Strona 493 z 2069 PierwszyPierwszy ... 393 443 483 491 492 493 494 495 503 543 593 993 1493 ... OstatniOstatni
Pokaż wyniki od 4,921 do 4,930 z 20687

Wątek: 30-stki odchudzające się

  1. #4921
    zuzanka0312 jest nieaktywny Nowy na forum
    Dołączył
    12-07-2005
    Posty
    0

    Domyślnie

    no Tak kibelek na miejscu więc drogie panie się nie odzywają


    SPRAWDŹ, ILE JESZ KALORII

    Aby się dowiedzieć jak się odżywiasz - załóż notatnik. Przez 3-5 dni notuj, co jesz (wyłączając jedynie napoje bez kalorii: wodę, wodę mineralną, herbatę bez cukru). Zobaczysz, na ile kalorii sobie pozwalasz, czego jesz za dużo i kiedy podjadasz. Notatnik powinien leżeć w kuchni, a spożyte produkty wpisuj zaraz po jedzeniu. Po każdym posiłku wpisz :
    - godzinę
    - co zjadłeś?, jak dużo?, ile to kalorii?
    - czy byłeś już bardzo głodny?
    - dlaczego jadłeś? (np. stres, przy oglądaniu telewizji, z głodu)
    - jak bardzo się najadłeś? (skala 0 - 5)
    Kalorie spożyte w ciągu całego dnia podlicz wieczorem. Po kilku dniach przeanalizuj, czy ilość kalorii jest zgodna z zaleceniami. Jeśli zjadłeś zbyt dużo - pomyśl, jakie popełniłeś błędy. Podkreśl na czerwono produkty, które były w Twojej diecie niewłaściwe i należy zastąpić innymi, o mniejszej kaloryczności.

    PAMIĘTAJ:
    dobry skutek Twojego wysiłku zależy teraz od Ciebie. Jeśli chcesz naprawdę pozbyć się zbędnych kilogramów musisz zmienić swoje nawyki żywieniowe, a po zakończeniu diety nie wracać już do swoich starych przyzwyczajeń. Inaczej znowu będziesz się odchudzać….

  2. #4922
    annette60 jest nieaktywny Nowy na forum
    Dołączył
    17-01-2005
    Posty
    0

    Domyślnie

    Witajcie, witajcie
    Alez brzydko dzisiaj w W-wie, brrrrrr
    Zuzanka, fajnie ze napisalas takie rzeczy - no niby to wszystko oczywiste, ja odchudzam sie od liceum a wiec baaaaardzo dlugo i tak naprawde to to wszystko wiem
    Ale potrzebuje takiego "kopa" - nagle wydaje mi sie ze "teraz bedzie inaczej"
    Ja jestem najgorszym "odchudzaczem" z Was wszystkich - wczoraj jechalam do domu pelna optymizmu ze nic juz nie zjem (bo sniadanio-lunch zjadlam po 17-tej dopiero) ale niestety, maz zrobil dobry uczynek i ugotowal spaghetti z sosem pomidorowym. Najpierw oberwal ze mnie kusi etc a po 2 godzinach walki ze soba zjadlam 2 talerze
    Jestem beznadziejna, ale jak wanka-wstanka dzisiaj znowu sprobuje!
    Pozdrawiam
    Aneta

  3. #4923
    nusia5 jest nieaktywny Nowy na forum
    Dołączył
    02-09-2005
    Posty
    0

    Domyślnie

    Dziewczyny ze szczepionkami sprawa sama chyba się rozwiąże, bo ich po prostu nie ma więc tematu też nie ma. Przynajmniej narazie.
    Anetko - gdzie są twoje zdjęcia dla mnie????????????????????????????????????????
    A wczoraj trzeba było trochę pokosztować tego spagetti to byś się na nie potem tak nie rzuciła.



    A teraz muszę się poskarżyć na jedną klientkę, co mi przed chwilą ciśnienie podniosła. Dostała rabat taki, jakiego bardzo dobrzy klienci nie dostają, bo wyżebrała (zamówiła mało) no i potem się jeszcze o 4 zł wykłóca. Wstydziłaby się wredna jedna baba. I bądź tu dobra dla człowieka. Zaznaczam wszem i wobec klienci rabatu już nie dostaniecie.

    Jak to dobrze, że mam sporadyczny kontakt z klientem, bo bym się w końcu wykończyła.

