-
Czesc moje najdrozsze :!: :!: :!: :!: :!:
Bardzo mi teskno za Wami
:cry: :cry: :cry: :cry: ale czytam Was prawie co dzien, no dzisiaj to bylyscie bardzo "pracowite" naczytalam sie o la la !!!!!!!!!!! myslalam ´, ze konca nie bedzie :wink: :wink: :wink: Na budowie coraz to wieksze efety widac a na Weekend przewozimy graty na nowe :roll: :roll: :roll: :roll: kto ma czas zapraszam do pomocy!!!!!!!!!!!! :wink: :wink: :wink:
http://www.gifart.de/gif234/menschen...t/00005614.gif
Mam nadzieje, ze sie nie dlugo poczytamy , bo nas nasza telekomunikacja straszy ze nam na nowym telefonu podlaczyc nie moze, ale my bedziemy walczyc!!!!!!!!!!!!! :twisted: :twisted: :twisted: bo jak nie to umre z tesknoty :cry: :cry: :cry:
Narazie Was mocko caluje i mam nadzieje ze sie jednak "uslyszymy" :D :D :D http://www.gifart.de/gif234/lippen/00005251.gif
-
Gosiek Maggy :D :D :D :D ja pierwsza chętna do pomocy :lol: :lol: :lol: :lol: :lol: tylko lodówkę trzymać ode mnie z daleka :lol: :lol: :lol: :lol: My tu też tęsknimy za Tobą i nawet nie ma mowy ,żeby Wam telefonu nie podłączyli :D ja się nie zgadzam :wink: i już :lol: :lol: :lol: :lol: :lol: :lol: :lol: :lol: :lol:
Asia nie przejmuj się teściową :wink: widać wszędzie jeszcze panuje przekonanie ,że jak "dobrze wyglada" to znaczy,że pływa w rarytasach :wink: ale co :? takie poglady ludzi i nie nam je zmieniać sami muszą się przekonać ,że szczupły nie znaczy chory ,czy bez środków do życia (mam namyśli normalnie szczupłych :D nie wieszaki w telewizorze :lol: ) a wręcz przeciwnie chorobą można tu nazwać te wszystkie kilogramy,które ciążą na naszych kręgosłupach :roll: my już myślimy inaczej i nasze dzieci uczą się od nas :D i to właśnie jestdobre :D najgorzej zmienić przekonania starszych ludzi bo ja do dzisiaj pamiętam słowa babci mojej koleżanki ,że grube dziecko to znaczy zdrowe dziecko i najchętniej wepchała by pól ciężarówki łakoci ,żeby nie zbiedniało przypadkiem :wink: :lol: :lol: :lol: :lol:
-
Witam moje Kochane Panie,
piszę z rana, bo potem znów mnie zawalą robotą :shock:
:D witam też pięknie naszą nową odchudzaczkę i zapraszam jak najczęściej do nas, żebyśmy nie musiały się później szukać Bóg jeden wie gdzie :?: :wink:
Dziewczynki, stanęłam ot tak sobie dzisiaj na wadze i ... :lol: pokazuje poniżej 61. Wprawdzie to nie 60 ale... Ruszyło, nareszcie :D :D A już miałam takiego doła, że fiu,fiu...
Miłego dnia życzę i pędzę :lol: 8) do pracki ale... postaram się zajrzeć choć na momencik :D
-
wróciłam, bo zapomniałam dodać, że tak miło można zaczynać każdy dzień :D Byle mi nikt nie zepsuł humorru :lol: :wink:
Baśka, a wszystkie wielkie rzeczy wywalaj precz :!: :!: :!: One Ci się już nigdy do niczego nie przydadzą :roll: nie mają prawa :!: :!: :!: Słuchaj cioci :wink:
-
Noo ja też witam!!! Także nową odchudzajacą sie serdecznie witam .
Ja po wczorajszym aerobiku to dziś ledwo kończyny z łóżka zwlokłam
:D babeczka wycisk dała,ale bedę do niej chodzić bo spodobała mi się(przede wszyskim prowadząca pani to żaden wieszak,normalna i nawet z dość obfitym zawieszeniem,spodobała mi sie i basta decyzja zapadła-Chodzę).Do tego wczoraj fajnie dietkowo wyszedł mi dzień i mam nadzieję ,że ta pioruńska wskazówka w końcu ruszy,no bo do licha kiedyś musi.Jeszcze się przyznam nie mierzyłam sie bo zapodział się gdzieś miernik(złośliwość przedmiotów martwych,czy jak?) a może schował się też tak głęboko by mnie bardziej nie dołować :? Podjętkuje tak utrzciwie do końca tygodnia (to już tylko 5 dni) i w przyszłym się zważe i mierze!!!
