a ja popijam drinka : cola z rumem :-)
no ładnie dziewczynki ... ładnie :-) imprezka przez cały dzień ;-)
Wersja do druku
a ja popijam drinka : cola z rumem :-)
no ładnie dziewczynki ... ładnie :-) imprezka przez cały dzień ;-)
Oooo.....wyżeraczki ,imprezowiczki jedne no ładnie, ładnie na c..,na p...,na d.... :wink: to co ja mam sobie wybrać :lol: :lol: :lol: :lol: :lol: :lol:
To ja tu poty wylewam pedałuje, dywanuje i biegam w kółko ..........................za , za................karę.... :wink: :lol: :lol: :lol: :lol: :lol: pożarłam takie pyszniutkie p.....paróweczki i popiłam nie powiem już czym no......... eh.......ide dalej pedałować :wink:
Kasia Ty mi wiarę wracasz w kefir :wink: ja kupiłam tydzień temu i stoi w lodówce zamknęty, nietknięty :roll: zimno jak nie wiem co i głodek dokucza :wink: i kefir mnie strachał normalnie :?
U nas sypie śnieg :shock: sypie i sypie
zamiast biegać chyba jutro na nartach pojeżdżę :wink: marzenia ściętej głowy :wink: taka chlapa paskudna się robi :?
No tak jak przyszłam to wszystkie gdzies wyżerają coś po kątach . Maggusia chyba trzeba centymetr wyciągnąć :lol: :lol: :lol: :lol: :lol: :lol:
Zimno,zimno... Ale bede oprocz kefirku pic gorace herbatki,do bolu.
Fuj,jestem marna.Jak mozna samego siebie tak oklamywac! Ale wezwalam siebie sama do raportu,zwymyslalam i kara musi byc.Musze jakos sie podbudowac.
Teraz juz grzecznie powiem DOBRANOC i zycze pieknego i lekkiego weekendu.
Basiu,ja snieg zobacze pewnie dopiero na swieta w Polsce.W moich stronach jest on rzadkoscia,a jak nagle sie pojawia tak i szybciutko topnieje.
Teraz patrze na DOMINO DAY - swietne widowisko.
Do jutra,pa,pa! :D
Czesc sobotnio :lol: :lol: :lol: :lol:
Dorciu koochana, jak glowka????????? juz lepiej ???????? to pewnie prze te babskie dni albo i cisnienie :roll: :roll: :roll: :evil: :evil: :evil:
Baska u nas dzis i jutro ma padac snieg, to i pewnie i u Ciebie Kasiu bedzie sypac :wink: :wink: :wink:
Wczoraj , Blanko tez pozwolilam sobie na drinka :oops: i wliczylam sobie w kalorie i zmiescilam sie calkowicie :wink: :wink: , to chyba przez ta nasza imprezke :wink: :wink: :wink: :wink: :lol: :lol: :lol:
Dziewczyny, chcialam uczcic pamiec Marka Perepeczko :( wirtualna minuta ciszy i powklejac tu pare zdjec na jego czesc, przeciez sie na " Janosiku" wychowalysmy
http://img.interia.pl/rozrywka/nimg/roz828353.jpg
http://www.polishfilm.ca/skok/dvds/g...k/jan_film.jpg
Znany polski aktor filmowy i teatralny Marek Perepeczko, odtwórca słynnej roli Janosika, zmarł czwartek w Częstochowie. Miał 62 lata. Według wstępnych ustaleń policji, którą wezwał znajomy aktora, przyczyną śmierci był atak serca. Perepeczko to jeden z najpopularniejszych polskich aktorów połowy lat 70., dzięki roli w bijącym wówczas rekordy popularności serialu "Janosik".
Masz rację - to był świetny aktor . Szkoda że odszedł ...
[ ' ] [ ' ] [ ' ]
Szkoda człowieka, 62 lata to przecież nie tak dużo.
Zawał serca nie pozostawia wielkiej szansy :-(
***
Dzień dobry moje Panie :-)
Straszna rzecz się stała :-( mleka nie mam w domu :-( Nie lubię czarnej kawy ( po przeprowadzonej kiedyś kopenhaskiej nabrałam do niej wstrętu ;-) )
Nie chce mi się iść na zakupy, ponieważ śniegiem zasypało w nocy ... Moja Mała podskakuje z radości :-) Padło pytanie na poprzednich stronach ile lat ma moja latorośl - otóz mam w domu pierwszaka :-) Najukochańszą i najbardziej nieznośną 7-latkę :-)
Witajcie weekendowo.
