Wątek: 30-stki odchudzające się

:P

Dziewczyny! gratuluje! bardzo sie ciesze Waszymi kilogramkami, tym bardziej, ze ja jak sie wazylam wczoraj po poludniu to tez bylo pol mniej. ale czekam, az sie "utrwali" i dopiero wtedy przesune suwaczek

ja sie weekendu tez nie boje, bo jedziemy na nauki przedslubne, wiec caly dzien na zajeciach to ani nie bedzie czasu myslec o jedzeniu ))

Basia - ta cukinie z grilla mozesz doprawic pasta czosnkowa (taka z tubki), albo gulaszowa (tez z tubki). pychota, a kalorii malusko

za pozdrowionka tez dziekuje i przekazuje wzajemne.
i dla pozostalych mezow, narzeczonych, kochankow tyz

cieszę się, że mój mąż jakoś tak specjalnie nie wnika w to, co my sobie piszemy, bo ... momentami za głowę by się złapal A swoją drogą myślę, że on chyba nie domyśla się, że wystarczy znaleźć ten pościk i wszystko wiedziałby. Ale niech będzie błogosławiony w swej niewiedzy a ja nie mam zamiaru nawracać go z tej drogi niewiedzy

:P

O proszę, jakie wszystkie rozgadane i roześmiane Trudno mi za Wami nadążyć Kochane Ja też w dobrym humorze jestem, bo jutro ostatni dzień do pracy idę, a potem do 16.08 urlop! Tylko jeszcze przezyć dziś i jutro i luzik
Maggy,
ja się w ciągu ostatnich dwóch lat dwa razy przeprowadzałam, a w tym dwa razy zdawałam mieszkania obcym osobom, więc Ci współczuję, bo wiem ile jest roboty z tym, no i stresu z przeprowadzką w ogóle. Na szczęście to mieszkanie, które obecnie zajmujemy z moim P. to już docelowe, bo kolejnej przeprowadzki, zwłaszcza w tak krótkim czasie, nie zniosłabym psychicznie

Małgosiu, to kiedy ta najważniejsza uroczystość Twojego życia Bo jeżeli nie cieleśnie, to chociaż duchowo będziemy z Tobą. A potem prosimy o najpiękniejsze zdjęcie najpiękniejszej pary młodych.

:P

:P

czerwonej herbatki Basi dać, mądrze gada...

a ja idę na urlop od 06 do 23 sierpnia