śnieg sypał od 6-tej do 7-mej rano :-)
Teraz resztkę moja Mała sprzatnęła z ławek ;-)
Teraz się biore za gotowanie obiadu, choć bardzo mi się nie chce :-(
Jakaś rozdrażniona jestem od rana :-(
Wersja do druku
śnieg sypał od 6-tej do 7-mej rano :-)
Teraz resztkę moja Mała sprzatnęła z ławek ;-)
Teraz się biore za gotowanie obiadu, choć bardzo mi się nie chce :-(
Jakaś rozdrażniona jestem od rana :-(
Wiecie co ... tak sobie czytam i stwierdzam, ze każda z nas ma spadek nastroju. Może po prostu oprócz jesieni i codziennych kłopotów - jesteśmy po prostu głodne ...
Kazda na diecie, zima za oknem, a ciało się buntuje ...
Kupiłam sobie "deski ratunku". Takie batoniki zbozowe do torebki, jak mnie głód ściska podczas 1,5 godzinnego wracania z pracy do domu. Jeden taki batonik ma ok 100 kcal.
Co sądzicie na ten temat ?
To ma być taka rzecz , co to "zgubi" się w zakątku torebki ;-) Jabłko odpada :-(
Myslałam jeszcze o suszonych owocach, ale one są kaloryczne ( a trzy sztuki - czyli właśnie 100 kcal to dla mnie za mało :-( aby zaspokoić głód )
Myślę, że to niegłupi pomysł. Ostatnio coś znalazłam też na 100 kalorii al ejuż nie pamiętam. Mózg mi się lasuje, przez jesień, ciągłą pracę i sama nie wiem co jeszcze. Z pewnością podły nastrój :twisted: :evil:
a jeszcze mi się w dziobie jakieś uczulenie zrobiło. Mam spuchniętę całe dziąsła, policzki od środka i język. Guma cynamonowa?
Ja nakrzyczałam na swoją córcię :-( i teraz mam wyrzuty sumienia , bo tak naprawdę nie miałam racji :oops:
Nie wiem w jakim wieku macie dzieciaczki, ale w nowym numerze "rodzice" wydanie specjalne claudii są bajki na dvd : święta Franklina i pytalscy. Moja Mała przepada za tymi bajkami i własnie je ogląda. Szkoda, że nie mam drugiego , młodszego malucha , wtedy przydałaby się i gazeta ;-)
hmmm ... pierwszy raz słyszę o uczuleniu na gumę :-(
Zrób sobie płukankę z rumianku, a jak nie to trzeba będzie do apteki po jakąś maść pobiec :-(
Pomyśl o plusach takiego stanu ;-) nie mozesz jeść :-)
Zdrówka życzę :-)
płuczę szałwią.
niby nie mogę jeść, ale to na cz.... wczoraj jadłam. Tylko, że smaku nie cyuję.
Ja nie wiem, czy to na gumę. To jedyna rzecz, którą ostatnio dołączyłam. Po prostu jak ją żuję, to mi się jeść nie chce.
a byki widzę strzelam jak 150. Zmęczona jestem :(
Monisia może być ,że cynamonowa :? Ja ostatnio do kąpieli dowaliłam za dużo olejku cynamonowego i wyskakiwałam normalnie jak z procy skóra mnie paliła ale jak się nie liczy kropelek i wali na oko to potem się ma :roll: to może faktycznie w tym coś jest w tym cynamonie :?
Jakieś wapno i coś chłodzącego do dziobka i na mnie jeszcze działają na dziąsła bo znieczula i łagodzi tantum verde (czy jak to się pisze) w sprayu
Matko ale sypie śnieg z wieczornego ledwo co na jałowcach zostało ale teraz sypie jak oszalałe :shock:
Szałwia też jest dobra.
Zrobię się teraz off-line , bo zaraz mąż wraca , trzeba się Nim zająć ;-)
Jakieś sprzatanie sobotnie trzeba by uskutecznić i jeszcze lekcje z Małą ... ech ...
Zmykam. Wrócę na słówko wieczorem.