-
Witam witam :D
No Dorotka z wieży rano wyglądnęła :wink: :lol: wiesz co te nasze wagi chyba już przestały się złościć i teraz wszystko pójdzie jak po masełku pięknie w dół :D przynajmniej taką mam nadzieję :D a wszystkie "namioty" zostały usunięte a Ciocia dobrze radzi :lol: :lol: :lol: :lol: :lol: :lol:
Kasia uszy w góre :wink: na bank wskazówka opadnie na dól jak nic :lol:
-
Czesć dziewczyny! :D
Pamiętacie mnie jeszcze :?: :oops:
Serdecznie wszystkim dziękuję za info dot. zmiany miejsca :wink: Uprzejmie melduję :wink: , że trwam w pracy na sobą. Kupiłam czerwoną herbatkę i popijam za Wasza radą. Służy mi bardzo, bo zdaje się, że zmniejsza mi łaknienie (tak może być?). Chodze na basen i dalej codziennie ćwiczę 6 Weidera. Efekt jest taki, że wcisnełam sie już w spodnie głęboko schowane w szafie i czekające na moje "gorsze" :wink: czasy. Suwaczka jeszcze nie zmieniam, bo nie wchodziłam na wagę od dłuuuugiego czasu. A w domku nie mam elektroniczne, tylko taką zwykłą, która ma odchyła +/- 5 kg - w zalezności jak sie na niej stanie :shock:
pozdrawiam Was gorąco i buziaki
-
Pamiętamy ,pamiętamy :D Witaj :D a gdzie to się nam odchudzaczka zagubiła :wink: :lol: Coś ja widze ,ze skończyłysię wszystkie podknięcia i wszyscy wzorowo dietkują :wink: :lol: :lol: Byle tak dalej dziewczyny :!: :D
-
Witajcie Kochane! Dziekuje za bardzo mile powitanie Lalobie, Zuzance, Abucie, Sekretareczce, Grabince :D :D :D To naprawde mile i mobilizujace!
Ja niestety zbyt duzo nie moge pisac (bo tylko w pracy), ale za to czasami uda mi sie czytac (a to nawet wazniejsze!)
Widze ze naprawde dobrze trafilam, zwlaszcza ze pierwszy witajacy post od Laloby uwazam za "znak"
Wczoraj w nocy myslalam sobie o forum, o Was, o cwiczeniach - z tymi ostatnimi jestem strasznie na bakier :( Nie mam na nie za bardzo czasu - pracuje 9h, dojazy do pracy to w sumie 2 h wiec nie za wiele czasu zostaje na cokolwiek - w domku jest 4 letnia coreczka, wiec wiecie jak to jest) Ale to tylko pol prawdy - drugie pol jest takie ze przeprowadzilam sie pare miesiecy temu do nowego domku na wsi wiec w poblizu nie ma zadnych fitness centres etc, a poza tym - musze to powiedziec glosno - jestem straszliwym leniem! :oops: No i tak wczoraj w nocy pomyslalam sobie ze ze wszystkich cwiczen to chyba moglabym zaczac biegac - mieszkam pod lasem, jest pies a wiec i pretekst, narazie jeszcze jest ladna pogoda
A tu ten post Laloby! Wiec zaczne biegac co rano! Od weekendu zaczne - musze sie troche psychicznie i teoretycznie przygotowac do tego!
Musze wracac do pracy - dodam tylko ze diety sie wczoraj trzymalam, na wadze dzisiaj zobaczylam 76,6 kg :D Czyli 2,5 kg w jeden dzie co jest oczywoscie tylko dowodem ze w weekendy strasznie sie obzeram! (pamietam jak o tym pisalyscie tez)
Pozdrawiam bardzo bardzo serdecznie, zycze Wam milego dnia
A
-
To i ja poranny meldunek :
Wszystko ok - waga z lekką tendencją zniżkową , żarcie mam w pudełkach bo zapowiada się , że przed siódmą do domu nie dotrę :x
Może mi się uda na rowerek wieczorem wepchnąć ... Bo inne rozrywki ruchowe to niestety odpadają :evil:
Byle do piątku :lol:
Pozdrowienia
Joanna