Zawsze gdy dowiaduje sie o czyjejs smierci przypominam sobie,ze przeciez ludzie tak szybko odchodza.I zawsze w takich chwilach postanawiam sobie ZYC NAPRAWDE,kazda chwila,kazda radoscia i smutkiem,ktore mnie spotykaja.
Ostatnio znalazlam tez listy mojej przedwczesnie zmarlej Przyjaciolki (29 lat) i plakalam nad nimi.Niekiedy tak sobie to moje zycie utrudniam,marnuje na jakies zlosci,humory a ono przeciez jest cudem.
Nie,koncze te moje smuteczki - weekend w koncu sie zaczal (co widac po aktywnosci naszej).
U mnie tez niezle przymrozilo - ale sniegu ani widu,ani slychu... Zreszta wcale za nim nie tesknie.
Trzymajcie sie cieplutko i do milego napisania.
Dzień dobry :D
Tylko nie wiem czy dobry :roll: chyba wstałam lewą nogą :evil: już przeprowadziłam wielką avanturę o ...byle co :roll: matko jedyna życie takie krótkie a człowiek jeszcze sobie je umila ale co tam .... hm...bedzie lepiej
Maggusia wczoraj przerzucałam kanały i w rozmowach w toku coś na końcu mówili o pamięci i zdjęcia pokazywali bo jak później dowęszyłam był to program gdzie był właśnie Perepeczko, Smoleń i Krawczyk i się zastanawiałam po kim ta nostalgia. Szczerze mówiąc nie wiedziałam ,że on nieżyje :shock: Masz rację wychowałyśmy się na Janosiku uwielbiam ten serial. A jeszcze tak niedawno tłumaczyłam mojemu Kamilowi ,ze komendant z 13 posterunku :roll: to Janosik bo mimo ,że czas leci to chyba ten serial mimo ,że stary lubią wszyscy.
Blanka i prawdę mówisz bo ja czym starsza jestem to mi się wydaje ,ze wszystko dzieje sie za wcześnie ,za wcześnie dorastamy i za wcześnie ludzie odchodzą.Pamiętam jeszcze tak piętnaście lat temu to jak była mowa o 30 to się mówiła e.. stary a teraz 50 jest dla mnie młodzieniaszkiem.
Oj za mało mamy czasu na wszystko na pracę ,dom , rodzinę wszędzie biegiem a czas ucieka jak szalony :shock: w dziwnych czasach żyjemy ale nic na to nie poradzimy :(
Muszę zmykać do sklepu bo ja też nie rusze kawy bez mlekai jeszcze insze pierdołki potrzebne. Poćwiczyła wczoraj i dzisiaj się boirę za następną serię wygibasów jakoś tak lepiej później się człowiek czuje.
Dorotka żyjesz :?: :?: Wiecie co wczoraj mnie natchnęło i patrzyłyśmy w necie ,ze Ci co mieszkają w Warszawie lub w Krakowie mają fajnie bilet do Hamburga kosztuje w styczniu (żeby nie skłamać ) 56zł i jest to godzina i 10 min lotu. Ciekawe czy Ewcia znalazła miejsce do którego każda by miała taką samą ilość drogi do przebycia. Połudziłyśmy się Dorcia trochę :wink: co nie ale co tam pomarzyć można :wink: :roll: :?
Witam sobotnio. Blanka, gdzie Ty masz ten śnieg????? Dmuchnij trochę, bo jak mam by c tylko tak brzydko, to ja tniutniam.
Mój humor bez zmian. Czek.... nie pomogła tym razem. Jeszcze wczoraj obejrzałam u rodziców zdjęcia rodzinne. Rany, tłusta, paskudna świnia. Ech......Jesień jesień....mój tata kiedyś organizował będąc w PKPSie koncerty "Jesień radość niesie"..... mnie jakoś nie niesie. W radiu ś.p. Riedel pośpiewuje. Janosika szkoda, ale nie znoszę internetowego zapania świeczek (sorki, Asia).
Myślę, że o tych, co odeszli możemy po prostu pamiętać. Nie żałować, tylko pamiętać ich takimi, jakimi byli. Ja zawsze sobie gdzieś tam z moją Babunią gadam, jak mam jakieś problemy. A jak juz jesteśmy na cmientarzu, to Andrzej tylko "Pogadaj sobie z Babcią, ja zaczekam"... i wtedy jakoś mi lżej na duszy, jak nie myślę o tym, że Jej nie ma, ale po prostu ją pamiętam.
Przecież dopóki kogoś pamiętamy, dopóty żyje w naszych sercach. Ktoś to kiedyś powiedział i jakoś mi się tak bardzo prawdziwe wydało.