-
Ja też nie przepadam ale...... koleżanka pije i nie ma żadnych problemów z wypróżnieniem a wręcz odwrotnie :wink poza tym ładnie "koloruje" skórę i zawartośc witaminy "A" poprawia wygląd cery zobaczymy jakie efekty będą :wink: powiem szczerze ,ze dla efektu to bym i gorsze paskudztwo wypiła a pozatym jest słodki to już chyba lepszy ten sok jak czekolada :roll: :lol: :lol: :lol: :lol: :lol:
-
Ewusia coś to się za długo nie urlopujemy :wink: :lol: :lol: :lol: :lol:
Powietrze głęboko w płuca i na kawke :wink: mówię Ci :wink: Dorka taka stawia ,że hej :wink: :lol: :lol: :lol: :lol: :lol: :lol:
-
dzieńdobry.
Zgłaszam przypadek dyskryminacji. Ja się nie bawię.
Jak idzie @, to można wszystko i cekoladę też. To ja się nie bawię, bo mi wtedy nigdy nie wolno.
Jestem dziś na "nie"
-
Czesc Monia, czesc ewka, wy wpadacie a ja juz wypadam :wink: :lol: :lol: trzymajcie sie z daleka od slodkosci i takich innych , bo to tylko tluszczem pachnie :wink: :wink:
Niech zyja warzywka, owoce, chude miesko i bilako !!!!!!!!! lece posteppkowac i pokrecic biodrami, moze sie w koncu talia wyrobi!!! :wink: :lol: :lol: :lol: :lol:
-
o Monia :wink: też @ w pobliżu :lol:
wiecie co dobrze ,ze nie mam tej czekolady w domu bo wtedy nie reczyłabym za siebie :wink: :lol: :lol: :lol: :lol:
-
dziewczyny powiedzcie od jakiej wagi tak naprawde zaczełyscie dietkowac? ja od 100 straszne nie i cztery miechy za mna
-
a ja uwielbiam ptasie mleczko wedlowskie waniliowe i ... jemu na pewno nie oparłabym się za nic.... Wytrzymuję do momentu, gdy zafoliowane jest pudełko. Może stać miesiącami :lol: :lol: :lol: Ale niech no tylko , któryś z domowników otworzy to :oops: :oops: :oops:
-
Ewcia, na liczniczku mam 72 ( to wg mojej poczciwej starej wagi) , ale pamiętam, że na elektronicznej francy u koleżanki sie zważyłam i było u niej 76 kg.Tak, że właściwie u mnie to 76. Ale przyznaję się do 72 :lol: :wink:
A teraz odpowiem za naszą Baśkę, bo ona jest moim powodem do dumy i wręcz autorytetem :lol: :lol: Aż sama muszę się za nią pochwalić. Basia ruszała od 130 kg :lol: :lol: Ta to jest twardzielka i zaprawiona w boju laseczka :lol:
-
Dorotka, skarbie, moglabys nie wspominac ptasiego mleczka, bo jeszcze gotowa bede do polskiego sklepu pojechac i z 4 paczki kupic, kazde innego rodzaju, choc te oryginlane najlepiej smakuja :wink: :wink: :lol: :lol:
Ewunia, ja zaczelam od 65 jak na liczniku a dotrzec zamierzam do 57 a 56 to tylko zeby dopingowac mialo :wink:
-
Basia, ja miałam na myśli, ze ja nie mam wcale @, nie miewam przecież. To powiedzcie, kiedy ja mam prawo grzeszyć, bo tak to nie ma.
A owocki dobre też
-
Dorka :lol: :lol: :lol: ales mnie ubawiła jakie 130 to bym cos dojeść musiała :wink: :lol: :lol: :lol: no ale ponad 120 było
widziałas zdjęcie nie :oops: :oops: :oops: :oops: :oops:
jak się pozbede reszty balastu to moę to zdjęcie oficjalnie pokażę :wink:
-
to wy takie chudziutkie zaczynałyście
-
A taki soczysty , slodziutki arbuzik i jeszcze z lodowki, mhhhhhhhhhhhhhhhhhhhhhhhhhhhhhhhhhhhhh takie cos za mna chodzi do tego zimna woda mineralna z lodem i lemonka , o matko, jakie to pyszne!!!!!!!!!!!!!
-
Monisia pogrzeszyć mozesz codziennie z meżem wieczorem :lol: :lol: :lol: tak zdrowo :wink:
Monika sorry ja dzisiaj cięzko mysle przez tą czekoladę :?
