie wiem czy to jest light czy nie ale wiem, ze upasl się na tym całkiem nieźle i wcale częściej do kibelka nie latał :wink:
ale za to wierzę, że otręby z kefirem mogą mieć piorunujące działanie.
basia, ja to kiedyś ( o metabolizmie) czytałam i sama zwątpiłam ale pamiętam efekty u mojego męża i jakoś nie skuszę się na to.Tym bardziej, że wygląda to wręcz jak flegma :twisted: blee...
Wolę już nasze trocinki z maślanką lub kefirkiem :wink:
Nie Dorka na taka flegme to bym sie sama nie skusila ale uprazona i dodane do slatki odrobinke :wink: sama nie wiem pomysle :?
Beverly Monika my to zawsze mlode bedziemy czlowiek ma tyle na ile sie czuje nie tyle co w dowodzie ja sie czasami zastanawiam czy mnie jeszcze nie cofna gdzie :? bo nieraz mnie sie takie glupoty trzymaja :wink: ale smiech to zdrowie a jakie miesnie brzucha sie przytym cwiczy NO NIE :D GOSIEK MAGGY :!: :?: :lol: :lol: :lol: :lol: :lol: :lol:
Ino mnie sie od smiechu brzuch strasznie trzesie :D
nie bój nic potrzesie potrzesie i miesnie sie troche wyrobia a potem bedziesz laska jak sie patrzy :wink: :lol: :lol: :lol: :lol: :lol: :lol: :lol: :lol: :lol:
nooooooo.....
Ja się lubię śmiać, to już powinno mnie wręcz nie być jkaby się miało wytrząść :D :D :D