  4. #4924
    Awatar maggy75
    maggy75 jest nieaktywny Znany na Dieta.pl
    Dołączył
    22-06-2010
    Posty
    531

    Domyślnie

    Anetko, nie jest tak zle, talerze nie maja duzo kalorii!!!!!!!!!!!!!!! Tylko teraz biedna musisz sobie nowy komplett talerzy dokupic bo na czym bedziesz jedzenie podawac Nie no zartuje, ale sie nie przejmuj poczytaj co ja nabroilam w poniedzialek To co ty zjadlas to jest nic w porownianiu do mnie!!!!!!! ale jak chcesz kopa to Ci dam, bo mi tez dali

  5. #4925
    nusia5 jest nieaktywny Nowy na forum
    Dołączył
    02-09-2005
    Posty
    0

    Domyślnie

    widzicie kawy mi teraz nie trzeba i pewnie z tej złości kalorie spaliłam

  6. #4926
    Awatar maggy75
    maggy75 jest nieaktywny Znany na Dieta.pl
    Dołączył
    22-06-2010
    Posty
    531

    Domyślnie

    OOOOOOOOOOOOOO pani Malgorzata weszla na forum , a Dzien Dobry nie powiesz????????????????????? Nie chowac sie , Malgosiu, a jak glowka dzisiaj zaboli to mam profilaktycznie tabletki dla Ciebie odlozone



    tylko nie wszystko na raz, ja bede wydzielac!!!!!!!!!!!!

  7. #4927
    zuzanka0312 jest nieaktywny Nowy na forum
    Dołączył
    12-07-2005
    Posty
    0

    Domyślnie

    Oj dziewczyny grzeszymy czasem ale to dozwolone jest jak się w miarę opanujemy wracają siły do dalszego dietowania

    no Małgorzato widzimy panią na forumie naszym dzień dobry czyżbyś się wystrachała Maggusiowej szczepionki

  8. #4928
    nusia5 jest nieaktywny Nowy na forum
    Dołączył
    02-09-2005
    Posty
    0

    Domyślnie

    dziewczyny
    pisałyście kiedyś o takiej dziewczynie topik KOBIETA - przez 60 dni jadła 1000 kcal, no i zamiast schudnąć przytyła. Teraz przechodzi na swoje normalne jedzenie czyli 200-300kcal. Są świry na tym świecie, chyba że to już choroba.

  9. #4929
    zuzanka0312 jest nieaktywny Nowy na forum
    Dołączył
    12-07-2005
    Posty
    0

    Domyślnie

    Oj Ewcia masz Ty rację a widziałaś jej zdjęcie pod nickiem ja już sama nie wiem co o tym myśleć

  10. #4930
    malagorzata jest nieaktywny Nowy na forum
    Dołączył
    12-09-2004
    Posty
    0

    Domyślnie

    hej Dziewczyny
    po pierwsze tlumacze, ze nie mialam dostepu do netu rano. a potem jak juz mialam to najpierw Was musialam poczytac
    i tak:
    jesli chodzi o szczepionki - ja od 4 lat sie szczepie i choruje, ale bardzo lagodnie przechodze. w zasadzie grypy nie mam, ledwie lekkie przeziebienie. takze w moim przypadku skuteczne. moj Pan sie zaszczepil w tym roku po raz pierwszy i poki co tez jest dobrze, choc wkolo juz pare osob chorowalo.
    najgorzej w pracy, bo jak jedna osoba choruje to zaraz, dzieki klimatyzacji, pol biura choruje...
    ale my poki co nie dajemy sie zadnym chorobskom
    jesli chodzi o moja kopenhaska to oficjalnie ja przerwalam, tzn wg tego co tam pisza. ale wczoraj juz ledwo sie na nogach trzymalam, a glowa pomimo dwoch ibupromow max nie przestawala bolec.
    ale poniewaz moj Pan dalej stara sie trzymac diete, wiec ja mu towarzysze, tyle ze dokladam cos tam do niej. nie chce jesc calkowicie czegos innego niz on, bo nie chce go kusic. ja w kazdym razie nie dam rady tak. glod mnie nie meczyl, ale bol niesamowity
    mozecie mowic, ze slaba czy cos takiego, ja uwazam, ze to nie dla mnie.

Zakładki

Zakładki
-->

Uprawnienia umieszczania postów

  • Nie możesz zakładać nowych tematów
  • Nie możesz pisać wiadomości
  • Nie możesz dodawać załączników
  • Nie możesz edytować swoich postów
  •