-
Witam dziewczynki
Nie było mnie raptem od wczorajszego wieczoru, a tu proszę - niesamowicie się ten wątek rozwija.
Sakretareczko jak ty masz na imię , bo zwracac się tak mogę - ale to trochę tak dziwnie. Ja mam oczywiśc8ie na imię Monika , a wzrostu mam - uwaga
wersja oficjalna brzmi - 156 - ale prawda jest taka ,że mam 154 albo 155 zależnie gdzie się mierzę.
hmm , wiem ,że nie jetsem wielkoludem dlatego też ciepie trochę z tego powodu, bo gdzyby mnie choc tak 5 cm wyciągnąć, to byłoby super. 160 to moje niedościegłe marzenie. Ana takim kurduplu jak ja to widać każdy kilogram (sic!)
Coż, natura nie wybiera. Więc waga 55 kg to taka myślę do osiągnięcia. Nie chcę zrzucac więćej, ( pisałam o tym wcześniej ) planuję 2-go dzidziusia i to byłoby niemądre tak się wyeksploatowac a potem znowu przytyć. Zresztą do prawidłowego działania hormonów potrzebna jest tkanka tłuszczowa. Pamiętajcie o tym!
Lavazzo - zazdroszcze ci wzrostu - a powiedz w jakim wieku masz dzieci i ile ważysz bo chyba nie widzę suwaczka.
Pozdrawiam kochane , pa
Będę zaglądać bo później nie nadążę
-
-
-
a któz to bedzie szczesliwa PANNA MLODA bo jakos doczytac nie moge!!!
-
-
To ja jeszce raz
hihi hi hih hi waga własnie pokazała 58
huraaaaa!
uPS SORKI ZA TE OKRZYKI ALE CIESZE SIĘ OKROPNIE
-
-
-
Maggy ja cię doskonale rozumiem.
U mnie w pracy niedawno jedna koleżanka powiedziała niby w formie żaru przy piwie, że gdzies czytała, że Homo sapiens maja po około 1,70 wzrostu. A ty ile masz Monika?
- zapytała moja miła koleżanka
Nie ma co , milutka , prawda?
Nóż się w kieszeni otwiera.[/b]
-
Uprawnienia umieszczania postów
- Nie możesz zakładać nowych tematów
- Nie możesz pisać wiadomości
- Nie możesz dodawać załączników
- Nie możesz edytować swoich postów
-
Zasady na forum
Zakładki