Strona 561 z 2069 PierwszyPierwszy ... 61 461 511 551 559 560 561 562 563 571 611 661 1061 1561 ... OstatniOstatni
Pokaż wyniki od 5,601 do 5,610 z 20687

Wątek: 30-stki odchudzające się

  1. #5601
    Awatar maggy75
    maggy75 jest nieaktywny Znany na Dieta.pl
    Dołączył
    22-06-2010
    Posty
    531

    Domyślnie

    Ale strasznie cicho tu dzisiaj!!!!!!!!! buuuuuuuuuuuuuuuuuu


  2. #5602
    malagorzata jest nieaktywny Nowy na forum
    Dołączył
    12-09-2004
    Posty
    0

    Domyślnie

    hejka!
    a ja mowie dzien dobry z wawy
    Gocha Maggusia - nie gadaj, ze dietkowanie nie ma sensu. ma! a ze mamy wpadki? no coz...przez to latwiej (?) nam odpokutowywac grzechy
    ja tez roche narozrabialam sobote, a tu jeszcze wczoraj wizyta u Babci mojego Narzeczonego. no przeciez nie moglamodmowic golabka, skoro specjalnie dla nas zrobione!
    ale jakos wcale sie tym nie przejmuje
    ale wiecie co - jakos wpadl mi w rece temat diety SB. cos slyszalyscie o niej? moze ktoras probowala? mnie kusi to co na razie przeczytalam

  3. #5603
    Awatar sekretareczka
    sekretareczka jest nieaktywny Znany na Dieta.pl
    Dołączył
    17-06-2005
    Mieszka w
    Grzeszyn
    Posty
    6,059

    Domyślnie

    cześć, cześć
    weekend tragedia. sobota przeleciała jeszcze jakoś znośnie ale wczoraj wczoraj chodziłam cały czas głodna. Czułam bez przerwy ogromne ssanie w żołądku, więc po prostu jadłam. Ale dzisiaj się już nie dam na obiadek ryż z jabłkami i najwyżej będę miała jakiś luzik. Muszę przetrwać Bo jeśli nie to zamiast 58 w piątek, franca pokaże w piątek 60. I co to będzie
    Małgoś, moja koleżanka była na SB ale nie wytrzymała, bo to też taka w miarę rygorystyczna dieta. podobno przynosi efekty Próbuj
    Gosiek, Ty nas więcej już dzisiaj nie strasz. wystarczy tyle popatrz ja już się przestraszyłam i zdecydowałam na dzisiaj na ryż z jabłuszkami
    Basia, a gdzie się moja pani podziewasz
    ale weekendy są okropne
    Na pewno powrócę do właściwej wagi

  4. #5604
    malagorzata jest nieaktywny Nowy na forum
    Dołączył
    12-09-2004
    Posty
    0

    Domyślnie

    Dorotka, a skad kolezanka miala przepisy? kupowala ksiazke czy tak sama kombinowala? jakie efekty?

  5. #5605
    Awatar maggy75
    maggy75 jest nieaktywny Znany na Dieta.pl
    Dołączył
    22-06-2010
    Posty
    531

    Domyślnie

    Dziewczyny, a ja juz myslam, ze to tylko ja nie potrafie sobie z weekendowym ZARCIEM poradzic , juz chcialam rezygnowac z diety i sie tu juz nigdy nie pokazac, bo wstyd na calego

    A straszyc juz nie bede moze mnie ktos postraszy bo ............... ach dosc ubolewania nad soba

    Dzisiaj mama sporo na glowie, znow bede b.malo tu pisac, ale napewno w przelocie poczytam eeeeeeeee i napewno cos naskrobie

    Gosiek, moja mam robila diete SB , jest bardzo dobra jezeli ma ktos dojscie do wszystkich skladnikow podanych w ksiazce, ale mama nie wytrzymala tych trzech etapow i przerwala diete. Prawdopodobnie mozna sobie mniej wiecej ulozyc samemu menu tej diety, ale najpierw proponowalabym zapoznac sie z ksiazka zanim sie tego podejmie

  6. #5606
    nusia5 jest nieaktywny Nowy na forum
    Dołączył
    02-09-2005
    Posty
    0