-
No Basia to wcale taka chudziutka nie była. :lol:
Basia, ale do 130 było już niewiele i w dodatku to była typowa franca :lol: :lol: :lol: i ...zawsze jesteś dla mnie wzorem, po tym co osiągnęłaś
-
A ja nie lubię takiego zimnego arbuza, bo ...mi w zęby i w buzię zimno :lol: :lol: :wink:
-
Monika - to sobie ustal jeden taki dzien w miesiacu :)
Ewka - ja teoretycznie zaczynalam od wagi 97, ale w miedzyczasie zmienilam wage, ktora pokazuje 2 kg wiecej. wiec zaczynalam od 99.
i tak naprawde zaczelam po wakacjach, czyli tak od pazdziernika :)
-
super zjechałyscie :D
mam nadzieje ze do lata bedziemy wszystkie miały wage taka jaka chcemy
-
Dorka chodź no do mnie ide do sklepu a jak wróce to będę za wzór robić :lol: :lol: :lol: :lol: :lol: wzór jak się powinno czekoladę jeść :wink: więc tak bierzesz kosteczkę na język trzymasz chwile i czekasz jak się rozpuści a potem to już tylko wyższe sfery :wink: :lol: :lol: :lol: :lol: :lol: :lol:
-
Dorka, taki chlodny arbuz to na takie upaly jakie teraz sa, to raj w gebie :wink: :wink: :lol: :lol: Ewunia, jakie chudzinki, juz kiedys wspomnialam, ze kazda w nas ma cos co jej przeszkadza i dlatego sie odchudza, i ty masz to samo, zobacz ile juz z ciebie spadlo , wez sobie takie 12 kilo smalcu poloz przed siebie to bedziesz widziala ile tego bylo na Tobie, i masz swieta racje do lata bedzie znowu nas mniej :wink: :lol: :lol:
Stepperek zaliczony, zadyszka minela a teraz lece bidrami porzucac, moze nie jak Trinia w tancu brzucha ale hulejhpem pokrece i zadyszki bynajmniej nie bedzie :lol: :lol: :lol: :lol:
-
Milusnego dnia wam kobitki zycze, jutra tez i do piatku, jutro mnie nie ma!!!!!!!!!!!!!!!!!!!
-
Maggunia - jakie upaly?????????????????????????????
-
Gosiek, u mnie jest aktualnie w cieniu 26 stponi :wink: :wink:
-
Magguś u mnie jest 22 :P może być nie tak źle ostatecznie
-
tez prawda 12 kilo to duzo :D
-
u nas tez upał a ja nie lubie wole jak jest do 20 ale cóz po długiej zimie musi sie gleba wygrzać
-
nie no musi być ciepełko Ewa no cos Ty :D zobacz same plusy - łachów mniej nosimy , na spacerek można isc spokojnie , poopalać się tez i co najważniejsze nie potrzeba nam tyle papu bo jak gorąco to się bardziej pić chce :wink: :D
-
ja jestem bladi natura i twarz opala mi sie na czerwono i juz mnie złapało teraz chodze jak indianin
-
Mogłoby być w weekend cieplutko, to może trochę ciałko by się opaliło :lol: :lol: :lol:
-
po obliczeniu mojego jedzonka to w brzuszku mam 1200/1000 kcal i dlaczego tak pomału mi zchodzą kilogramki
wiem za mało cwicze :(
ale jestem leniuch i co mam zrobic
-
teraz może na słoneczku mi sie tłuszczyk wytopi :D :D :D
-
ale szczesciary z Was! u nas nie ma 15 stopni i do tego co chwile pada... :cry:
-
A ja pożarłam właśnie serek ze smetanką jogurtową i rzodkiewką i solą i pieprzem i wybąboniłam 1,5 l mineralnej i uszami mi się wylewa...... A @ nadal nie ma i chyba niedługo brzuch mi pęknie , a co najmniej rozstępy mi sie porobią o !
Maggusia - osiągnęłam twoją wymarzoną wagę - dziś rano 56 na liczniku. Mam nadzieję, że to przejściowe.
Robię szlaban na słodycze. Koniec.
A u nas słonecznie i chyba ciepło na zewnątrz :)
-
Czesc Kobitki!
Basia trzymaj sie twardo i lepiec ciamkaj orzeszki (ale nie w czekoladzie) .:wink:
Ja mam jakas burze hormonalna chyba - mnie sie ciagle wegli chce.A @ gdzies dopiero za tydzien powinna byc. :?
Moze to skutek uboczny odwyku? W takim razie przetrwam. :)
W razie draki mam jablka i orzeszki - mniejsze zlo.
-
Zaraz zaraz ---- orzeszki są przecież strasznie kaloryczne. Już wolałabym gorzką czekoladę niż taką bombę...
-
Ale orzeszki to bogactwo roznych zdrowych mineralow no i zdrowy tluszcz.O czekoladzie trudno to powiedziec...
-
albo ptasie mleczko Wedla :lol: :lol: :lol: :lol:
-
ale czekolada dostarcza nam hormonu szczęścia, a orzeszki nie :wink: i rozpuszca sie w ustach przynosząc błogostan, a orzeszki trzeba gryźć 8) 8)
-
Hmmm...ja juz 9 dni na odwyku,wiec jestem coraz odporniejsza na te Wasze szczucie. :wink:
-
Ale gryzienie orzeszkow to tez jakby male spalanie. :wink:
A hormony szczescia wytwarzaja sie rowniez podczas biegania - przecztalam w fachowym pismie. :D