Wątek: 30-stki odchudzające się

ja tam nie narzekam - niezla d..a jestem i nawet nie utone jakby co

Grażynka bo ja widze ten parnik co pół ławki na zdjeciu zajmuje oj widzę , widzę

Ja pierniczę czyżbym inne zdjęcia dostała? A ja tak chwaliłam fryzurę Przestań sciemniać. Mam słaby wzrok ale w okularach widzę - nie muszę macać. Już całkiem ze mnie kaleki nie rób.

no to ja też biorę swoja niezła du...e i znikam narazie moje kochane
Miłego popołudnia i wieczornego kiszenia ogórów ( u mnie młosolne już dobre ) :P :P

Małgoś - no wiesz ja też z tych niezatapialnych niepływających. No może na tyle pływających że nie od razu idą na dno. Chociaż nie wiem czy to zasługa umiejętności pływackich czy koła ratunkowego naturalnie wbudowanego.

Grażyna zobacz na parnik koleżanki obok i na mój no to jest różnica bo ja normalnie nie moge patrzeć zreszta centymetr nie kłamie (nawet ten co naciagnąć można)
Spadowywuję może jeszcze ten swój parnik tu umieszczę później


PS Ja to pewnie "gorą" pójdę na dno za to dolna część bedzie z pół metra nad wodą sie unosić

Aj tam - ten jej parnik to taki zwykły.... Tutejszy PRL-owski, a twój grecki przecież... szlachetniejszy, a co za subtelny kształt, jaka linia, żadnych kantów....

Mówisz, że małosolne już doszły?

ja juz musze znikac
może jutro uda mi sie do was zajrzeć

Mówisz bez kantów przynajmniej mój szef se guzów nie nabije

IDĘ JUZ NARA

Wszyscy pracują do 15-stej???? To ja też idę. Do jutra.