    Domyślnie

    Witam Was w Hallowen jak mówi Gosiek (chć wydawało mi się zawsze, że to jaest 1.11 tak jak u nas wszystkich świętych, przynajmniej jestem już uświadomiona)
    No a teraz czytam i od razu po kolei odpisuję.
    Małgoś – gratulacje dla twojego mężczyzny utraty wagi
    Dorka – ja jestem taką kucharką, że spieprzyłam moją rybę, naprawdę nie nadawała się do zjedzenia. Wywaliłam ją całą – widzisz taka ze mnie kucharka. Co do twojego menii śniadaniowego proponuję ci serek mieszać z pokrojoną w kostkę rzodkiewką, lub szczypiorkiem, dać na kromeczkę bardzo dużo, na to pomidorka i wszamać – sycące i pyszne
    Joasiu – cieszę się, że z Bartusiem jest już wszystko w porządku. Miłej imprezki i wszystkiego najlepszego dla synka. A jeżeli chodzi o wypieki, to po imprezie porozdawaj je wszystkim wokoło, tak żeby nic nie zostało, ale na imprezie pokosztuj dobrych rzeczy.
    Basiu – no nareszcie – strasznie się cieszę, że choć wy się widziałyście i może wyniknie z tego jakaś przyjaźń, nie tylko na forum, bardzo wam tego życzę.
    Moniś – wszyscy wiemy, że starasz się jak możesz. Jeżeli ma ci to pomóc to może będziesz zapisywać wszystko tutaj na forum co wcinasz, może to cię zmobilizuje???

  7. #5607
    nusia5 jest nieaktywny Nowy na forum
    Dołączył
    02-09-2005
    Posty
    0

    Domyślnie

    Gosiek - nie przejmuj się tak tymi wekendami. Ja przyjęłam taką zasadę, że w tygodniu się odchudzam, liczę kalorie, nie jem słodyczy i innych takich rzeczy. Ale za to na wekendzie nie liczę kalorii to po pierwsze, jak wszamam coś niedozwolonego to się tym tak nie przejmuję. Za to sie pilnuję, żeby nie przegiąć. Tak, że wekendy są nasze

  8. #5608
    nusia5 jest nieaktywny Nowy na forum
    Dołączył
    02-09-2005
    Posty
    0

    Domyślnie

    Moniś - ja poczytałam sobie o diecie SB, bardzo mi się ona nie podoba, ponieważ są 3 etapy i jezeli przerwie się choć trochę to trzeba zaczynać od początku, tzn jak zjesz jakiegoś owoca, lub wypijesz kawę z cukrem itp. Dlatego jej nawet nie zaczynałam.
    Natomiast bardzo polecam ci dietę niełączenia, daje bardzo dobre efekty tylko trzeba przestrzegać tego, żeby nie łączyć węglowodanów i białek i przestrzegać odstępów czasowych pomiędzy właśnie tymi posiłkami. wolno ci jeść wszystko tylko nie mieszać, a dieta ta polega na tym, że białka same są szybciej trawione i tak samo jest z węglowodanami.
    Oprócz tego są rzeczy neutralne, które możesz jeść i z jednymi i z drugimi. Podobno jest bardzo dobra i zdrowa ta dieta. Kiedyś próbowałam i byłam zadowolona, teraz jakoś wolę liczyć kalorie, ale cały czas mam na nią straszną ochotę.
    Np. możesz zjeść ziemniaki z masełkiem i surówką, potem odczekać jakiś czas (niepamiętam ile trawią się węglowodany 1-2 godziny), a potem zjeść mięsko również z jarzynkami. Owoce najlepiej jeść przed posiłkami, odczekać 1/2 godziny i zjeść inny posiłek, ale jak zjesz owoca po posiłku to jest źle bo jedzenie fermentuje. Trzeba sobie kupić książkę i tam są dokładne zasady.
    Mam taką w domu, jak znajdę chwilę czasu to poczytam, ale nie obiecuję(u mnie z czasem w domu strasznie krucho, ale się postaram)

  9. #5609
    zuzanka0312 jest nieaktywny Nowy na forum
    Dołączył
    12-07-2005
    Posty
    0

    Domyślnie

    Witam moje drogie odchudzaczki

    Dorka jestem jestem tylko coś mi czasu dzisiaj brak (no wiadomo wszyscy w domu i nie można spokojnie zasiąść do komputera )
    Maggusia weekendy są na serio chyba po to żeby sobie pogrzeszyć a od poniedziałku do piątku pokutować ja innego tłumaczenia nie widzę .Człowiek siedzi i myśli co by zjeść a jak w tygodniu jest coś do roboty to nie wiadomo kiedy dzień zleci i wszystko takie jakieś poukładane
    Na Halloween to sobie swoje zdjęcie powieszę przed wejściem do kuchni jak się dobrze wystrasze to skończę z łasuchowaniem do środy
    Ewa a co Ty dzisiaj w pracy

  10. #5610
    nusia5 jest nieaktywny Nowy na forum
    Dołączył
    02-09-2005
    Posty
    0

    Domyślnie

    no w pracy, nie brałam urlopu, bo dzisiaj dzień wypłaty więc wolałam przyjść. Pozatym moge z wami poplotkować i na pewno wyjdziemy wcześniej. tak wiec nie jest źle.

    Basia kiedy zdjęcia z waszego spotkania z Dorotką?

Zakładki

Zakładki
-->

Uprawnienia umieszczania postów

  • Nie możesz zakładać nowych tematów
  • Nie możesz pisać wiadomości
  • Nie możesz dodawać załączników
  • Nie możesz edytować swoich postów
  •